Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
U nas też trochę pochmurno i troszkę słonka ale przygrzało mi podczas roboty że musiałam się rozbierać, tylko ten wiatr bardzo zimny. Aguś rób co się da bo jak wyjedziesz to kto zrobi. W ciepłych krajach wygrzejesz się i będziesz miała tyle energii, byle już zimy nie będzie. 
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
witajcie... narobiłam się dzisiaj jak dziki osioł, a wcale nie mam poczucia że to już koniec... skosiliśmy trawnik i schowaliśmy meble ogrodowe, przy okazji robiąc porządek w domku narzędziowym... ja wycięłam usychające byliny (m.in floksy, krwawnice, słoneczniczki, hosty, hibiscusa bylinowego), trochę pograbiłam, z kopców kreta zrobiłam kopczyki kilku różyczkom... przed nami jeszcze wycięcie traw z oczka wodnego i przykrycie go siatką (te brzozowe liście!) i posadzenie cebulowych, a po powrocie w wakacji sadzenie ostatnich zamówionych róż i kopczykowanie pozostałych... nie ruszyłam jeszcze pelargonii, bo wciąż kwitną...
Mąłgosiu, zdołałaś coś zrobić w ogrodzie? przyznam, że brzozy wokoło o tej porze roku dają popalić :/
życzę Ci poprawy nastroju, co przy tej pogodzie nie jest proste... rozpal sobie w kominku, weź relaksującą książkę i może skosztuj czerwonego, grzanego wina?
skoro spodziewasz się imieninowych gości, to pewnie czeka Cię też kulinarne szaleństwo?
Julka, popatrzyłam na tę kalinę - ładna z niej roślina... ale miejsca chwilowo brak! dalie już wykopałam.... a Ty pozbyłaś się niecierpków?
Majeczko, pogoda znośna, ale zapowiadane słońce nie pojawiło się ani na moment... może jutro? Ty też masz co robić... tyle róż
Maju, starałam się zrobić tyle, żeby w razie gdyby pogoda po moim powrocie się popsuje, spokojnie zostawić resztę drobiazgów na wiosnę... i takie mam poczucie, że świat się nie zawali
muszę tylko koniecznie jutro wsadzić cebulowe...
dawno nie wstawiałam zdjęć, zatem dla Was trochę dzisiejszych, jesiennych migawek z mojego ogródka (znalazłam prawdziwka w hostach ;)):
















Mąłgosiu, zdołałaś coś zrobić w ogrodzie? przyznam, że brzozy wokoło o tej porze roku dają popalić :/
życzę Ci poprawy nastroju, co przy tej pogodzie nie jest proste... rozpal sobie w kominku, weź relaksującą książkę i może skosztuj czerwonego, grzanego wina?
skoro spodziewasz się imieninowych gości, to pewnie czeka Cię też kulinarne szaleństwo?
Julka, popatrzyłam na tę kalinę - ładna z niej roślina... ale miejsca chwilowo brak! dalie już wykopałam.... a Ty pozbyłaś się niecierpków?
Majeczko, pogoda znośna, ale zapowiadane słońce nie pojawiło się ani na moment... może jutro? Ty też masz co robić... tyle róż
Maju, starałam się zrobić tyle, żeby w razie gdyby pogoda po moim powrocie się popsuje, spokojnie zostawić resztę drobiazgów na wiosnę... i takie mam poczucie, że świat się nie zawali
dawno nie wstawiałam zdjęć, zatem dla Was trochę dzisiejszych, jesiennych migawek z mojego ogródka (znalazłam prawdziwka w hostach ;)):
















- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
U mnie niby 10 stopni tylko ale slonce pieknie swiecilo caly dzien. Niecierpkow sie pozbylam, dalie tez wykopalam, bo cale zbrazowialy przez ten przymrozek.... ogolnie bylo bardzo przyjemnie ale rak i plecow nie czuje 
- Jagodka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5401
- Od: 24 sty 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Aga , cudownie jeszcze kwiaty róż kwitną , a krzewy w barwach ciepłej czerwieni , rudości urzekające
.
Urokliwe te Twoje rabaty , jak i cały ogród
...aż dech zapiera , że nie wspomnę co nas czeka na wiosnę i lato , gdy róże ( nowe nabytki ) rozkwitną feerią barw .
Urokliwe te Twoje rabaty , jak i cały ogród
Pozdrawiam i zapraszam serdecznie na wirtualny spacer - Jagódka
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Ja dopiero wróciłam z działki.Piękne słońce , cieplutko jak wiosną.Rozgrzeszyłam się z liści na całej działce,wycięłam suche części roslin,wykopałam trochę dalii i begonii,ale nie wszystkie.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Aga,
jak poszłaś popracować to tak sobie myślałam, czy Aga nie zapomni nam pokazać Swojego ogrodu w szacie jesiennej. Nie zapomniała
, a nawet mamy piękne różyczki.
Malownicze widoczki.
Na pewno dużo zrobiłaś, a zawsze jest tak , że wiele prac jeszcze czeka na zrobienie. To normalka
Może jutro będzie słonko.
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Piękna malownicza jesień i jak zwykle nie widać ani listeczka. Mój M. powiedział że on jak głupi z kosiarką latać nie będzie no i oczywiście liści mam wszędzie pełno.
Aguś a gdzie ten prawdziwek
pewnie go już zjedli i nie podzielili się z nami.

Aguś a gdzie ten prawdziwek
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Prawie cały dzień robiliśmy kiszoną kapustę
Zdążyłam jednak posadzić różne cebule (mogło być ok. 40 różnych) i otrzymane niedawno rośliny. Kropiło, ale nie padało. Kalinę bodnancką mam od zeszłej jesieni, zobaczę, czy pokaże coś w tym roku. Może się zahartowała? Mnóstwo porządków i kopania wciąż przede mną, dziś nie zdążyłam. Nie zaglądałam do poczty, więc dobrze, że mi powiedziałaś o Starklu 
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Agnieszko,
Zdjęcia wstawiłaś piękne, szczególnie te z widokiem na taras, klon, modrzew pendula i górujące nad wszystkim brzozy
U mnie dziś przenikliwe zimno, porywisty wiatr i niemal cały dzień pochmurno. Ciężko było wytrzymać 10 min na dworze.
Nie udało się skosić trawnika, a ostatnie koszenie było... 10 września
, ale przez suszę trawa niewiele urosła.
Zdjęcia wstawiłaś piękne, szczególnie te z widokiem na taras, klon, modrzew pendula i górujące nad wszystkim brzozy
U mnie dziś przenikliwe zimno, porywisty wiatr i niemal cały dzień pochmurno. Ciężko było wytrzymać 10 min na dworze.
Nie udało się skosić trawnika, a ostatnie koszenie było... 10 września
- aagaaz
- 1000p

- Posty: 1774
- Od: 7 maja 2011, o 10:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Za to u mnie dziś pogoda dopisała, ale musiałam zwieść drzewo do szopy. Mało robiłam w ogrodzie...
Bardzo ładne widoczki pokazujesz. Ślicznie przebarwione drzewa i krzewy ...No i róże przepiękne
Bardzo ładne widoczki pokazujesz. Ślicznie przebarwione drzewa i krzewy ...No i róże przepiękne
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Hej, zapowiadają -1 u nas dzisiaj... Agapanty muszę schować.... jedynie zakopczykowałam różyczki i tyle... brrr zimnica paskudna.... 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Cudne masz te widoki.
Dlaczego ścinasz trawy teraz, a nie wiosną?
Przeciez one są ozdobą zimą.
Cieszę się, że zakupiłam Leonarda
Dlaczego ścinasz trawy teraz, a nie wiosną?
Przeciez one są ozdobą zimą.
Cieszę się, że zakupiłam Leonarda
- klamber
- 100p

- Posty: 124
- Od: 29 sie 2011, o 06:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie-Otwock
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Dołączam się do życzeń Agnieszko
Piękne masz jesienne widoczki, chyba to będą ostatnie takie zdjęcia. Zazdroszczę Ci klonika mój niestety pada po porze deszczowej. Ja też zadam pytanko dla czego teraz ścinasz trawy, pozbywając się pięknych widoczków. Jak kiedyś mama ogoliła mi wszystkie trawy łącznie z miskantem, to się nie odzywałem do niej przez 2 miesiące i już się wyleczyła z tego. Trawy oczywiście ścięła dla koleżanki, która bawi się w robienie kompozycji.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
witajcie w ten zimny, oszroniony poranek... widać przez okno, że co wrażliwsze kwiaty przymrozek 'ściął'... ech, byleby do wiosny!
Gosiu, pisałam o trawach rosnących w oczku wodnym i ścięciu ich nadwodnych łodyg, by nie gniły niepotrzebnie... pozostałe ozdobne trawy typu miskanty oczywiście zostawiam
bardzo lubię ich zmrożone kłosy zimą...
Leonardo jest cudny... na wiosnę chcę dokupić jego wersję red... masz?
Kasiu, faktycznie zimnica paskudna, ale widoki jeszcze mamy ładne... liście na drzewach i krzewach dzielnie się trzymają i zdobią otoczenie - cieszmy się tymi ostatnimi chwilami... czytałam że nie przechowujesz lantany... aż szkoda, jak sobie przypomnę jej cenę w Melonie (60zł). Ja muszę chyba już przenieść do garażu -...
Aga, może na ogrodzie się nie narobiłaś, ale zwożenie drzewa do szopy to dopiero ciężka praca!
Marcin, u mnie jeszcze sporo pracy w ogrodzie przed zimą... boję się, że nie zdążę ze wszystkim, a pogoda pogarsza się w szybkim tempie... chciałabym jeszcze skosić w przyszłym tygodniu, ponieważ brzozy zrzucają codziennie dużą porcję liści i nie chciałabym by gniły pod śniegiem... kosiarka to świetny odkurzacz ;) ten ostatni notabene mam i w ogóle go nie używamy - kompletnie niepraktyczna maszyna
Ewcia, sami kisicie kapustę? podziwiam
dobrze, że udało Ci się posadzić cebulowe - ja koniecznie muszę to dziś zrobić!
Starkl mnie miło zaskoczył częstym i profesjonalnym kontaktem z upierdliwym, jak ja, klientem ;) oby ich różyczki okazały się zdrowe i dobrze zaszczepione, bo nie mogę się doczekać efektów Uetersener Klosterrose
Maju, prawdziwek został błyskawicznie przerobiony do pudełka z mrożonymi grzybami ;) co do koszenia i jednoczesnego odkurzania liści - dla mnie kosiarka jest najlepszym odkurzaczem... może przekonasz M. że to działanie ma sens?
Gosiu, dziś chyba już dalie ściął mróz? ja muszę się zająć daliami... już czas.
Jagódko, dziękuję za miłe słowa... też się nie mogę doczekać kolejnego sezonu z nowymi różanymi nabytkami
myślę, że będzie czym cieszyć oczy 
Jule, dziś u mnie ładny ale zimny poranek... mimo wszystko, zamierzam się ciepło ubrać i trochę podziałać w ogrodzie
Robercie - dziękuję za odwiedziny i miłe słowa! co do traw, bez obawy - tak jak już pisałam Gosi, ścinam trawy wodne, rosnące w oczku... miskanty i inne ozdobne oczywiście zostawiam!
miłej niedzieli wszystkim!
Gosiu, pisałam o trawach rosnących w oczku wodnym i ścięciu ich nadwodnych łodyg, by nie gniły niepotrzebnie... pozostałe ozdobne trawy typu miskanty oczywiście zostawiam
Leonardo jest cudny... na wiosnę chcę dokupić jego wersję red... masz?
Kasiu, faktycznie zimnica paskudna, ale widoki jeszcze mamy ładne... liście na drzewach i krzewach dzielnie się trzymają i zdobią otoczenie - cieszmy się tymi ostatnimi chwilami... czytałam że nie przechowujesz lantany... aż szkoda, jak sobie przypomnę jej cenę w Melonie (60zł). Ja muszę chyba już przenieść do garażu -...
Aga, może na ogrodzie się nie narobiłaś, ale zwożenie drzewa do szopy to dopiero ciężka praca!
Marcin, u mnie jeszcze sporo pracy w ogrodzie przed zimą... boję się, że nie zdążę ze wszystkim, a pogoda pogarsza się w szybkim tempie... chciałabym jeszcze skosić w przyszłym tygodniu, ponieważ brzozy zrzucają codziennie dużą porcję liści i nie chciałabym by gniły pod śniegiem... kosiarka to świetny odkurzacz ;) ten ostatni notabene mam i w ogóle go nie używamy - kompletnie niepraktyczna maszyna
Ewcia, sami kisicie kapustę? podziwiam
Starkl mnie miło zaskoczył częstym i profesjonalnym kontaktem z upierdliwym, jak ja, klientem ;) oby ich różyczki okazały się zdrowe i dobrze zaszczepione, bo nie mogę się doczekać efektów Uetersener Klosterrose
Maju, prawdziwek został błyskawicznie przerobiony do pudełka z mrożonymi grzybami ;) co do koszenia i jednoczesnego odkurzania liści - dla mnie kosiarka jest najlepszym odkurzaczem... może przekonasz M. że to działanie ma sens?
Gosiu, dziś chyba już dalie ściął mróz? ja muszę się zająć daliami... już czas.
Jagódko, dziękuję za miłe słowa... też się nie mogę doczekać kolejnego sezonu z nowymi różanymi nabytkami
Jule, dziś u mnie ładny ale zimny poranek... mimo wszystko, zamierzam się ciepło ubrać i trochę podziałać w ogrodzie
Robercie - dziękuję za odwiedziny i miłe słowa! co do traw, bez obawy - tak jak już pisałam Gosi, ścinam trawy wodne, rosnące w oczku... miskanty i inne ozdobne oczywiście zostawiam!
miłej niedzieli wszystkim!
-
mm-complex
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 3
Witaj Aguś
Cudowne widoki nam serwujesz, piekna ta Twoja jesień taka kolorowa ...tego u mnie brakuje własnie koloru ,ale to sie zmieni
Rozmarzyłam sie
Pozdrawiam niedzielnie 
Cudowne widoki nam serwujesz, piekna ta Twoja jesień taka kolorowa ...tego u mnie brakuje własnie koloru ,ale to sie zmieni
Rozmarzyłam sie
marzenia się spełniają! Dana


