Korzo_m przykro mi,że straciłaś cieszyniankę,wiem,że to kapryśna roślinka.
Ciemiernika to ci podeślę jakiegoś,mam kilka w nadwyżce.
U mnie też sporo strat,ale dokładnie to nawet nie mogłam zobaczyć,ciągle jest zimno jak ja mam czas na ogród.
Ewelina z linii kroplującej bardzo się cieszę,ale na razie nie mam pojęcia jak ją rozłożyć i podłączyć.
Na rabatach to wiem,że zygzakiem,ale jak podłączyć te linie między rabatami,pod ziemią?
W ogrodzie,to mam bardzo duże zaległości,najbardziej martwi mnie podagrycznik,wszędzie go pełno.
Mam tylko jedną,małą rabatę jako tako oplewioną,reszta zarośnięta.
Jacku bardzo się cieszę,że ciemiernik cuchnący chociaż jeden zakwitł,dwa pozostałe zmarzły.
Iza z linią kroplującą jestem jeszcze w proszku,to zadanie chyba na czerwiec,jak posadzę wszystkie dalie i dalie.
U mnie pierwiosnki zaczynają właśnie kwitnąć,mam pierwsze z siewu zeszłorocznego,jest sporo różnych kolorów.
Niestety w sobotę nie udało mi się nic zrobić w ogrodzie,rano byłam w pracy a po południu ledwo doszłam do domu i zaczęło padać.
Dopiero dziś ,w piwnicy w końcu udało mi się posadzić do donic szczawiki,begonie,dwie dalie miniaturki,calle.
Sprawdziłam,jak wyglądają cebulki galtonii z mojego siewu,były siane w lutym w 2010 roku:
Kilka zdjęć:
