tomek47 pisze:Jeśli to nefrolepis to powodem może być:
- zbyt ostre słońce (one lubią dużo dużo światła, ale bardziej rozproszonego, dlatego powinny stać w jakiejś odległości od okna, za firanką)
- za mało światła, zbyt ciemne pomieszczenie
- zbyt twarda lub zimna woda (podlewać przegotowaną lub destylowaną, najlepiej letnią lub co najmniej o temperaturze pokojowej
- za mokro (nie wolno roślin zarówno zasuszyć jak i zalać!)
- zbyt częste przestawianie (może reagować jak fikus - gubieniem liści)
- niedawne przesadzenie (po przesadzeniu rośliny zwykle marnieją aby następnie odbić i pięknie się rozrosnąć).
Jeśli coś jeszcze sobie przypomnę to napiszę.
Powiem tak... paprocie stoją na stoliku pod telewizorem, zawsze po południu jest tam słońce. Jest to jednak na tyle daleko od okna, że chyba nie ma możliwości by powodem było akurat to. Poza tym jeszcze światło jest rozproszone przez firankę. Może faktycznie woda powoduje to, że kwiatki są w takim stanie w jakim są, bo wydaje mi się, że generalnie poza tym mają dobre warunki
-- 6 lis 2017, o 16:43 --
onectica pisze:Nokomis pisze:Wilgotność powietrza i ziemi w doniczkach jest ok
A co konkretnie przez to rozumiesz?
A poza tym - w jakim podłożu je trzymasz i na jakim stanowisku?
Użyłam trochę skrótu myślowego - jeśli chodzi o powietrze to wydawało mi się, że raczej jest dosyć wilgotne, a jeśli chodzi o podłoże - mają takie, w jakim zostały zakupione w Biedronce czy w Lidlu, nie były jeszcze przesadzane.
-- 6 lis 2017, o 16:46 --
norbert76 pisze:
- paprocie lubią mokro, a nawet bardzo mokro wiem to z doświadczenia.
- paprocie lubią słońce, no chyba że jest to południowa wystawa i ostre słońce to tak, na innych wystawach firanki nie są potrzebne i paproć może stać bezpośrednio na parapecie. Mam np. blechnum i bardzo ładnie rośnie na wschodnim parapecie.
Nokomis, no właśnie skąd wiesz że wilgotność jest ok., mierzysz ją? Wilgotność powietrza dla paproci powinna być w miarę stała i powinna się utrzymywać na poziomie minimum 60%. I z góry zaznaczę, że samo spryskiwanie liści niewiele daje, gdyż podnosi wilgotność na stosunkowo krótki okres czasu.
Nie mierzę wilgotności powietrza. Po prostu wydawało mi się, że jest ok, ale najwidoczniej nie :/ Jak je zatem odratować, mając na uwadze to, że w domu chyba ciężko zapewnić im odpowiednie warunki?