Paproć,paprotka domowa - pielęgnacja i problemy w uprawie

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Nokomis
50p
50p
Posty: 57
Od: 28 mar 2017, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Paproć,paprotka domowa - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Witajcie.

Przeglądałam trochę wątek w celu odnalezienia odpowiedzi na moje pytanie, ale nie znalazłam nic wyczerpującego. Problem polega na tym, że mam w domu dwie paprocie, które są w coraz gorszym stanie. Wilgotność powietrza i ziemi w doniczkach jest ok natomiast paprocie usychają z niewiadomych przyczyn. Opadają liście i zostają suche łodygi. Dlaczego tak się dzieje? Gdzie może leżeć błąd?
tomek47
50p
50p
Posty: 87
Od: 4 lis 2017, o 17:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Paproć,paprotka domowa - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Jeśli to nefrolepis to powodem może być:
- zbyt gorące i suche powietrze (stanowisko obok kaloryfera)
- zbyt ostre słońce (one lubią dużo dużo światła, ale bardziej rozproszonego, dlatego powinny stać w jakiejś odległości od okna, za firanką)
- za mało światła, zbyt ciemne pomieszczenie
- zbyt twarda lub zimna woda (podlewać przegotowaną lub destylowaną, najlepiej letnią lub co najmniej o temperaturze pokojowej)
- zbyt częste lub zbyt obfite nawożenie (roślina jest bardzo wrażliwa na zasolenie, nawozi się je bardzo skąpo, najlepiej słabymi roztworami nawozów organicznych lub normalną dawką od czasu do czasu, raczej rzadko)
- podłoże o zbyt wysokim pH (lubią od obojętnego w stronę kwaśnego, najlepiej przesadzić do specjalnej ziemi dla paproci)
- za mokro (nie wolno roślin zarówno zasuszyć jak i zalać!)
- zbyt częste przestawianie (może reagować jak fikus - gubieniem liści)
- przeciągi lub nawiewy zimnego powietrza albo chłodne powietrze
- niedawne przesadzenie (po przesadzeniu rośliny zwykle marnieją aby następnie odbić i pięknie się rozrosnąć).

Jeśli coś jeszcze sobie przypomnę to napiszę.
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7899
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Paproć,paprotka domowa - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Nokomis pisze:Wilgotność powietrza i ziemi w doniczkach jest ok
A co konkretnie przez to rozumiesz?
A poza tym - w jakim podłożu je trzymasz i na jakim stanowisku?
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18782
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Paproć,paprotka domowa - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

tomek47 pisze:Jeśli to nefrolepis to powodem może być:
[...]
- zbyt ostre słońce (one lubią dużo dużo światła, ale bardziej rozproszonego, dlatego powinny stać w jakiejś odległości od okna, za firanką)
- za mokro (nie wolno roślin zarówno zasuszyć jak i zalać!)
- paprocie lubią mokro, a nawet bardzo mokro wiem to z doświadczenia.
- paprocie lubią słońce, no chyba że jest to południowa wystawa i ostre słońce to tak, na innych wystawach firanki nie są potrzebne i paproć może stać bezpośrednio na parapecie. Mam np. blechnum i bardzo ładnie rośnie na wschodnim parapecie.

Nokomis, no właśnie skąd wiesz że wilgotność jest ok., mierzysz ją? Wilgotność powietrza dla paproci powinna być w miarę stała i powinna się utrzymywać na poziomie minimum 60%. I z góry zaznaczę, że samo spryskiwanie liści niewiele daje, gdyż podnosi wilgotność na stosunkowo krótki okres czasu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
tomek47
50p
50p
Posty: 87
Od: 4 lis 2017, o 17:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Paproć,paprotka domowa - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

norbert76 pisze: - paprocie lubią mokro, a nawet bardzo mokro wiem to z doświadczenia.
- paprocie lubią słońce, no chyba że jest to południowa wystawa i ostre słońce to tak, na innych wystawach firanki nie są potrzebne i paproć może stać bezpośrednio na parapecie. Mam np. blechnum i bardzo ładnie rośnie na wschodnim parapecie.
Może mówimy o innych gatunkach, bo Nephrolepis exaltata nie znosi zalewania i zbyt długo utrzymującego się mokrej ziemi. Oczywiście podlewać należy obficie, ale żeby ziemia była wilgotna a nie mokra i zimna. Uprawiam od wielu lat i kilka roślin mi padło lub zmarniało m.in. z powodu przelania, przesuszenia lub oparzenia. Lata temu paproć rosnącą u mnie wewnątrz pokoju przeniesiono na parapet okna od strony wschodniej - i tak skończył się jej żywot - słońce ją spaliło, mimo iż świeciło tam tylko od godziny 8 do 11 rano. Jak parapet to tylko północny. Pozostałe kierunki - owszem można, ale jeśli na zewnątrz są jakieś osłony np. drzewa, budynki, zadaszenie balkonu - aby ograniczały ostre promieniowanie słoneczne - jak sam również wspominasz, że nie mogą stać w ostrym słońcu a to się zdarza od każdej innej strony niż północ - przynajmniej u mnie w domu tak jest, przede wszystkim w okresie letnim.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18782
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Paproć,paprotka domowa - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

A ja miałem odwrotnie, dopóki nefrolepsis mi się za bardzo nie rozrósł, lepiej rósł tuż przy oknie wschodnim - zero firanek, jak przestawiłem po remoncie pokoju nieco w głąb pomieszczenia, to wtedy już nie rósł tak ładnie. Podobnie z podlewaniem, lałem dość obficie to nawet liście specjalnie nie przysychały od lekko chodzącego grzejnika, a jak parę razy podlałem z małym opóźnieniem, paproć straciła z dwa czy trzy liście. Może to tylko przypadek i tylko efekt starzenia się rośliny, ale obfite podlewanie jej nie szkodziło. Oczywiście nie zalewanie i podlewanie co drugi dzień, tego by nie przeżyły, choć mam plebodium które bardzo dobrze rosło, jak na dnie osłonki (jedyna roślina, którą tak trzymałem), miała trochę wody.
Generalnie jeśli chodzi o paprocie, niezależnie od gatunku z moich obserwacji lubią światło i małą dawkę słońca, a jeśli poczytasz wątek to u niektórych lepiej rosły nefrolepsisy nawet na południowym stanowisku oraz obfite podlewanie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
tomek47
50p
50p
Posty: 87
Od: 4 lis 2017, o 17:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Paproć,paprotka domowa - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Pełna zgoda. Jeśli roślina była przy grzejniku to obfite podlewanie tylko sprzyjało - one lubią wilgoć i ciepło. Wilgoć też szybko parowała od ciepła grzejnika, toteż częste i obfite podlewanie było wysoce wskazane.
One nie znoszą natomiast kiedy jest mokro i chłodno. Albo sucho i gorąco.
Nokomis
50p
50p
Posty: 57
Od: 28 mar 2017, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Paproć,paprotka domowa - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

tomek47 pisze:Jeśli to nefrolepis to powodem może być:
- zbyt ostre słońce (one lubią dużo dużo światła, ale bardziej rozproszonego, dlatego powinny stać w jakiejś odległości od okna, za firanką)
- za mało światła, zbyt ciemne pomieszczenie
- zbyt twarda lub zimna woda (podlewać przegotowaną lub destylowaną, najlepiej letnią lub co najmniej o temperaturze pokojowej
- za mokro (nie wolno roślin zarówno zasuszyć jak i zalać!)
- zbyt częste przestawianie (może reagować jak fikus - gubieniem liści)
- niedawne przesadzenie (po przesadzeniu rośliny zwykle marnieją aby następnie odbić i pięknie się rozrosnąć).

Jeśli coś jeszcze sobie przypomnę to napiszę.

Powiem tak... paprocie stoją na stoliku pod telewizorem, zawsze po południu jest tam słońce. Jest to jednak na tyle daleko od okna, że chyba nie ma możliwości by powodem było akurat to. Poza tym jeszcze światło jest rozproszone przez firankę. Może faktycznie woda powoduje to, że kwiatki są w takim stanie w jakim są, bo wydaje mi się, że generalnie poza tym mają dobre warunki :(

-- 6 lis 2017, o 16:43 --
onectica pisze:
Nokomis pisze:Wilgotność powietrza i ziemi w doniczkach jest ok
A co konkretnie przez to rozumiesz?
A poza tym - w jakim podłożu je trzymasz i na jakim stanowisku?

Użyłam trochę skrótu myślowego - jeśli chodzi o powietrze to wydawało mi się, że raczej jest dosyć wilgotne, a jeśli chodzi o podłoże - mają takie, w jakim zostały zakupione w Biedronce czy w Lidlu, nie były jeszcze przesadzane.

-- 6 lis 2017, o 16:46 --
norbert76 pisze:
- paprocie lubią mokro, a nawet bardzo mokro wiem to z doświadczenia.
- paprocie lubią słońce, no chyba że jest to południowa wystawa i ostre słońce to tak, na innych wystawach firanki nie są potrzebne i paproć może stać bezpośrednio na parapecie. Mam np. blechnum i bardzo ładnie rośnie na wschodnim parapecie.

Nokomis, no właśnie skąd wiesz że wilgotność jest ok., mierzysz ją? Wilgotność powietrza dla paproci powinna być w miarę stała i powinna się utrzymywać na poziomie minimum 60%. I z góry zaznaczę, że samo spryskiwanie liści niewiele daje, gdyż podnosi wilgotność na stosunkowo krótki okres czasu.

Nie mierzę wilgotności powietrza. Po prostu wydawało mi się, że jest ok, ale najwidoczniej nie :/ Jak je zatem odratować, mając na uwadze to, że w domu chyba ciężko zapewnić im odpowiednie warunki?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18782
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Paproć,paprotka domowa - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Nokomis z tego co widzę to dwa błędy, za daleko od okna - jeśli masz firanki to one mają po prostu za ciemno.
W standardowym mieszkaniu wilgotność powietrza zwykle nie przekracza ok. 50%, a przy włączonym grzejniku spada nawet do 30 - 40%. Jeśli obsychają liście, a chcesz mieć paprocie musisz zainwestować w elektryczny nawilżacz powietrza albo przynajmniej spróbować powiesić na grzejniku z dwa, trzy nawilżacze wypełnioną wodą.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
ivonar
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1129
Od: 25 lut 2016, o 01:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Re: Paproć,paprotka domowa - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Moja paprotka wygląda tak

Obrazek

Nie mam z nią specjalnych problemów. Może nie jest jakaś suuuuper, ale jakoś dajemy radę.

A orliczka ma się tak
Obrazek

Te dwa jaśniutkie liście, to efekt działania lampy, nie są żółte ani suche.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18782
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Podobno paprotkę można ściąć, czy to prawda?

Post »

Bzdury. Każda roślina tym lepiej rośnie jak ma więcej liści, które są potrzebne do procesu fotozyntezy i tworzenia nowych liści. Jeśli przycinasz zdrowe liście to tylko osłabiasz roślinę, nic więcej.
Jeśli masz łysą paprotkę, to najprawdopodobniej z tego powodu, że masz nieprawidłowe warunki uprawy i pielęgnacji.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7899
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Paproć,paprotka domowa - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

Ale może zdarzyć się tak, że paprotka usycha, a jak poczuje się na siłach to 'odbije' na nowo.
Oczywiście, jak nie zostanie wysuszona razem z bryłą korzeniową na wiór.

Tak było z moim adiantum - wyłysiała maksymalnie, po jakimś czasie wypuściła ze trzy rachityczne piórka, wtedy zabrał ją ode mnie mój brat i u niego rośnie pięknie.
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18782
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Paproć,paprotka domowa - pielęgnacja i problemy w uprawie

Post »

No nie wiem, wg mnie problem leży w tym co napisałem wyżej, w nieprawidłowych warunkach uprawy, bez tego by nie wyłysiała. Przycięcie liści tutaj nie pomoże, bo za jakiś czas, o ile przeżyje, będzie podobnie.
Warto byłoby wpierw dowiedzieć się o warunkach uprawy, określić jaka to paproć oraz przydałyby się jakieś zdjęcia.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”