Mały ogródek Tosi cz.7

[marzanka]

Nigdzie nie idę zostaję z Wami i róbta co chceta

[Marta_S]

Teraz wiem co i gdzie można kupić Dzięki za podpowiedź

[tara]

Marzanko wracaj, jesteś cieniolubna;:167 a zimna tuż przed swoim odejściem Marzanna powierza gromowładnemu Jaszy klucze do otwarcia ziemi. Jesienią otrzymuje je z powrotem. Wiele wskazuje na to, iż pieśń bitewna Bogurodzica kierowana była pierwotnie do Marzy - bogini wojny. Roślina poświęcona Marzannie to cieniolubna marzanka wonna, ziele o właściwościach uspokajających i przyciemniających skórę. Jej inne nazwy to marzanna i tabaka leśna.
Wracaj natychmiast!!!!!!!!! - no chyba, że nie chcesz podzielić się z nami syropem z marzanki wonnej który jest doskonałym składnikiem drinków i wielu potraw,
popatrz jaka jesteś piękna

[bodzia3012]

Marzanko, ale my nawet byśmy nie śmiali Cię wygonić
wręcz cieszymy się , że jesteś

[AniaDS]

Marzanko, ta sucha, to całkiem inna Marzanna!!! Postawiłam ją koło oczka, żeby przegoniła zimę, ale coś słabo pracowita jest. Chociaż już dziś rano minusa nie było. Może działa?

Działa, działa, nawet u mnie coraz cieplej
Tosia, jesteś niezastąpiona w przyciąganiu wiosny

[JAKUCH]

Dziewczyny przeciez jedna to Marzanna ,która bedzie topiona ,a druga to Marzanka ,która dalej będzie z nami . TOSIA

[tara]

no proszę jak pięknie Jadzia ujęłaś w strofach od serca - Marzanko, Marzanko !!!!!!!

[Tosia1]

Przywiozłam Marzannę do domu coby ją trochę ubrać. Goła paraduje po ogródku. Posadziłam róże do donic. Moja pienna bardzo lichutka przyjechała!! Korzonki słabiutkie, a pieniek ciut grubszy od ołówka Taką dostałam i musi się sprawić Doktorek też prawie bez korzonka! Ciekawe czy ruszy. Też jest w donicy.Najładniejsza różowa rabatówka, którą będę miała cały czas w donicy. Nie posadzę jej do gruntu. Róże, które kupiłam w Tesco trochę mi przymarzły w kapersach w altance. Ale jak włożyłam je do wody listki się podniosły. Stały cały czas na słoneczku. Popaliłam różne badyle i tyle o ile mam posprzątane na ogródku. A teraz pada drobniutki śnieżek
Trzeba zacząć przywoływać wiosnę. Fajny wiersz Aniu.
Marzanko, cieszę się, że zostałaś z nami. Pamiętasz w tamtym roku jak miałam być utopiona? Śmiechu było dużo. Ale w wiosnę trafiłam!!!! Od soboty ma być deszcz i temp. plusowe. Oby!!!!

[babuchna]

No i się wydało czemu się nam Marzanka przeziębiła!

Trudno było ją złapać?
Mogłaś od razu paskudę kocem okręcić, szczelnie, by znów gdzieś nie umknęła!
Doleczyć choć się musi!
Oj losie, losie , co my z nią mamy!
A kity nam wstawia że na drutach wciąż siedzi!
Tymczasem, wydało się że niespożyta energia buzuje w Niej!

[Tosia1]

Witaj Dorotko!!!Fakt, goła była jakiś tydzień!! A mrozek nocą i dniem był!! Widzisz, nie skojarzyłam
Teraz biję się w pierś, że to moja kulpa!!!
Marzanko, kuruj się dobrze!!!!

[babuchna]

Taaa, teraz się tłumaczysz i chcesz temat zmienić!
Za późno , wydało się!
Ciekawe czy nasza Marzanka tu wpadnie nowe pościki poczytać?
To ja może lepiej pójdę sobie już moderować !




Ps. Nie bij się! Nie trzeba!
Marzka nam wystarczająco natłucze!

[Tosia1]

teraz nie ma nas za co bić, ostróżek nie ma!!




Teraz na pewno dostanę

[EwkaEs]

Tosiu-stopniowo się ociepla,Twoja Marzanna chyba działa!Dwie kawki zerwały mi karmnik sikorkowy,rozdziubały sznurek.

[an-ka]

Tosia jakie roże przyszły to wiemy ,ale co z nich wyrośnie to wielki znak zapytania.
Ta zimnica mnie dobja.Mam nadzieję,że od jutra cieplej.

[Tosia1]

Ewa, no popatrz!!! Kawki, takie mądrale. Sroki nie raz porwały słoninę z balkonu, ale że kawki rozdziobały sznurek. Widocznie potrzebny im był do budowy gniazda!! Kiedyś wywiesiłam skórzany dywanik na balkon. Przyleciała kawka i wyskubywała dość długi włos. Nawet zrobiłam jej fotkę. Tak zacięcie to robiła, ale miała pełen dziób włosów. Wracała trzy razy po łupy.