Witam pięknie wszystkich odwiedzających mój ogród.
Wczoraj była wspaniała pogoda na prace ogrodowe.
Jak weszłam do ogrodu nie wiedziałam za co się najpierw zabrać,tyle jest roboty.
Posadziłam cebule lilii kupione u Rozanki,podcięłam część trawek,szczególnie dużo czasu zabrała mi moja rozplenica japońska.
Poodcinałam lawendy i część róż,te drugie tylko część z nich i tylko górne,przemarznięte pędy.
Kopczyków jeszcze nie rozgarniałam,poczekam aż zakwitną forsycje.
Trochę posprzątałam przy irysach,poobcinałam suche pędy przy rudbekiach.
Nie zapomniałam też o zdjęciach wiosny dla was:
pustynniki,w zeszłym roku mi zmarzły przy majowych przymrozkach
Na koniec zagadka,co też Ania sobie kupila
podpowiedź:paka jest wielka i raczej ciężka
