Anetko, pod magnolią mam wysypane korą, ale czasami trawa przerasta, więc pielę.jak wyrwę jakąś większą kępę to w ziemi zostaje pędrak.Podnoszę też i oglądam od spodu większe kawałki kory i pędraki też przyczepione są do kory
Kiedyś jakieś 5 lat temu miałam inwazję pędraków, chrabąszcze majowe założyły chyba sobie w moim trawniku gniazdo.Trawa schła,podlewałam ciągle i dalej schła.Jak złapałam za trawę to podniosła sie takim płatem....pod spodem korzenie były wygryzione a na ziemi było dużo pędraków, róznej wielkości z przewagą tych średnich. Z dziećmi wybierałam je do takiego starego garnka-ok.4 l, prawie cały był zapełniony-na pewno ok. 1000 szt było jak nie więcej, przy 400 szt straciliśmy rachubę. Widok tych potworów ruszających sie w takiej ilości był okropny, nawet moim mężem to porządnie wstrząsnęło
Na tym miejscu jest teraz ta rabata kwadratowa. I tak mi zostało, ciągle szukam pędraków, wtedy zjadły mi korzenie 4 róż, ok. 10 tujek kulek, 1 rh. Wszystko uschło, siedziało na słowo honoru w ziemi, całkowicie bez korzeni. Pryskałam i podlewałam trawnik jakimś preparatem, którym podlewają trawę w sadach, ale nie zlikwidowało to problemu, pędraki żerowały sobie w najlepsze.
Olu, jakoś tak dziecko ustawiło datę w aparacie
Pozdrawiam.


















