Muszę posadzić jakieś pnącze przy pniu starej śliwy, która ma obciętą koronę, myślę ją tam właśnie posadzić, żeby dawała cień, nawet jak nie zakwitnie to i tak spełni swoje zadanie.
Ogród Oli
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród Oli
Olu dzięki za wyjaśnienie w sprawie Glicynii, już kilku Formułowiczów zapewniało, że nie jest trudna w uprawie.
Muszę posadzić jakieś pnącze przy pniu starej śliwy, która ma obciętą koronę, myślę ją tam właśnie posadzić, żeby dawała cień, nawet jak nie zakwitnie to i tak spełni swoje zadanie.
Muszę posadzić jakieś pnącze przy pniu starej śliwy, która ma obciętą koronę, myślę ją tam właśnie posadzić, żeby dawała cień, nawet jak nie zakwitnie to i tak spełni swoje zadanie.
- Zabeczka101059
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4715
- Od: 12 lis 2008, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród Oli
Olu śliczny kwiat glicyni
Moja jeszcze nie kwitła
oj kiedy ja się doczekam chociaż jednego kwiatka
Moja jeszcze nie kwitła
oj kiedy ja się doczekam chociaż jednego kwiatka
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ogród Oli
Przeszłam się po Twoim ogrodzie, przyznam trochę za szybko ale wracam ciągle do tych stóp fantastyczny pomysł, nie doczytałam jednak jak się do tego zabrać może coś podpowiesz,
wrócę jeszcze do ogródka bo bardzo masz pięknie urządzony roślinny i warzywny, to ja sobie jeszcze pochodzę,
pozdrawiam
wrócę jeszcze do ogródka bo bardzo masz pięknie urządzony roślinny i warzywny, to ja sobie jeszcze pochodzę,
pozdrawiam
- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7234
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: Ogród Oli
Olu a ta różowa roślinka przy makach to jak się nazywa bo też mam taką i oczywiście nie wiem jak się nazywa jak możesz powiedz .Pozdrawiam. 
Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5951
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród Oli
ale potężna glicynia , moja jeszcze mała a w tym roku trochę ją jeszcze mróz zmroził ale ładnie odbija , ale na kwiaty to sobie poczekam ..
piękne maki ,moje szybko przekwitły a obok żurawka ,, też mam kilka w tamtym roku dokupiłam o czerwonych kwiatach ale jeszcze nie kwitnie ...a goździki brodate tez zaczynają kwitnąć w moim ogrodzie ...
piękne maki ,moje szybko przekwitły a obok żurawka ,, też mam kilka w tamtym roku dokupiłam o czerwonych kwiatach ale jeszcze nie kwitnie ...a goździki brodate tez zaczynają kwitnąć w moim ogrodzie ...
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród Oli
Olu, poskrzypka liliowa jest szkodnikiem- żeruje na szachownicach i na liliach - zarówno dorosłe jak i larwy. Jaja ma drobniutkie, pomarańczowe, a larwy wyglądają jakby grudka błota się przykleiła do liścia. Pojedyncze egzemplarze nie wyrządzą pewnie większych szkód, ale ja staram się likwidować jak przyuważę na liliach - uszkodzenia na liściach widać.
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Oli
Tajko myslę, że posadzenie glicyni przy starym pniu bedzie dobrą decyzją. Jak drzewo juz martwe, to ze strony glicyni już mu nie grozi ponowna śmierć przez zaduszenie
Będzie pięknie się prezentowała.
Dzidziu na kwitnienie glicynii czeka sie od 5-6 lat do podobno 15-tu. W zależności, czy była siana z nasion czy szczepiona. Szczepione sa droższe przy zakupie, ale szybciej wchodzą w fazę kwitnienia. Powinno się ja dość mocno ciąć. Jeżeli dłudo nie kwitnie , zaleca się w odległosci 1-1,5 m od pnia szpadlem odciąć rozchodzące się korzenie.
Taka masa zieleni jest także piękna do samej późnej jesieni.
Taruniu zapraszam do spacerku po ogrodzie do woli. Może coś ciekawego jeszcze dla siebie wypatrzysz.
Jeżeli chodzi o odlewy , to sprawa jest niezbyt skomplikowana.
1. Zakup formy lub dla pomysłowych wykorzystanie innego pojemnika
2. Forma powinna być czymś spryskana aby łatwo odchodził odlew,ale ponieważ nie miałam niczego takiego pod ręką, to wyłożyłam ja folią strecz. Taką do owijania paczek. Jest grubsza od kuchennej.
3. wysypałam warstwę kamyczków na spód.
4. Zalałam gotową zaprawą do wylewek podłogowych. Worek zaprawy 10kg do kupienia w sklepach budowlanych. Rozrabia się tylko z woda do uzyskania porządanej konsystencji.
5. W formie leżało sobie 24 godz. Po wyjaciu z formy trzeba jeszcze je polewć wodą i pozostawić do dalszego schniecia.
Muszę jeszcze popracować nad powierzcznią z kamyczków, bo nie wszystkie zostały ładnie zespolone. Gdzieś słyszałam, że powinno się potrzasać formą (wibroprasa) dla lepszego rozłożenia materiału.
Mam jeszcze formę na jaszczura i kostkę chodnikową koniczynkę. Jak dojdę do wprawy, to pobawię się w dalsze kształty.
Stasiu, Janeczka już podpowiedziała. To żurawka. Mam kilka sztuk, ale tylko jeden gatunek.
Janeczko glicynie dość szybko rosną. Jak odbija, to da sobie radę. Maki trochę się pokładają. Nie wygląda to zbyt ciekawie. Niedługo pozostaną puste place. Trzeba bedzie je zamaskować jednorocznymi. Co do żurawek, to jeszcze nie złapałam bakcyla, no może dokupię jak mi wlezie pod rękę, taką z czerwonymi listkami.
Aniu, to znaczy, że jutro biorę lupę i idę oglądać lilie. Trochę ich posadziłam w tym roku. Kilka już padło, ale o resztę muszę dbać.
Dzidziu na kwitnienie glicynii czeka sie od 5-6 lat do podobno 15-tu. W zależności, czy była siana z nasion czy szczepiona. Szczepione sa droższe przy zakupie, ale szybciej wchodzą w fazę kwitnienia. Powinno się ja dość mocno ciąć. Jeżeli dłudo nie kwitnie , zaleca się w odległosci 1-1,5 m od pnia szpadlem odciąć rozchodzące się korzenie.
Taka masa zieleni jest także piękna do samej późnej jesieni.
Taruniu zapraszam do spacerku po ogrodzie do woli. Może coś ciekawego jeszcze dla siebie wypatrzysz.
Jeżeli chodzi o odlewy , to sprawa jest niezbyt skomplikowana.
1. Zakup formy lub dla pomysłowych wykorzystanie innego pojemnika
2. Forma powinna być czymś spryskana aby łatwo odchodził odlew,ale ponieważ nie miałam niczego takiego pod ręką, to wyłożyłam ja folią strecz. Taką do owijania paczek. Jest grubsza od kuchennej.
3. wysypałam warstwę kamyczków na spód.
4. Zalałam gotową zaprawą do wylewek podłogowych. Worek zaprawy 10kg do kupienia w sklepach budowlanych. Rozrabia się tylko z woda do uzyskania porządanej konsystencji.
5. W formie leżało sobie 24 godz. Po wyjaciu z formy trzeba jeszcze je polewć wodą i pozostawić do dalszego schniecia.
Muszę jeszcze popracować nad powierzcznią z kamyczków, bo nie wszystkie zostały ładnie zespolone. Gdzieś słyszałam, że powinno się potrzasać formą (wibroprasa) dla lepszego rozłożenia materiału.
Mam jeszcze formę na jaszczura i kostkę chodnikową koniczynkę. Jak dojdę do wprawy, to pobawię się w dalsze kształty.
Stasiu, Janeczka już podpowiedziała. To żurawka. Mam kilka sztuk, ale tylko jeden gatunek.
Janeczko glicynie dość szybko rosną. Jak odbija, to da sobie radę. Maki trochę się pokładają. Nie wygląda to zbyt ciekawie. Niedługo pozostaną puste place. Trzeba bedzie je zamaskować jednorocznymi. Co do żurawek, to jeszcze nie złapałam bakcyla, no może dokupię jak mi wlezie pod rękę, taką z czerwonymi listkami.
Aniu, to znaczy, że jutro biorę lupę i idę oglądać lilie. Trochę ich posadziłam w tym roku. Kilka już padło, ale o resztę muszę dbać.
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
-
ida74
- ---
- Posty: 4354
- Od: 10 kwie 2008, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nad stawem
Re: Ogród Oli
Olu mam dzień luzu totalnego latam i nadrabiam zaległości .
Po 1 stopy
-świetny pomysł do odgapienia ,ale zimą
Moje oznaczenia pomidorowe zeżarły ślimaki ,i tak się teraz zastanawiam jak ja odgadnę 92 odmiany pomidorów ,które posadziłam
.To będzie chyba baaardzo duży problem
Pomyślałam sobie ,że stworzę wątek pt.Identyfikacja pomidorów .
Mniamuśniee masz bardzo .Porzeczki bardzo obiecujące .W tym roku zrezygnowałam z wszelakich donic w ogrodzie z braku czasu na podlewanie i zaczyna się u mnie robić tylko zielono
Foli swojej już do pierwszych mrozów w ogóle nie zamykaj
W ogóle
Pozdrawiam i wpadnę wieczorkiem.
Mam nadzieję,że już uporaliście się z powodzią .Może masz namiary na jakąś biedną ,zalaną rodzinę ,która ma dzieci w wieku od 11 do 15 lat .Mam do oddania ubrania w bardzo dobrym stanie
Po 1 stopy
Moje oznaczenia pomidorowe zeżarły ślimaki ,i tak się teraz zastanawiam jak ja odgadnę 92 odmiany pomidorów ,które posadziłam
Mniamuśniee masz bardzo .Porzeczki bardzo obiecujące .W tym roku zrezygnowałam z wszelakich donic w ogrodzie z braku czasu na podlewanie i zaczyna się u mnie robić tylko zielono
Foli swojej już do pierwszych mrozów w ogóle nie zamykaj
Pozdrawiam i wpadnę wieczorkiem.
Mam nadzieję,że już uporaliście się z powodzią .Może masz namiary na jakąś biedną ,zalaną rodzinę ,która ma dzieci w wieku od 11 do 15 lat .Mam do oddania ubrania w bardzo dobrym stanie
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Oli
Iduś cieszę sie, że dałaś sobie choć dzień luzu. Należy się Tobie jak najbardziek. Właściwie powinnaś teraz cały czas funkcjonować na lekkim luzie
Stopy w zimie... czy ja wiem. To się szybko robi i w cieple cement wiaże raz dwa.
No to mamy problem z etykietami . W skrytości liczyłam właśnie na Ciebie
Moje etykiety wyblakły pod wpływem wilgoci . Napisy znikneły z większości podpisanych kubeczków. Założenie wątku "identyfikacja pomidorków" jak najbardziej uzasadniona .
Na razie jak jest ciepło, to otwieram "drzwi" i "okienko" w folii a wieczorem zamykałam. To znaczy, że i w nocy robić im przewiew ???
Na czas zalania wrocławskiego Kozanowa wzięłam mamę do siebie. Woda tam podeszła tylko do piwnic. Gorzej z tymi budynkami, które były wybudowane po 97r. Niestety nie znam tam nikogo.
Może także stworzyć nowy wątek pomocowy dla powodzian ? Takich ludzi z Wielkim serdeszkiem jak Twoje , znajdzie się wielu i kropla do kropli ...
Stopy w zimie... czy ja wiem. To się szybko robi i w cieple cement wiaże raz dwa.
No to mamy problem z etykietami . W skrytości liczyłam właśnie na Ciebie
Moje etykiety wyblakły pod wpływem wilgoci . Napisy znikneły z większości podpisanych kubeczków. Założenie wątku "identyfikacja pomidorków" jak najbardziej uzasadniona .
Na razie jak jest ciepło, to otwieram "drzwi" i "okienko" w folii a wieczorem zamykałam. To znaczy, że i w nocy robić im przewiew ???
Na czas zalania wrocławskiego Kozanowa wzięłam mamę do siebie. Woda tam podeszła tylko do piwnic. Gorzej z tymi budynkami, które były wybudowane po 97r. Niestety nie znam tam nikogo.
Może także stworzyć nowy wątek pomocowy dla powodzian ? Takich ludzi z Wielkim serdeszkiem jak Twoje , znajdzie się wielu i kropla do kropli ...
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogród Oli
Witaj .Ciekawy pomysł na źrenice ,muszę spróbować.Przy okazji dojrzałem zdjęcie miechunki,moja jest nie do opanowania ,mimo że posadziłem w kręgu ze starego linoleum,przeszła na łączeniach.A tak ogólnie to piękna roślina i nie do zdarcia.Świetna na suche bukiety hodowałem też zatrwiany oraz srebrniki judasza-miesięcznicę roczną-blaszki ,nazwa jak kto woli .A i tak zdjęcie miechunki powala . 
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5951
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród Oli
a ja swoją posadziłam w donicy i tez wylazła .. wyniosłam ją na koniec ogrodu pod las ,tam może sobie rosnąc ale nie chce , chyba nie lubi suchych miejsc ...
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Oli
Ja próbowałam wyplenić miechunkę, zaraz po zakupie ogródka. Wyciągałam kilometry korzeni spod krzaków różanych...a miechunka wciąż wyłazi.
Olu, u mnie też pojawia sie poskrzypka liliowa, morduję z zimną krwią.

Olu, u mnie też pojawia sie poskrzypka liliowa, morduję z zimną krwią.
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Oli
Witajcie serdecznie nocną porą
Basiu, Janeczko, Aleksandrze
Moja miechunka zapuszczała się jedynie na trawnik, ale tam ją kosiarka dopadała. Niedawno część kłączy przesadziłam w nowe miejsce ( okolice orzecha włoskiego) i już ładnie się przyjęła.Jesienią ładniejsze pędy zbieram na bukiety. Kiedyś nawet zrobiłam z nich fajną ozdobę na okres zimowych świąt. Pomalowałam sprejem na złto. Zdaję się, że jeszcze gdzieś ją mam. Sprawdzę i jutro wstawię fotkę.
Poskrzypki dzisiaj pościągałam z lilii. Nie było dużo, ale kilka roślin zdążyły zniszczyć.
Kopiąc naruszyłam korzenie sumaka i zaczął wypuszczać nowe rośliny w miejscu zupełnie dla niego niewłaściwym
Jeżeli ktoś zechce, mogę młode roślinki odstąpić.

A teraz szybciutko, zapowiedzi owocowych zbiorów :


I jeszcze kwiatowa rabatka :

Basiu, Janeczko, Aleksandrze
Moja miechunka zapuszczała się jedynie na trawnik, ale tam ją kosiarka dopadała. Niedawno część kłączy przesadziłam w nowe miejsce ( okolice orzecha włoskiego) i już ładnie się przyjęła.Jesienią ładniejsze pędy zbieram na bukiety. Kiedyś nawet zrobiłam z nich fajną ozdobę na okres zimowych świąt. Pomalowałam sprejem na złto. Zdaję się, że jeszcze gdzieś ją mam. Sprawdzę i jutro wstawię fotkę.
Poskrzypki dzisiaj pościągałam z lilii. Nie było dużo, ale kilka roślin zdążyły zniszczyć.
Kopiąc naruszyłam korzenie sumaka i zaczął wypuszczać nowe rośliny w miejscu zupełnie dla niego niewłaściwym
Jeżeli ktoś zechce, mogę młode roślinki odstąpić.

A teraz szybciutko, zapowiedzi owocowych zbiorów :


I jeszcze kwiatowa rabatka :

Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Oli
To Ty masz jakieś konszachty z naturą
Moje maliny jeszcze nawet nie zakwitły
W ogóle zbiory Ci się szykują

Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5951
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród Oli
u mnie tez jest sporo owoców na krzewach ale jagoda nie ma żadnych w tym roku , kwitła jak padał deszcz borówka ma już ładne jagody i jeszcze dużo kwiatów , jarzyna przemarzła i odbija , tylko jeżyno-malina ma sporo kwiatów , tak jak truskawki , poziomki i maliny ,,,
sumaka nie trzeba naruszać on tez się rozłazi jak miechunka .... już kilka lat jak go wycięłam a odrosty ciągle rosną ..
sumaka nie trzeba naruszać on tez się rozłazi jak miechunka .... już kilka lat jak go wycięłam a odrosty ciągle rosną ..


