Dalekowschodnie mammillarie Marka L cz.2

[emerald]

Thelaki i mamilarki cudne Zdjęcia rewelacyjne, jak zwykle

[Marek L]

Chyba warto odnotować fakt że na malutkim ksiażkowo- kaktusowym rynku pojawiła sie monografia o rodzaju mammillaria.
To chyba już trzecie podejscie Johna Pilbeam do tematu mammillariowego.
Wiem , ze większość uważa że wszystkie potrzebne informacje znajdzie w sieci ale .... są dziadki emerytki którzy wola analogowe książki.
Na mojej kaktusowej pólce, pozycja ta dołączyła do wielu innych monografii.

[DAK]

Ja już jestem babcia emerytka, ale taka co stoi już jedną nogą w elektronicznym zapisie i tekstach. Prawie 10 razy szybciej czytam test z ekranu niż z papieru. Ale jeśli to jest coś co ma chwytać duszę np. poezję - wolę czytać z papieru. Tym bardziej nasze kochane kaktusy zajmują właśnie taką pozycję, że forma papierowa daje mi o wile większą możliwość zachwytu, ale i też całkiem prozaicznych wartości jak powiększenie wiedzy o nich.
Mam tylko problemy językowe (braki w edukacji ), a tak mało jest literatury o nich w języku polskim.

[PiotrAPD]

Ponad 550 zdjęć
Na pewno chciałbym posiadać taką książkę. Od przybytku głowa nie boli Ostatnio kupiłem inną o równie ciekawym rodzaju jakim jest Gymnocalycium

[Marek L]

Z gymnocalycium to posiadam "Gymnocalycium in habitat and clture" Graham Charles z 2009 r to chyba najciekawsza pozycja z tego rodzaju,
oraz tłumaczenie na polski "Gymnocalycium" Dmitri Rogackin z 2012 r wydane przez Wrocław. To przetłumaczona pozycja wydana w 2009r.
o rozmieszczeniu , systematyce i warunkach klimatycznych i wieloma fotkami. Można było ją zanabyć na kaktusiadach.
Ogromny plus że jest w rodzimym języku.

[hen_s]

Dla mnie najważniejsza monografia o rodzaju Gymnocalycium to Gymnocalycium A Collector's Guide - Pilbeam.
Tą systematyką się posługuję...
Inne oczywiście posiadam - w dużej części są to książki na papierze. Posiadam dużo książek, jeszcze z dawnych lat...

[Marek L]

Chłodnawo się zrobiło i kaktusy poznoszone to czas pomyśleć o przyszłorocznych kwitnieniach
Chciałem dzisiaj pokazać fajną mammillarkę z "tych" wiosennych - kwitnie zaraz po wyniesieniu na letnie stanowisko. Dość odporna na
błędy uprawowe i co najważniejsze niezawodna w kwitnieniu.

Mammillaria discolor





W swoim środowisku rośnie wśród traw więc i lubi lekki dodatek humusu w substracie. Zazwyczaj występuje jako pojedyńcza roślinka ale
z wiekiem może tworzyć kępy.

Jej siostrzyczka to:
Mammillaria discolor v. ochoterenae FO 108
Sierra Mixteca, San Francisco Teopan - Oaxaca - Mexico




Inną wczesnowiosenną mammillarką "bezproblemową " jest:
Mammillaria buxbaumeriana ML 142
Tierra Blanca 200m - Guanajuato - Mexico

[barbra13]

Powiało optymizmem, najlepszy sposób ma przetrwanie zimy, to myśleć już o wiosennych kwitnieniach , a nie o zawiejach i zamieciach, i o szufli do odśnieżania . W takim wydaniu, to wszystkie mammillarie urocze .

[hen_s]

Ładne jak na mammillarie oczywiście - bardzo ładne.

[maryjan13]

Wszystkie mamilarie ładne a z kwiatami to wyglądają już super.

[PiotrAPD]

Przepiękne
Dekoracyjne ciernie, kolorowe kwiaty ależ wspaniałości nam pokazałeś
Naprawdę jestem nimi zachwycony

[Akwelan_2009]

/ ... / i co najważniejsze niezawodna w kwitnieniu.

- kwiatuszki jak brylanciki, fantastycznie się prezentują na roślinach .

[jang]

Po obejrzeniu takich zdjęć (widać rękę mistrza fotografa) nic tylko kupować i podziwiać na własnym parapeciku
Jest jednak jak zwykle jakieś ale... w mieszkaniu bez ogrzewania minimalna temperaturka to 18 - 20 stopni a w piwnicy 17...
Pozostaje tylko podziwianie pięknych zdjęć, pięknych kwiatów i roślin tu na forum...

[onectica]

Ładne jak na mammillarie oczywiście (...)

No wielce ciekawa konkluzja

Discolor to ta, co to miała milion nasionek zeszłego roku?

[Marek L]

Ciesze się że kwitnienia mammillarek sie podobały.

w mieszkaniu bez ogrzewania minimalna temperaturka to 18 - 20 stopni a w piwnicy 17...
Pozostaje tylko podziwianie pięknych zdjęć

Czasem bywają trudności ale ,ale takie uebelmannie czy discusie to by były szczęśliwe z takiego zimowania

to ta, co to miała milion nasionek zeszłego roku?

tak jest , owocuje doskonale ... nawet dżemy i powidła można robić
owoce może mało efektowne bo zielonkawe i dość szybko się obsuszają ale z dwa wiaderka mozna zebrać

a skoro już przy głosie jestem to może dziś dwa kwitnienia:

Mammillaria stampferi
Fotka z 9 kwietnia , tuż po wyniesieniu na letnie stanowisko, jeszcze przed "napiciem"



i ta sama roślinka kwitnąca w maju