Jeżówka ( Echinacea ) cz. 2
Re: Jeżówka ( Echinacea ) cz. 2
Oglądałam bieżące zdjęcia z potężnym westchnieniem zazdrości. Ja dopiero wczoraj posadziłam swoje pierwsze "szlachetne" jeżówki i kiedy one zakwitną? Żałowałam, że wcześniej nie wyczytałam nazwy tego sklepu, o którym była mowa w pierwszej części, ale nic to. Spróbuję namówić męża, żeby jeszcze kilka krzaczków dokupił jako prezent na rocznicę ślubu.
Agnieszka - pozdrawiam
- paola1a
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1089
- Od: 10 paź 2010, o 22:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Jeżówka ( Echinacea ) cz. 2
Bardzo dobry pomysł. Ja ostatnio na 10 rocznicą ślubu zażyczyłam sobie wycieczkę do centrum ogrodniczego
Green Jewell prześliczna, muszę sobie sprawić ten kolorek, polecam jeszcze honeydew- cudna, jak zrobię fotkę to wrzucę

Green Jewell prześliczna, muszę sobie sprawić ten kolorek, polecam jeszcze honeydew- cudna, jak zrobię fotkę to wrzucę
Paulina
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Jeżówka ( Echinacea ) cz. 2
Honeydew mam od wiosny. Kwiat piękny i duży ale krzaczek wcale się nie rozrasta. Obcięłam dwa pierwsze kwiaty [z bólem serca] ale nie przybyła żadna gałązka
chociaż roślinka zdrowa. Do zimy jeszcze trochę czasu więc czekam i codziennie oglądam...

-
- 500p
- Posty: 706
- Od: 5 sty 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Jeżówka ( Echinacea ) cz. 2
Witam!
Od ponad 10 lat próbowałam uzyskać czerwoną jeżówkę sprowadzając z różnych stron świata i nigdy nie przysłali pięknej czerwieni , mimo ,że na zdjęciach były ładne a jak zakwitły to jak wyprane ścierki. W końcu udało mi się uzyskać piękne jeżówki z własnych kombinacji z jeżówkami z Uniwersytetu. To są naprawdę cuda. Takich kolorów i wielkości to ja jeszcze nie widziałam nawet na zdjęciach. a tu na własnych "grządkach" cudne. Klomb ma ponad 5 m średnicy. Warto być cierpliwym i zachęcam do siania swoich roślinek. Ich dzieci są już pikowane, ciekawe jakie będą? Wszystkie najpiękniejsze zabiorę i zrobię sobie jeszcze większy klomb z różnokolorowych. Piękne są , mogę cały czas na nie patrzeć i dziękować Bogu ,że takie cuda mi się udały. Aparat czerwień zmienia, ale one są krwisto czerwone i kilka wiśniowych.
Pozdrawiam
Ismena






Od ponad 10 lat próbowałam uzyskać czerwoną jeżówkę sprowadzając z różnych stron świata i nigdy nie przysłali pięknej czerwieni , mimo ,że na zdjęciach były ładne a jak zakwitły to jak wyprane ścierki. W końcu udało mi się uzyskać piękne jeżówki z własnych kombinacji z jeżówkami z Uniwersytetu. To są naprawdę cuda. Takich kolorów i wielkości to ja jeszcze nie widziałam nawet na zdjęciach. a tu na własnych "grządkach" cudne. Klomb ma ponad 5 m średnicy. Warto być cierpliwym i zachęcam do siania swoich roślinek. Ich dzieci są już pikowane, ciekawe jakie będą? Wszystkie najpiękniejsze zabiorę i zrobię sobie jeszcze większy klomb z różnokolorowych. Piękne są , mogę cały czas na nie patrzeć i dziękować Bogu ,że takie cuda mi się udały. Aparat czerwień zmienia, ale one są krwisto czerwone i kilka wiśniowych.
Pozdrawiam
Ismena






-
- 200p
- Posty: 347
- Od: 30 paź 2007, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Jeżówka ( Echinacea ) cz. 2
Ismeno
,piękne jezowki pokazujesz.Ja mam podobnie bardzo je lubię.Trzy lata temu wyslalam 7 odmian,nie żałuję.Pokazałam je dziś w swoim wątku.Widząc takie cudne kwiaty,dostaje skrzydeł. W ubiegłym roku kupiłam czerwoną ,jest niska,piękna też.
A oto ona


iinne






A oto ona


iinne





Pozdrawiam cieplutko. Ulka
-
- 200p
- Posty: 347
- Od: 30 paź 2007, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Jeżówka ( Echinacea ) cz. 2
Ismeno , dopiero zobaczyłam w stopce kim jesteś, chylę czoła.Jestem tylko pasjonatką jeżówek. Trochę się nabiegałam po ogrodzie z nimi , żeby je posadzić i ładnie wyglądały. Stwierdzam ,że ladnie wyglądają na otwartej przestrzeni w skupisku i z każdej strony można je oglądać i głaskać po główkach, a przy okazji zobaczyć mnóstwo kolorowych motyli.Pozdrawiam cieplutko i życzę nowych kolorów.
Pozdrawiam cieplutko. Ulka
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Jeżówka ( Echinacea ) cz. 2
Ismeno to jak to jest z tymi wysiewanymi i powtarzaniem cech? Czy udaje Ci się z nasion uzyskać inne niż te najpopularniejsze różowe? Bardzo lubię jeżówki i sporo mam właśnie z własnego siewu. Głównie mam te "najzwyklejsze" różowe (lubię je oczywiście tak samo jak wszystkie pozostałeIsmena pisze:Warto być cierpliwym i zachęcam do siania swoich roślinek. Ich dzieci są już pikowane, ciekawe jakie będą? [/url]

-
- 500p
- Posty: 706
- Od: 5 sty 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Jeżówka ( Echinacea ) cz. 2
Witam!
Prawdopodobieństwo otrzymania podobnej jeżówki jest jej izolacja od innych kolorów , w tym wypadku różowych. Ja nakładam firankę i wiążę lub wstawiam do namiotu jeśli jest w donicy. Nigdy nie ma pewności co urośnie bo wystarczy ,że wiatr pyłek zawieje i już może być coś innego. Wiązanie firaną też nie jest dobre bo szara pleśń może wskoczyć i wszystko zniszczy. Wtedy trzeba pryskać od grzyba profilaktycznie. Najgorszą zbrodnią jest "produkcja" roślin bezpłodnych, bo gdyby nasi przodkowie to robili to my nie mielibyśmy co oglądać. Zdarzyło mi się kupić funkię o pełnych kwiatach, w którą tak ingerowano ,że od 10 lat ani razu nie zakwitła. Mam ciemierniki które nie wiążą nasion. Jeżówki też zdarzyły mi się bezpłodne. Szkoda ,że ludzie myślą potem a nie przed tę.
POzdrawiam
Ismena
Prawdopodobieństwo otrzymania podobnej jeżówki jest jej izolacja od innych kolorów , w tym wypadku różowych. Ja nakładam firankę i wiążę lub wstawiam do namiotu jeśli jest w donicy. Nigdy nie ma pewności co urośnie bo wystarczy ,że wiatr pyłek zawieje i już może być coś innego. Wiązanie firaną też nie jest dobre bo szara pleśń może wskoczyć i wszystko zniszczy. Wtedy trzeba pryskać od grzyba profilaktycznie. Najgorszą zbrodnią jest "produkcja" roślin bezpłodnych, bo gdyby nasi przodkowie to robili to my nie mielibyśmy co oglądać. Zdarzyło mi się kupić funkię o pełnych kwiatach, w którą tak ingerowano ,że od 10 lat ani razu nie zakwitła. Mam ciemierniki które nie wiążą nasion. Jeżówki też zdarzyły mi się bezpłodne. Szkoda ,że ludzie myślą potem a nie przed tę.
POzdrawiam
Ismena
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Jeżówka ( Echinacea ) cz. 2
Bardzo dziękuję za podpowiedź.
Spróbuję się pobawić w przyszłym sezonie z odseparowaniem jakiejś odmianowej i jej wysiewem.
A Twój klomb robi na prawdę wrażenie.
Jeżówka sama w sobie jest piękna, ale w masie robi podwójne wrażenie. 

A Twój klomb robi na prawdę wrażenie.


- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Jeżówka ( Echinacea ) cz. 2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Jeżówka ( Echinacea ) cz. 2
Jak już pojawił się profesjonalista
to może coś poradzi na czarne kropki na liściach? Myślę, że to grzyb od wilgoci i zimna? Jakoś nigdzie nie mogę doczytać o chorobach i szkodnikach. Niby nie chorują ale coś tam jednak je dopada. Na jednej zauważyłam obgryzione zewnętrzne płatki, ale szkodnik chyba nocny. Ismeno czy dokarmiasz jeżówki w sezonie?
Moje żółte samosiejki są już ładnymi krzaczkami, ale kwitną niezbyt obficie. A dwuletnia Supreme Cantalupe nie chce się rozrastać i jeszcze nie raczyła zakwinąć.

Moje żółte samosiejki są już ładnymi krzaczkami, ale kwitną niezbyt obficie. A dwuletnia Supreme Cantalupe nie chce się rozrastać i jeszcze nie raczyła zakwinąć.
-
- 500p
- Posty: 706
- Od: 5 sty 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Jeżówka ( Echinacea ) cz. 2
Witam!
Największym wrogiem jeżówek, ostróżek, żurawek, aksamitek są ślimaki, szczególnie te bez skorup. Koniecznie trzeba zacząć walkę z nimi bo nas zjedzą. Można zbierać ale ja ostatnio kupiłam bardzo dobry środek Brosa, niebieskie granulki (ok 31zł). Szkoda ,że tak pózno na to wpadłam, bo cały czas zbierałam ale z jaj ciągle lęgły się nowe. W tej chwili jest to inwazja ślimaków, bez chemii nie damy rady. Zjadają mi całe stożki wzrostu. Na liściach jeżówek zostaje śluz co powoduje utrudnienie oddychania , osadzają się grzyby i jeżówka brzydko wygląda. Malutkie jeżówki mogą być zjedzone w całości. Można popryskać od grzyba Topsinem.
Pozdrawiam
Ismena
Największym wrogiem jeżówek, ostróżek, żurawek, aksamitek są ślimaki, szczególnie te bez skorup. Koniecznie trzeba zacząć walkę z nimi bo nas zjedzą. Można zbierać ale ja ostatnio kupiłam bardzo dobry środek Brosa, niebieskie granulki (ok 31zł). Szkoda ,że tak pózno na to wpadłam, bo cały czas zbierałam ale z jaj ciągle lęgły się nowe. W tej chwili jest to inwazja ślimaków, bez chemii nie damy rady. Zjadają mi całe stożki wzrostu. Na liściach jeżówek zostaje śluz co powoduje utrudnienie oddychania , osadzają się grzyby i jeżówka brzydko wygląda. Malutkie jeżówki mogą być zjedzone w całości. Można popryskać od grzyba Topsinem.
Pozdrawiam
Ismena
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22047
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Jeżówka ( Echinacea ) cz. 2
Dziewczyny Wasze jeżówki są cudowne!
Przepiękny klomb! Matko! Nie można spokojnie patrzeć by nie zazdrościć Ci tego widoku Ismeno!
A kolor czerwony,uzyskałaś rzeczywiście super wybarwienie.
Rewelacyjne.
Ale Ty masz zielone ręce we wszystkich swoich uprawach.
To niezwykłe zdjęcie

Przepiękny klomb! Matko! Nie można spokojnie patrzeć by nie zazdrościć Ci tego widoku Ismeno!
A kolor czerwony,uzyskałaś rzeczywiście super wybarwienie.
Rewelacyjne.
Ale Ty masz zielone ręce we wszystkich swoich uprawach.
To niezwykłe zdjęcie

