Ogródek KaRo cz.6
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25217
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek KaRo cz.6
Muszę koniecznie ją posadzić do gruntu, bo już marnieje. Szkoda by było. Czekała tyle czasu. Myślałam, że szybciej pozbędę się tego złomu z działki (butla gazowa)Trudno posadzę na tymczasowym miejscu.
Re: Ogródek KaRo cz.6
Kupiłam pięknotkę hihih tak wiem .. do 3 razy sztuka..
Tym razem jest ładnie rozkrzewiona, ma liście i owoce
Jutro zrobię zdjęcie bo dziś nie zdążyłam ..
I teraz zastanawaim się gdzie ją posadzić ?
Jako soliter czy z innymi?
Podpowiesz mi gdzie on się dobrze prezentuje?
Tym razem jest ładnie rozkrzewiona, ma liście i owoce

Jutro zrobię zdjęcie bo dziś nie zdążyłam ..
I teraz zastanawaim się gdzie ją posadzić ?
Jako soliter czy z innymi?
Podpowiesz mi gdzie on się dobrze prezentuje?
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22031
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.6
Pewnie
Ja nie posadziłabym jej w miejscu reprezentacyjnym ani jako soliter.
Nie ma w niej nic ciekawego przez cały sezon aż do połowy września,kiedy jej koraliki zaczynają się wybarwiać.
Wtedy widać ją doskonale na tle innych drzew i krzewów i nie potrzebuje wtedy żadnej szczególnej ekspozycji.
Jeśli jednak ma się dużo miejsca w ogrodzie można ją posadzić osobno ale naprawdę bez szczególnej wystawy...
po prostu gdzieś gdzie będziesz mogła kiedyś dosadzać inne ciekawe krzewy jak np. hortensje...
Cieszę się,że ją masz
moja wkracza w jesienny stan a to dla niej okres najpiękniejszy.
Drastycznie ja zmniejszyłam w tym roku ale ma moc koralików...


Ja nie posadziłabym jej w miejscu reprezentacyjnym ani jako soliter.
Nie ma w niej nic ciekawego przez cały sezon aż do połowy września,kiedy jej koraliki zaczynają się wybarwiać.
Wtedy widać ją doskonale na tle innych drzew i krzewów i nie potrzebuje wtedy żadnej szczególnej ekspozycji.
Jeśli jednak ma się dużo miejsca w ogrodzie można ją posadzić osobno ale naprawdę bez szczególnej wystawy...
po prostu gdzieś gdzie będziesz mogła kiedyś dosadzać inne ciekawe krzewy jak np. hortensje...
Cieszę się,że ją masz

Drastycznie ja zmniejszyłam w tym roku ale ma moc koralików...

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek KaRo cz.6
Patrząc na pięknotkę z tyloma koralikami odnoszę wrażenie, że ona wytrzymalsza niż ogniki.
A kalina kwitnąca jesienią.........................
. warta uwagi, nie przemarza????
A kalina kwitnąca jesienią.........................

Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
Re: Ogródek KaRo cz.6
Krysiu bardzo dziękuję.
Z ognikiem raczej nie bardzo .. Z hortensjami mówisz?
No to chyba znajdę jej takie miejsce
Piękna jest Twoja., już taka dorodna..
Z ognikiem raczej nie bardzo .. Z hortensjami mówisz?
No to chyba znajdę jej takie miejsce

Piękna jest Twoja., już taka dorodna..
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22031
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.6
Elu - 'Watanabe' ponoć jest wrażliwa na mróz,jak wszystkie młode krzewy powinna być zabezpieczona w pierwszych latach po posadzeniu a ponadto powinna rosnąc w miejscach osłoniętych lub w pobliżu iglaków,które zapewnią jej ochronę przed zimowymi podmuchami.
Moja jedynie była kopczykowana.
Strasznie wolno rośnie
ale jest wartościowa choćby z powodu długiego okresu kwitnienia i długiego czasu utrzymywania liści.
Ja twierdzę,że pięknotka jest całkowicie odporna na mróz...
Nigdy u mnie nawet nie podmarzła podczas gdy ogniki zmuszona już byłam równać z ziemią z powodu okropnego ich wyglądu po niszczycielskim działaniu mrozu.
Moja jedynie była kopczykowana.
Strasznie wolno rośnie

Ja twierdzę,że pięknotka jest całkowicie odporna na mróz...
Nigdy u mnie nawet nie podmarzła podczas gdy ogniki zmuszona już byłam równać z ziemią z powodu okropnego ich wyglądu po niszczycielskim działaniu mrozu.
- Isia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2938
- Od: 27 maja 2007, o 17:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek KaRo cz.6
Krysiu dobrze że napisałaś o tym okrywaniu kaliny bo nie pomyślałabym że tez trzeba, mimo że jest w zacisznym miejscu, systematycznie podlewana (dostałam wiosną od Gosi Margo) nie kwitła poza pąkami z którymi do mnie przyszła mam nadzieje, że moja w przyszłym roku nie zapomni o kwiatkach. Twoja jest śliczna 

- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13130
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ogródek KaRo cz.6
Krysiu poczytałam o hortensjach i kameliach, kamelie widziałam w ub.roku na giełdzie przepiękne ale przeraziło mnie, że na zimę jednak trzeba ich zabierać do pomieszczenia którego oczywiście nie mam.
Hortensje podobnie jak trawy dla mnie nie były jakoś w zasięgu moich marzeń ale co nie robi to forum
mam jednak pytanie czy dla hortensji towarzystwo róż i słońca jest odpowiednie, czy dalej szukać innego miejsca?[quote="KaRo"]
nie wiem czy dobrze rozumiem opis w/w fotki, że jednak rosną zgodnie w kupie tylko czy na słońcu?
pozdrawiam
Hortensje podobnie jak trawy dla mnie nie były jakoś w zasięgu moich marzeń ale co nie robi to forum

mam jednak pytanie czy dla hortensji towarzystwo róż i słońca jest odpowiednie, czy dalej szukać innego miejsca?[quote="KaRo"]

nie wiem czy dobrze rozumiem opis w/w fotki, że jednak rosną zgodnie w kupie tylko czy na słońcu?
pozdrawiam
Re: Ogródek KaRo cz.6
a Ty gdzie jesteś a???
Kupiłam paulownię..i judaszowca..
poradź proszę co robić..
zimować w domu w donicy czy wsadzić.. do ogródka..
co robić ?
pieknotki jeszcze nie posadziłam.. jeszcze szukam jej miejsca /.
Kupiłam paulownię..i judaszowca..
poradź proszę co robić..
zimować w domu w donicy czy wsadzić.. do ogródka..
co robić ?
pieknotki jeszcze nie posadziłam.. jeszcze szukam jej miejsca /.
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- Grzesiu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3679
- Od: 25 gru 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogródek KaRo cz.6
No co tam Krysiu w ogródku?
zakwitła w końcu passiflorka...czy w liscie idzie cały czas?
moja kamelia lada dzień zakwitnie
jedną wkopię do gruntu i zostawię na zimę....
tylko jak ją zabezpieczyć
zakwitła w końcu passiflorka...czy w liscie idzie cały czas?
moja kamelia lada dzień zakwitnie

jedną wkopię do gruntu i zostawię na zimę....
tylko jak ją zabezpieczyć

- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.6
A Ty Krysiu gdzie? 

- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22031
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.6
Jestem,jestem
Witam Was i przepraszam za moją nieobecność w wątku,
tak się jakoś ułożyło,że mam strasznie mało czasu dla siebie...
Dziś napisałam nawet post tutaj ... i pożarł mi go net.
Będę więc dzisiaj pisać króciutkie posty .
Na przeprosiny przesyłam Wam moją pięknotkę,
już w jesiennej szacie ....


Witam Was i przepraszam za moją nieobecność w wątku,
tak się jakoś ułożyło,że mam strasznie mało czasu dla siebie...
Dziś napisałam nawet post tutaj ... i pożarł mi go net.
Będę więc dzisiaj pisać króciutkie posty .
Na przeprosiny przesyłam Wam moją pięknotkę,
już w jesiennej szacie ....

- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22031
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.6
Isiu - ja mam zwyczaj okrywania na zimę wszystkich nowo posadzonych krzewów ,w danym sezonie.
Zmniejszam ryzyko utraty tego co ściągnęłam do ogródka choć nie zawsze się to udaje,nasze zimy bywają kapryśne,ale z reguły jest dobrze.
Pięknotkę ma w miejscu osłoniętym

Aniu - hortensje generalnie i zdecydowanie wolą stanowisko pół cieniste,szczególnie te ogrodowe.
Tolerują pełne nasłonecznienie ale wymagają szczególnej - ciągłej wilgotności a i tak w upalne lipcowe/sierpniowe dni
mają liście oklapłe,zwiędłe... i choć wieczorem po podlaniu znowu odzyskują turgor to nie jest to miły widok .
Natomiast bukietówki są bardziej wytrzymałe a wspomóc je można jeszcze dodatkowo ściółką
Ale sama zdecyduj Aniu,ja w każdym razie przesadzałam swoje ogrodowe zniechęcona widokiem krzewów w upalny dzień.
Faktycznie u mnie rosną obok siebie hortensje i róże i wszystko mam wymieszane ...
mam mały ogródek więc stosuję takie sztuczki .
Stwierdzam jednak,że jest im dobrze obok siebie.

Na poniższym zdjęciu widać różę Monica w sąsiedztwie hortensji Kyushu
a obok rośnie powojnik

Zmniejszam ryzyko utraty tego co ściągnęłam do ogródka choć nie zawsze się to udaje,nasze zimy bywają kapryśne,ale z reguły jest dobrze.
Pięknotkę ma w miejscu osłoniętym


Aniu - hortensje generalnie i zdecydowanie wolą stanowisko pół cieniste,szczególnie te ogrodowe.
Tolerują pełne nasłonecznienie ale wymagają szczególnej - ciągłej wilgotności a i tak w upalne lipcowe/sierpniowe dni
mają liście oklapłe,zwiędłe... i choć wieczorem po podlaniu znowu odzyskują turgor to nie jest to miły widok .
Natomiast bukietówki są bardziej wytrzymałe a wspomóc je można jeszcze dodatkowo ściółką
Ale sama zdecyduj Aniu,ja w każdym razie przesadzałam swoje ogrodowe zniechęcona widokiem krzewów w upalny dzień.

Faktycznie u mnie rosną obok siebie hortensje i róże i wszystko mam wymieszane ...
mam mały ogródek więc stosuję takie sztuczki .

Stwierdzam jednak,że jest im dobrze obok siebie.

Na poniższym zdjęciu widać różę Monica w sąsiedztwie hortensji Kyushu
a obok rośnie powojnik


- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22031
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.6
Lisko Nie jestem zwolenniczką zimowania roślin w pomieszczeniu...
oczywiście poza tarasowymi bo zwykle rośliny te pochodzą ze znacznie cieplejszych stref klimatycznych więc jest to konieczność.
Natomiast wszystkie inne, nawet kupione w końcu października czy w listopadzie wędrują na zimę do ogrodu.
W najgorszym razie - gdy jestem niezdecydowana gdzie ja posadzić, można zakopać roślinę razem z donicą ,mocno okopczykować i dodatkowo okryć część nadziemną jeśli tego wymaga pogoda.
Jest to i tak lepszy sposób niż przechowywanie rośliny w pomieszczeniu,gdzie zimą istnieje wiele zagrożeń.
Sadzić można wszystko tak długo póki ziemia nie jest zamarznięta.
Wiosna można zdecydować,gdzie ostatecznie posadzić zadołowane krzewy...
I ja tak bym zrobiła będąc na Twoim miejscu...
Bardzo intensywnie pracujesz w swoim ogrodzie ,jestem pełna podziwu dla Ciebie
ale przecież nie musisz już dziś decydować o konkretnym miejscu dla judaszowca czy kalikarpy,która notabene nie wymaga szczególnej ekspozycji .
Do wiosny rozplanujesz sobie wszystko dokładniej... by nie miec zbyt szybko buszu ...
ja .. ja tyle :P
Aaa ... a to moja Reny

i Rosarium Uetersen a w głębi Limelight w jesiennej szacie

oczywiście poza tarasowymi bo zwykle rośliny te pochodzą ze znacznie cieplejszych stref klimatycznych więc jest to konieczność.
Natomiast wszystkie inne, nawet kupione w końcu października czy w listopadzie wędrują na zimę do ogrodu.
W najgorszym razie - gdy jestem niezdecydowana gdzie ja posadzić, można zakopać roślinę razem z donicą ,mocno okopczykować i dodatkowo okryć część nadziemną jeśli tego wymaga pogoda.
Jest to i tak lepszy sposób niż przechowywanie rośliny w pomieszczeniu,gdzie zimą istnieje wiele zagrożeń.
Sadzić można wszystko tak długo póki ziemia nie jest zamarznięta.
Wiosna można zdecydować,gdzie ostatecznie posadzić zadołowane krzewy...
I ja tak bym zrobiła będąc na Twoim miejscu...
Bardzo intensywnie pracujesz w swoim ogrodzie ,jestem pełna podziwu dla Ciebie

ale przecież nie musisz już dziś decydować o konkretnym miejscu dla judaszowca czy kalikarpy,która notabene nie wymaga szczególnej ekspozycji .
Do wiosny rozplanujesz sobie wszystko dokładniej... by nie miec zbyt szybko buszu ...
ja .. ja tyle :P
Aaa ... a to moja Reny

i Rosarium Uetersen a w głębi Limelight w jesiennej szacie
