Geniu-witaj. Krzyżówki Corydalis solida są bardzo ciekawe i potomstwo ma barwy od blado różowej do mocno czerwonej. Na ostatnich dwóch zdjęciach są właśnie siewki.
Ja też mam żółte kokorycze ( śliczna Corydalis cheilanthifolia i bardzo ekspansywna Corydalis lutea) oraz niebieską Corydalis flexulosa ale gdzieś zabałaganiłam ich zdjęcia. Wyeliminowałam zaś Corydalis ochroleuca, która mi się nie podobała . W ostatnim sezonie zakupiłam sporo nowych gatunków i odmian i aż piszczę z niecierpliwości

aby zobaczyć jak kwitną
heliofitko- kokorycze pełne i puste w dzikim stanie są typowymi wczesnowiosennymi roślinami dna lasu liściastego. Po przekwitnięciu i wydaniu owoców ich łodyżki i liście żółkną i zamierają. Dlatego nie nadają się do zajmowania pustych miejsc a raczej warto je sadzić między innymi roślinami, które "ruszają " po wczesnej wiośnie.
Jakoś nigdy nie przywiązywałam wagi do srebra czy złota

a awatar wybierałam bardzo długo i chyba go nie zmienię choć wielu forumowiczom kojarzy się ze smutną szarugą

Dla mnie jest to wiosenny ciepły deszczyk z przebłyskiem słońca
MarioTereso- kolor G.P.Baker jest rzeczywiście niespotykany w naturalnej florze wczesnowiosennych. Taki cukierkowy

Wolę trochę bardziej blade lub ciemne ale niech już sobie rośnie i kwitnie na moich wiosennych rabatach
dziękuję za uznanie dla moich tulipanków botanicznych
