Miłego dnia.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
Lucynko ciesz się,że sadzonki rosną powoli,sama widzisz jaka pogoda,lepiej niech się nie śpieszą.
Miłego dnia.
Miłego dnia.
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2549
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
Ładne sadzoneczki u Ciebie Lucynko u mnie słabo mimo, że doświetlam brakuje słońca oj brakuje. Pozdrawiam
Miłego dnia
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
Lucynko choć raz udało mi się coś zgadnąć, i przyznam się, że wcale wcześniej nie czytałam odpowiedzi moich koleżanek
Moje koleusy padają, wiedziałam że chłodny garaż im nie posłuży. Na szczęście mam sporo sadzonek.
Mam nadzieję, że dziś cały czas świeciło Ci słońce, u mnie tak było, ale wiatr przeszkadzał.
Lucynko na 100% wiem dostałam od Ciebie sadzonki pierwiosnków
pokazały się kwiatuszki. Już jestem zadowolona 
Moje koleusy padają, wiedziałam że chłodny garaż im nie posłuży. Na szczęście mam sporo sadzonek.
Mam nadzieję, że dziś cały czas świeciło Ci słońce, u mnie tak było, ale wiatr przeszkadzał.
Lucynko na 100% wiem dostałam od Ciebie sadzonki pierwiosnków
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
Wprawdzie słoneczko bogato obdarowuje dziś swoimi złocistymi promieniami, jednak wiatr potężnymi zrywami znacznie oziębia i tak niską temperaturę powietrza. Mimo tego zdecydowałam się pojechać na działkę z nadzieją, że uda mi się tam trochę podziałać.
Niestety, podziałałam tyle, że najpierw straciłam ponad godzinę w związku z odwiedzinami jednej zaprzyjaźnionej działkowiczki, a gdy się już przebrałam i byłam gotowa do roboty, napatoczyła się druga zaprzyjaźniona działkowiczka, z którą zmarnotrawiłam kolejną godzinę. Później coś nie coś szturchnęłam, zrobiłam trochę zdjęć, po czym M zaczął marudzić, że zgłodniał, wobec czego wróciliśmy do domu.
Sąsiadki stwierdziły, że nie ma co się śpieszyć, bo zima jeszcze nie odpuści i lepiej pogadać sobie i poczekać na lepszą pogodę.
To pogadałyśmy, a robota czeka. Niech czeka, w końcu robota nie zając, nie ucieknie.
A działka, wbrew moim przewidywaniom, wcale tak bardzo nie zubożała. Ciągle jeszcze kwitną krokusy, choć głównie pojedynczo rozsiane po rabatach, ale i kępki kwitnące też jeszcze się zachowały w miejscach cienistych.
Pełno też rozsianych po całej działce śnieżników i coraz więcej kwitnących pierwiosnków.
Martusiu - skoro tak mówisz ... Tylko że te złe prognozy się sprawdzają, a dobre jakoś nie chcą.
To prawda, że siewki mają jeszcze dość czasu, tylko koniecznie musi im towarzyszyć słoneczko, by zmężniały, zanim zostaną przesadzone z doniczek do gruntu. A ponieważ Twoje życzenie ze słoneczkiem związane, to tak musi być.
Marysiu - cieszę się, że opuściłaś tę "skorupę zimową",
Wichury i u mnie hulają bez opamiętania.
Przycięłaś róże.
Wszystkie moje roślinki wychwaliłaś na potęgę, za co
Piękne dzięki za dobre życzenia i wzajemnie życzę Ci dobrej pogody do ogrodowej działalności.
Halszko - na wypad pogoda pozwoliła, ale zimny wiatr koleżanki działkowe nie dały popracować. Nie płaczę z tego powodu, bo bardzo przyjemnie spędziłam czas na świeżym powietrzu.
Masz rację, że dużo uwagi poświęcam sadzonkom, bo podczas niesprzyjającej pogody nic innego mi nie pozostaje, jak tylko dopieszczanie tego, co na parapetach.
Cynie pikowałaś
Jeden z moich sąsiadów sieje cynie wprost do gruntu i tylko później zakwitają.
Pozdrawiam wzajemnie i dużo ciepełka życzę.
Danusiu - naturalnie masz słuszność, sadzonki mają w tym roku mnóstwo czasu, jednak moja cierpliwość jest wystawiona na ciężką próbę.
Dzień dzisiejszy zaliczam do bardzo miłych, a więc zgodny z Twoim życzeniem, za które serdeczne dzięki.
Alu - pięknie dziękuję za miłe słowa pod adresem moich sadzonek.
Wiele z nich już spokojnie mogłoby rosnąć na balkonie, ale trzy - cztery stopnie w nocy mogłoby je zabić. Zresztą i we dnie, pomimo słońca, temperatura niska, max 8 - 9*. Wyjątkowo w tym roku wszystkie duszą się w mieszkaniu, co niekoniecznie sprzyja ich rozrostowi, tym bardziej że słońca ostatnio brakowało.
Dzień upłynął mi w przemiłej atmosferze, dziękuję i wzajemnie pozdrawiam cieplutko.
Dorotko - ja też już wiem. W zimnym inspekcie, w którym siałam szałwię, zakwitły pierwiosnki.
Nie siałam tam tych roślin, siałam szałwię z oryginalnej torebki.
Wybacz, że wprowadziłam Cię w błąd, ale byłam pewna co to tego, co wysiewałam, bo ta szałwia to roślina dwuletnia, którą wysiewa się latem. Z tej sytuacji wysnułam ważny wniosek. Nie ma sensu bawić się w stratyfikowanie i sianie pierwiosnków w domu, lepiej wysiać latem do zimnego inspektu. Nawet sobie nie wyobrażasz, ile ich wzeszło!
Szkoda koleusów, dobrze że masz ich więcej. One są delikatne i nieodporne na zimno, pozostałych nie wynoś do zimnego pomieszczenia.
Słońce świeciło, owszem, jednak wiatr mocno schładzał powietrze i nie było zbyt przyjemnie na działce, ale tylko pod tym względem. Ogólnie rzecz biorąc, nawet miło było.
Przywiozłam z działki sporo różnych fotek. Dzisiaj pokażę kwitnące jeszcze i częściowo przekwitające krokusiki.






image upload


Ciepłego, spokojnego weekendu!
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2549
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
Lucynko u Ciebie jeszcze ładnie kwitna krokusiki u mnie już pojedyncze sztuki ja teraz czekam na żonkile i tulipany. Życzę słonecznego ciepłego i udanego weekendu. 
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42393
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
Lucynko sporo krokusów jeszcze kwitnie, u mnie botaniczne prawie wszystkie wysychają.
Forsycja już u mnie kwitnie, jeszcze jedna się zbiera ale ona mocno zacieniona. Róże przycięte przy ziemi a gałązki wywiezione. W ogrodzie coraz czyściej o coraz więcej światła
Jak idzie o roślinki to dobytkiem każda może się pochwalić, ale z wyglądem rożnie bywa
Dzisiaj na pewno dzień spędzisz na działce, bo słoneczko, ciepło i bez wiatru. Jak wyszłam rano otworzyć kurnik to wróciłam po 1,5 godz. tak mi było dobrze w ogrodzie
Życzę pięknego dnia i zdrówka, a nie rozbieraj się bo to jeszcze kwiecień i łatwo się przeziębić
Ściskam

Forsycja już u mnie kwitnie, jeszcze jedna się zbiera ale ona mocno zacieniona. Róże przycięte przy ziemi a gałązki wywiezione. W ogrodzie coraz czyściej o coraz więcej światła
Jak idzie o roślinki to dobytkiem każda może się pochwalić, ale z wyglądem rożnie bywa
Dzisiaj na pewno dzień spędzisz na działce, bo słoneczko, ciepło i bez wiatru. Jak wyszłam rano otworzyć kurnik to wróciłam po 1,5 godz. tak mi było dobrze w ogrodzie
Życzę pięknego dnia i zdrówka, a nie rozbieraj się bo to jeszcze kwiecień i łatwo się przeziębić
Ściskam
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
Pogoda dopisała, działka zaliczona, robota wykonana, plecom dostało się z nadmiarem, bo w pewnym momencie odmówiły posłuszeństwa. Dokończyłam porządkowanie rabat, przycięłam róże i ketmie syryjskie, przesadziłam przy pomocy M hibiskusa bylinowego i wyhodowaną z pestki brzoskwinię. W sumie to zamieniliśmy te dwie rośliny miejscami.
Wyrzuciłam wieloletnią hortensję bukietową, która w kolejnych trzech latach ani jednym kwiatkiem się nie popisała i miałam ogromną chrapkę na porządkowanie ścieżek między rabatami, jednak musiałam posłuchać alarmujących gnatów.
Zrobiłam jeszcze kilka zdjęć, poszłam poprzeszkadzać jednej z zaprzyjaźnionych działkowiczek - w rewanżu za wczoraj, gdzie zostałam poczęstowana pyszną kawusią i poganiałam się z Misią, która nie miała ochoty wracać do domu.
Alu - krokusy jeszcze dzisiaj kwitną, ale tylko te, które mają dużo cienia i później wyszły z ziemi.
Teraz swój pokaz zaczynają kolejno inne drobnocebulowe oraz pierwiosnki.
Twoje życzenie spełniło się i pogoda dopisała, dziękuję.
Miłej niedzieli życzę z dobrą, słoneczną pogodą.
Marysiu - botaniczne krokusy też już powiedziały: " do zobaczenia", kwitnie jeszcze tylko kilka kępek tych, które mają dużo cienia.
Moja forsycja też już ciutkę kwiatków pokazała, toteż róże zostały poprzycinane.
Wygląd roślinek najczęściej nie od nas zależy, główny wpływ ma tutaj pogoda i od niej zależy ich uroda.
Pogoda istotnie dopisała, dzięki czemu mogłam popracować, a teraz odpoczywam bez wyrzutów sumienia.
Dziękuję za dobre życzenia, które spełniły się w stu procentach.
Nie rozbieram się do rosołu, jednak coś nie coś musiałam z grzbietu zrzucić. Było bardzo ciepło nawet, gdy słońce za chmurki się schowało.
Dziękuję za troskę i cieplutko pozdrawiam.

Kwitną jeszcze ostatnie iryski, zacienione krokusy, obie Puszkinie i porozrzucane po całej działce niebieściutkie śnieżniki.







A szkudniki łażą i broją.

Tylko Misia grzecznie omija kwiatki.

Dziękuję za uwagę, więcej fotek pokażę przy następnej okazji.
-
jagusia111
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
"Szkudniki" może i broją, ale jak ładnie wyglądają na tych rabatkach. Jakby to figurki były specjalnie tam postawione.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2843
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
Witaj Lucynko
Super, że dwa dni z rzędu udało Ci się zaliczyć wizytę na działce
Naładowałaś akumulatory, odświeżyłaś i wzmocniłaś więzi sąsiedzkie, popracowałaś na rabatkach, wypiłaś kawkę, narobiłaś ślicznych fotek - czego chcieć wiecej
A, że przy okazji dostało sie pleckom, to już takie życie ogrodnika
Pierwsze prace w ogrodzie czy na działce prawie zawsze okupione są zakwasami i bólami
Dobrze, że jutro niedziela, to odpoczniesz
Foteczki cudne zrobiłaś
Wszystkie kwiatuszki przepiękne, ale moje serducho skradł ten fioletowy klejnocik z wzorkiem na drugim dzisiejszym zdjęciu
.
Misia cudnie zapozowała i szkudniki też

Miłej niedzieli Lucynko
Super, że dwa dni z rzędu udało Ci się zaliczyć wizytę na działce
A, że przy okazji dostało sie pleckom, to już takie życie ogrodnika
Foteczki cudne zrobiłaś
Misia cudnie zapozowała i szkudniki też
Miłej niedzieli Lucynko
-
jagusia111
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
Lucynko oj tam, oj tam. Zniszczenia nie są aż takie duże, a miło popatrzeć jak się kręcą po działce. Poza tym z różnych opcji jakie mężczyzna może sobie wybrać jako hobby gołębie nie są takie najgorsze
. Zawsze mogło być gorzej. Trzeba patrzeć na tę pozytywną stronę sytuacji.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3243
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
Lucynko, a czego gołąbki szukają na rabatkach? Sąsiad ma stadko pocztowych, ale jeszcze nie widziałam ich na ziemi. Jak Cię zdenerwują, puść im z telefonu głos jastrzębia, będą siedzieć w gołębniku jak trusie, tylko co na to właściciel?
Misia, śliczna koteczka
Wiosenne kwiatuszki wyglądają z każdego zakątka
śliczne ciemierniki, krokusiki jeszcze cieszą, puszkinie mają swoje pięć minut, kępy śnieżników.
Po moich iryskach zostały wspomnienia, a Twoje w rozkwicie, a takiego jak ten fioletowy to jeszcze nie widziałam.
Słonecznej niedzieli życzę i niespełnienia paskudnych prognoz ochłodzenia.

Misia, śliczna koteczka
Wiosenne kwiatuszki wyglądają z każdego zakątka
śliczne ciemierniki, krokusiki jeszcze cieszą, puszkinie mają swoje pięć minut, kępy śnieżników.
Po moich iryskach zostały wspomnienia, a Twoje w rozkwicie, a takiego jak ten fioletowy to jeszcze nie widziałam.
Słonecznej niedzieli życzę i niespełnienia paskudnych prognoz ochłodzenia.
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
Lucynko ja jak zwykle mam dla Ciebie radę.Kup gęstą ,lekką siatkę i przykryj wiosną grządki,ale tak żeby siatka była wyżej , a Twoje
szkudniki będą żdziwione i zadziwione.
Iryski fajne,szczególnie ten chyba na drugim zdjęciu.U nas też dziś pięknie świeci słońce.
Miłej niedzieli.
szkudniki będą żdziwione i zadziwione.
Iryski fajne,szczególnie ten chyba na drugim zdjęciu.U nas też dziś pięknie świeci słońce.
Miłej niedzieli.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
Oddałam Bogu co Boskie, cesarzowi co cesarskie, odwiedziłam działkę - oczywiście relaksowo - poplotkowałam z licznie przybyłymi na swoje włości sąsiadami, ponapawałam się piękną słoneczną pogodą oferującą 21* w cieniu i wróciłam do domku, by przywitać się z Wami i pochwalić tym, co na rabatach.
Halszko - żebyś wiedziała, jak bardzo mnie te działkowe wizyty wzmocniły i podniosły na duchu!
Jest pogoda, jest robota i tylko to jest teraz ważne!
Ten irysek i mnie zadziwił, po raz pierwszy bowiem takie cudeńko zobaczyłam.
Niedziela niezwykle miła, dziękuję
Pozdrawiam cieplutko.
Jagusiu - w sumie masz rację. Hobby mojego M muszę pochwalić, bo dzięki niemu mam doskonały nawóz pod swoje roślinki.
Martusiu - gołąbki mojego małża to zbieranina różnych ras, on po prostu lubi sobie na nie popatrzeć i przy nich popracować. Są to dość duże ptaki, na których od czasu do czasu można ugotować pyszny i zdrowy rosołek.
Dzięki tym maleństwom kwitnącym aktualnie w różnych zakątkach działka nie jest już szarobura i kolorowe plamy czy plamki są balsamem kojącym stęsknioną za barwnym otoczeniem duszę.
Pięknie dziękuję za miłe słowa pod adresem moich kwiatuszków
Dziękuję również za dobre życzenia na niedzielę, a szczególnie za te, które mają nie dopuścić do pogorszenia pogody, czego i Tobie życzę z całego serca.
Danusiu - jeśli położę siatkę, to gołębie zdepczą siewki, a przy okazji również nieco większe roślinki. To ja już wole, by sobie łaziły, a od czasu do czasu pogonię je tak, że na jakiś czas odechce się im buszowania po moich rabatkach.
Iryski wydają ostatnie tchnienie, a ten jedynaczek i mnie zdziwił.
Niedziela bardzo miła była, dziękuję.
Zapraszam na spacer wśród moich działkowych rabatek.
darmowe przerabianie zdjęć













- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11716
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13
Pierwiosnki u Ciebie Lucynko jak ta lala, narcyzki pełne ,cebulice,fiołeczki cudownie pachnące.. Wiosna jak się patrzy!
My też pojechaliśmy z M po obiedzie na działkę bo grzech gnuśnieć w domu w taką pogodę..U nas ponad 20 st w cieniu ale wiatr chociaż ciepły urywał głowę dopiero ok.17 ucichł...

My też pojechaliśmy z M po obiedzie na działkę bo grzech gnuśnieć w domu w taką pogodę..U nas ponad 20 st w cieniu ale wiatr chociaż ciepły urywał głowę dopiero ok.17 ucichł...




