Ogródek Robaczka cz. 10

[majka411]

Cześć Kasiu podziwiam zmiany jakie się dokonują. Będzie super
Jeżeli jeszcze róże tak Ci kwitną jak na tych zdjęciach, to jesteś szczęściarą, a my mamy gdzie zaglądać
żeby się nimi jeszcze móc cieszyć.
Czy Ty masz Rose Belmonte? Jeżeli tak, to napisz ze dwa zdania o niej.

[robaczek_Poznan]

April, RU wpada zdecydowanie w róż, tyle że malinowy ;-)
Reniu, ja dzisiaj powolutku zaczęłam przesadzanie lawendy, przy każdym poszerzeniu rabaty, obwódka musi być przesadzona
Lykkefund też kwitnie raz, ale tym się nie zrażaj. To jednokrotne kwitnienie jest bardzo długie i obfite, a widoki nieziemskie. Większość ramblerów kwitnie raz, a nawet jeśli jakiś teoretycznie powtarza, to są to pojedyncze kwiaty. Long John Silver to przepiękna róża, ale raczej nie na drzewo owocowe. Zaproponowałam Ci ramblera w tym miejscu, celowo wybierając odmiany o drobnych kwiatach w kiściach, żeby przypominało naturalne kwitnienie gruszy. Decyzja oczywiście należy do Ciebie
April, zatem musisz wybrać terminatora - jedną z nich jest boski Long John Silver. Swojego posadziłam wiosną, ma aktualnie 3 metry..i wciąż rośnie Zdrowiutki cały sezon, piękne, ciemno-zielone liście i całkowicie mrozodporny. Do żarówiastej Mme Isaac pasowałby też fioletowy Veichenblau albo Gipsy Boy, obie odporne na niskie temperatury.
Marzenko, u nas w B już wymiecione wszystkie cebulki, może zobaczę jeszcze w Poznaniu... Ja też po cichu liczyłam na wyprzedaże, przecież cebulki można sadzić nawet w grudniu. Podgrzewany ogród...byłoby miło
Justynko, Mój M zwykle zajęty, ale jeśli ma chwilę to pomaga mi zawsze, gdy o to poproszę. Mam z niego pociechę również w ogrodzie Dziękuję za odwiedziny! Miłego wieczoru
Oluniu, zobaczymy jak to wyjdzie, sama ocenisz Skalniak ze źródełkiem brzmi super, mam nadzieję, że będę miała możliwość go zobaczyć Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wszystko
Nemezjo, wciąż sporo róż ma pąki, więc jeśli pogoda dopisze, jeszcze będzie trochę kwiatów, choć już jesiennie w ogrodzie
Majeczko, zdjęcia są z weekendu, postaram się zrobić kolejne. Ale kto to mówi, przecież u Ciebie jeszcze cała masa kwiecia
Rosa Belmonte mam od ubiegłej jesieni, ale niewiele dobrego mogę o niej powiedzieć. Kwiat kształtny, trwały, bladoróżowy...ale miała ich niewiele i pochorowała się po pierwszym rzucie. Zcięłam ją nisko i obraziła się. Nic więcej nie pokazała Sadzonkę miałam niezłą (bezpośrednio od Harknessa), miejsce miała dobre, więc nie wiem co z nią nie tak

[Maska]

Nahema jest u mnie pierwszy rok - to pnąca gwiazda Delbarda w kolorze pudrowego różu, zmysłowym zapachu i dużych kwiatach. U mnie w tym roku się nie popisała, bo jeżówki ją trochę przydusiły i za późno się zorientowałam, że jest w cieniu. Wypuściła jednak kilka dłuższych pędów i parę kwiatów. Wiem jednak, że potrafi być zachwycająca, zobacz ją u Asi2.

Oprócz jeżówki mam takie samo doświadczenie z Nahemą i zastanawiam się czy ją przesadzić do słońca?

[robaczek_Poznan]

Marysiu, jeśli masz miejsce to działaj. Na pewno się odwdzięczy

[ilona2715]

Kasiu, robaczku niedościgniony, cały czas obserwuję Twoje poczynania i Ci dopinguję, niezłą rewolucję znów przeprowadzasz, na prawdę pięknie to wymyśliłaś, wszystko dobrane z wielkim gustem i smakiem, super te zdjęcia porównawcze. Pamiętam, pamiętam to serduszko i powstającą później kamienną ścieżkę, a róże no cóż słów mi brakuje, co jedna to ładniejsza, ślicznotka ta Rosa Belmonte, szkoda, że chorowała, może w przyszłym roku będzie lepiej, wygląda na taką nieskazitelną, subtelną i szlachetną różę . Ciekawa jestem jak w tym roku spisała się Twoja Heidi Klum, o ile mnie pamięć nie myli w zeszłym pisałaś, że też dość chorowita, nawet się zastanawiałam czy warto ją brać, ale zaryzykowałam i bardzo się cieszę, bo moja ładniutka, w zasadzie to narzekać nie mogę, biorąc po uwagę fakt, że zrobiłam im tylko dwa opryski w tym sezonie.

[Margo2]

Byłam przekonana, że to berberys Green Carpet. A to irga.
Moja rozrosła się do olbrzymich rozmiarów. Musisz uważać, żeby nie zasypać żadnej gałązki ziemią, bo będziesz miała dodatkowy krzaczek. W ten sposób u mnie swego czasu powstał krzew średnicy 2 m.

[ewunia7]

Kasiu nieśmiało zaglądam do Twojego ogródka i podglądam różyczki
Mam też pytanie. Na 18 str pokazałaś krzew kwitnący na biało, czy możesz zdradzić jego nazwę?

[robaczek_Poznan]

Witaj Ewa Miło mi, że zajrzałaś! Na str. 18 nie ma żadnego krzewu...jest biała chryzantema w donicy i biała psianka jaśminowa, również w donicy Pozdrawiam!
Małgosiu, irgi potrafią..już się przekonałam Tnę je krótko na wiosnę, ale jak będzie trzeba to część wykopię. Buziaki!
Ilonko, dziękuję serdecznie za wpis i odwiedziny! Rosa Belmonte nie popisała się w tym roku..ale może w następnym? Heidi była zdrowa w tym roku, choć liście nawet zdrowe ma brzydkie i jakoś mnie nie przekonuje...drugi raz bym jej nie posadziła. Ciekawa jestem efektów rewolucji... już w środę będzie widać efekty Pozdrawiam serdecznie

[ewunia7]

Kasiu to psianka jaśminowa przykuła moją uwagę

[majka411]

Majeczko, zdjęcia są z weekendu, postaram się zrobić kolejne. Ale kto to mówi, przecież u Ciebie jeszcze cała masa kwiecia
Rosa Belmonte mam od ubiegłej jesieni, ale niewiele dobrego mogę o niej powiedzieć. Kwiat kształtny, trwały, bladoróżowy...ale miała ich niewiele i pochorowała się po pierwszym rzucie. Zcięłam ją nisko i obraziła się. Nic więcej nie pokazała Sadzonkę miałam niezłą (bezpośrednio od Harknessa), miejsce miała dobre, więc nie wiem co z nią nie tak

Dziękuję za jej opis. Bardzo mi się ta róża podoba, zastanawiam się nad nią.
Coś mi mówi, że ona dopiero w przyszłym sezonie da z siebie wszystko.

[survivor26]

To jutro ten wielki dzień? Będzie relacja na żywo i czipsy i popcorn dla podgladających? Bardzo jestem ciekawa, jak to wyjdzie, bo z opisu wyglada fantastycznie

[Ignis05]

Kasiu muszę przyznać , że już codziennie zaglądam i sprawdzam, czy masz jakieś nowe fotki z metamorfozy swojego ogrodu. Jak to się dziwnie składa, że też na początku sadziłam sporo irg a później je karczowałam.
Kolejne etapy dojrzewania ogrodu ? Czy może raczej szukanie tej najbardziej odpowiadającej nam jego postaci.

[AnaAn]

Bardzo mi się spodobał pomysł z czipsami i popcornem Czekam z niecierpliwością.
Miłego dnia, pozdrawiam

[Jule]

Kasiek wymyslilas wszystko cacanie ja troche podgladalam i towarzyszylam w szale mozgow ale nie bylam w stanie sie skoncentrowac, nie mowiac o pisaniu Ale juz mi jest troche lepiej i zaczynam jako tako funkcjonowac.

[April]

Kasiu dziękuję za podpowiedź dot towarzystwa dla Isaaczki. O Long John Silver myślałam, choć niezbyt podoba mi się jego sposób przekwitania. Ale Gipsy Boy mimo że ją lubię jakoś mi nie przyszła do głowy Będzie aż tak duża żeby wspiąć się na łuk?
Veilchenblau odpada bo mam już 2 szt jakieś 3 metry dalej.
Kasiu, a twój John już kwitł? Masz może jakieś jego zdjęcia? Może z Rosarium?