Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.3

[an-ka]

A mnie pięknie poprosił malutki ,biały olek cobym go do domu wzięła - nie odmówiłam-mam dobre serce.

Haniu już znalazłam na Akropolis miejsce -0j ciężko z tym-jutro kopanie dziury i sadzenie.Zawiało optymizmem po Twoich oględzinach.

[Aszka]

Haniu,miła jesteś ale...kokoryczkę już mam :P :P :P chyba od tygodnia

[abeille]

Haniu, no jak się tak po chamsku pchają do samochodów to nie da rady im odmówić i jak na dodatek tanie to już w ogóle.
Gratuluję tych co się wepchali. Tym razem ja ich nie mam i nie zamierzam kopiować choć może
kokoryczka mnie pociąga ale nie mam dla niej miejsca.
Lamium 'Aureum' kupiłam w tym roku by zakryć nóżki moje clematisa i dobrze mu się rośnie. Nie wiedziałam że to nowość
podobał mi się i tyle. Ale fakt że widziałam tylko w jednym sklepie. Dobrze że kupiłam, nieprawda?
Kupiłam też 'White Nancy' i bardzo mi się podoba z tymi białymi kwiatkami.

[bożena170365]

Haniu dziękuję za radę w sprawie tulipanków,a różę pokażę kiedy zakwitnie

[EwkaEs]

Haniu-przedstawiam lokatora na gapę, uciekiniera z chusteczkowego, rogów pokazać nie chce i chyba nie lubi sera

:

[gagawi]

Ubawiły mnie rośliny "samowskakujące" do auta, to najlepszy gatunek na świecie , dobrze, że jest ich coraz więcej

[iga23]

Ewuś, lokatora w paczkę i odeślij , bo się właścicielka zapłacze.

[Monia68]

Witaj, Haniu Ładny ten nowy nabytek Czy bezcenne kokoryczki to te same rośliny, których pełno wszędzie w lesie??

[Alania]

Moni, Ty najlepiej wiesz, jak one włażą do koszyków i do auta.
Normalnie, nawet nie odepchniesz, taki tumult robią.
Jak cham, w autobusie miejskim w godzinach szczytu .

Haniu, uśmiałam się zdrowo
Określiłaś to idealnie

[Aska]

Haniu - jak myślisz - czy można spryskać Asahi przymrożone pomidory?

[hanka55]

Asiu, oczywiście.
Sama zaczynam się zbierać do oprysków gnojówką pokrzywową i Biochikolem,
bo upały już podsuszyły delikatne przyrosty roślin.

Moni Małopolska, Grażynko, Mariolu, przeciez TAK dokładnie jest.
My tylko stoimy, patrzymy, a tu nagle pani z obsługi żąda gotówki !
NIby za co?

Moni Leśna, pewnie tak, choć w życiu tylko 1 szt. widziałam w lesie.
Tutejszym. I nie miałam czelności, by ją wyrywać.
A kłącza zeszłoroczne...nic, cisza, ani pypcia.

Ewuś, serdecznie przepraszam za przydatki .
Popatrz, jakie to paskudztwo żywotne.
Suszy 2 miesiące, trutka, latające rodzeństwo ( przez jezdnię na stronę Raby),
a tu jeszcze do kopert się wepchało?!
Exportowy jakiś?

Bożenko, drobiazg.

Wiesiu, u nas nie widziałam odmiany złotej jasnoty.
Nawet w googlach, wyświetla się tylko jeden obrazek
ze strony anglojęzycznej.
White Nancy strasznie leniwa baba !
Oj, nie będziesz miała szybko z niej pociechy.
MOże małe batożenie , by pomogło? żeby skłonić ją do szybszego zadarniania.
A problkem z miejscem?
Jak widzisz, ja już go dawno nie mam, więc kupuję formy miniaturowe ( hahahaha)
i pienne. Tzn. one same się wybierają.
Pewnie do gnojówek tęsknią?

Aszko, życzę by Ci się rozrosła w dzwoneczkowy łan. :P
Pięknie wygląda, pieknie...

Anuś, ale Ty masz dobre serce - uratowałaś mu życie.
Bez tego, w obcych rękaw, z pewnością zmarniałby z tęsknoty.
A tak serio, rośliny same wiedzą kto dla nich dobry - zmieniają napięcie powierzchniowe tkanek, innymi słowy - kurczą się ze strachu, gdy nieprzyjazna osoba, się do nich zbliża.
Te eksperymenty ( z przypalaniem zapaliniczką i elektronicznymi czujnikami pomiareowymi)
robili już dawno chyba Kanadyjczycy.
Potem wystarczyło, że podpalacz zbliżał się do rośliny, a ona już dostawała gęsiej skórki.
Ot, wielu rzeczy jeszczenie wiemy o naszych zielonych przyjaciołach.
A one w niemym krzyku czasem...

*** Odeldowuję się, dziś mam 50 sadzonek do wsadzenia w skarpę.

[Aska]

Dzięki! No to pytanie nr 2 - czy na Twoich stronach pogodowych przewidują dziś przymrozek? Myślę, czy czekać jeszcze dzień z sadzeniem...

[Olusia]

Jak ktoś nie widział kokoryczki leśnej to w naszych lasach jest ich dużo.
A i w moim ogródku też się zadomowiła.
Można porównać obie formy.

[hanka55]

Raju, Olu ...
Co Ty jej robisz, że taka długonoga?
Te moje, z beczki ( beczka na śmiertelne przypadki) mniejsze ale moze młodociane?
I nie zrujnowałam się, 4 zł zapłaciłam tylko. :P

Asiu, odbierz PW, tam masz link do warszawskich prognoz, swojej miejscowości.
Sucho, sucho, sucho...

Skoro dziś najczęściej wspominaną u Grażynki i Tess, róza był Abraham z Darbych,
to i ja pochwalę się swoimi chłopcami.
Wiem, wiem, nie sięgają Waszym do pasa, ale weźcie prosze pod uwagę,
że przedwczoraj było -5C i ziemia tak szybko się nie nagrzewa.

Największy chłopak od Tessy:



Średnie dwa, od Bogusia:





Wiosenny od Małgosi-kwiaciarki, zatyka dziurę po Westerlandach




Teraz horror, rozsadzone tkanki Westerlanda, czyli
efekt "lodowego buta" - zbyt mokro , zbyt zimno, zbyt długa zmarzlina, zbytnie wahania temperatur wiosną, czyli - złe miejsce. Najlepiej byłoby im pod Wrocławiem





Nadzieja, czyli chęć życia Goldfingera, na gnojówkowym rauszu
A zostało z niego tylko 25%...





Niespodzianka, czyli TOJAD z Biedronki



I kokoryczka już w gruncie. :P



Kregosłup - na półce , pęka, jak pączki azalii.

[Olusia]

Piękny tojad z tej inkarwilii.
Ja też zamiast malwy miałam przywrotnik.
Już w biedronce nie kupuję.