Po obiedzie wsiedliśmy na rower i mały spacer leśnymi dróżkami na działkę Eli. Podrzuciliśmy jej cichaczem, cebulki tulipanów i do domu. Ściemniło się jednak niemal od razu. Posprzątałam tylko narzędzia, przyniosłam drewna do kominka i dzień się skończył.
Czy azalie ogrodowe to zmarzlaki są czy raczej mrozoodporne? Kupiłam ostanio 2, w tym jedną pomarańczową-Gibraltar i czerwoną -Feuerwerk ( czy jakoś tak-etykieta sfatygowana), i zastanawiam się czy wybrane dla nich miejsce nie jest zbyt odsłonięte

Zdjęcia zrobię dopiero dziś jak wrócę w miarę wcześnie, żeby widno było.