Ibrakadabra i zielone pokoje witają
A jak bardzo są zielone po deszczu - zaraz pokażę. Deszcz spowodował, że rabaty budują się w pion i już nie wyglądają jak mocno zadeptane chodniki. Nawet kolory się znalazły

.
Proszę bardzo, jaka zieleń

.
I trochę szczególików, w których podobno diabeł tkwi

.
Wisienka
Amanogawa
Epimedium (dla niektórych epidemium

) w zakątku krasnoludków.
Czy już widać, jak napracował się duży agapant

A pracuje dalej...

.
Bóg raczy wiedzieć, ile razy przesadzana, kalinka Eskimo nareszcie zakwitła

.
Sposób na więdnące listki żonkili.
Następna oporna, jak diabli, kalina
Aureum.
Pierwszy miecz iryska SDB
Cherry Garden 
.
To tak na rozgrzewkę
- Jagoda