Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko ciesz się,że sadzonki rosną powoli,sama widzisz jaka pogoda,lepiej niech się nie śpieszą.
Miłego dnia. ;:168
Awatar użytkownika
Alicja125
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2530
Od: 13 gru 2015, o 00:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Ładne sadzoneczki u Ciebie Lucynko u mnie słabo mimo, że doświetlam brakuje słońca oj brakuje. Pozdrawiam ;:196 Miłego dnia
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko choć raz udało mi się coś zgadnąć, i przyznam się, że wcale wcześniej nie czytałam odpowiedzi moich koleżanek :heja
Moje koleusy padają, wiedziałam że chłodny garaż im nie posłuży. Na szczęście mam sporo sadzonek.
Mam nadzieję, że dziś cały czas świeciło Ci słońce, u mnie tak było, ale wiatr przeszkadzał.
Lucynko na 100% wiem dostałam od Ciebie sadzonki pierwiosnków ;:306 pokazały się kwiatuszki. Już jestem zadowolona ;:168
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

:wit Witajcie!
Wprawdzie słoneczko bogato obdarowuje dziś swoimi złocistymi promieniami, jednak wiatr potężnymi zrywami znacznie oziębia i tak niską temperaturę powietrza. Mimo tego zdecydowałam się pojechać na działkę z nadzieją, że uda mi się tam trochę podziałać.
Niestety, podziałałam tyle, że najpierw straciłam ponad godzinę w związku z odwiedzinami jednej zaprzyjaźnionej działkowiczki, a gdy się już przebrałam i byłam gotowa do roboty, napatoczyła się druga zaprzyjaźniona działkowiczka, z którą zmarnotrawiłam kolejną godzinę. Później coś nie coś szturchnęłam, zrobiłam trochę zdjęć, po czym M zaczął marudzić, że zgłodniał, wobec czego wróciliśmy do domu.
Sąsiadki stwierdziły, że nie ma co się śpieszyć, bo zima jeszcze nie odpuści i lepiej pogadać sobie i poczekać na lepszą pogodę.
To pogadałyśmy, a robota czeka. Niech czeka, w końcu robota nie zając, nie ucieknie.
A działka, wbrew moim przewidywaniom, wcale tak bardzo nie zubożała. Ciągle jeszcze kwitną krokusy, choć głównie pojedynczo rozsiane po rabatach, ale i kępki kwitnące też jeszcze się zachowały w miejscach cienistych.
Pełno też rozsianych po całej działce śnieżników i coraz więcej kwitnących pierwiosnków.


Martusiu - skoro tak mówisz ... Tylko że te złe prognozy się sprawdzają, a dobre jakoś nie chcą. ;:223
To prawda, że siewki mają jeszcze dość czasu, tylko koniecznie musi im towarzyszyć słoneczko, by zmężniały, zanim zostaną przesadzone z doniczek do gruntu. A ponieważ Twoje życzenie ze słoneczkiem związane, to tak musi być. ;:32 Dziękuję i wzajemnie życzę Ci dużo słonka. ;:196

Marysiu - cieszę się, że opuściłaś tę "skorupę zimową", :tan bo ilekroć zajrzałam do Twego wątku, zawsze odchodziłam z kwitkiem. Wiem, wiem! Skoro śnieg przykrył kwitnące roślinki, to nawet nie miałaś ochoty na pokazywanie ich fotek.
Wichury i u mnie hulają bez opamiętania. ;:145 Nawet dzisiaj. Mimo że słońce ładnie świeci, na działce wcale ciepło nie było. Przeciwnie, wiatr przenikał do szpiku kości. Wprawdzie mnie to niezbyt przeszkadzało, ale M narzekał na ziąb.
Przycięłaś róże. ;:303 A moje jeszcze czekają. Forsycja nie powiedziała, że to już czas, a ja słucham się jej jak grzeczna dziewczynka.
Wszystkie moje roślinki wychwaliłaś na potęgę, za co ;:79 , ale przecież każda z nas takim dobytkiem może się teraz chwalić.
Piękne dzięki za dobre życzenia i wzajemnie życzę Ci dobrej pogody do ogrodowej działalności. ;:196

Halszko - na wypad pogoda pozwoliła, ale zimny wiatr koleżanki działkowe nie dały popracować. Nie płaczę z tego powodu, bo bardzo przyjemnie spędziłam czas na świeżym powietrzu. ;:215
Masz rację, że dużo uwagi poświęcam sadzonkom, bo podczas niesprzyjającej pogody nic innego mi nie pozostaje, jak tylko dopieszczanie tego, co na parapetach.
Cynie pikowałaś ;:131 A moje wszystkie siedem padły i nie mam pojęcia, z jakiego powodu. Muszę wysiać nowe, ale nie martwię się, ponieważ i tak nieprędko znajdą się w gruncie, ewentualnie nieco później zakwitną. Jeżeli nie zechcą, to i tak mam czym je zastąpić. Ostatecznie nie muszę ich mieć każdego roku. :lol: Będę je podziwiała u Ciebie.
Jeden z moich sąsiadów sieje cynie wprost do gruntu i tylko później zakwitają.
Pozdrawiam wzajemnie i dużo ciepełka życzę. ;:196

Danusiu - naturalnie masz słuszność, sadzonki mają w tym roku mnóstwo czasu, jednak moja cierpliwość jest wystawiona na ciężką próbę. ;:306
Dzień dzisiejszy zaliczam do bardzo miłych, a więc zgodny z Twoim życzeniem, za które serdeczne dzięki. ;:167

Alu - pięknie dziękuję za miłe słowa pod adresem moich sadzonek. ;:180
Wiele z nich już spokojnie mogłoby rosnąć na balkonie, ale trzy - cztery stopnie w nocy mogłoby je zabić. Zresztą i we dnie, pomimo słońca, temperatura niska, max 8 - 9*. Wyjątkowo w tym roku wszystkie duszą się w mieszkaniu, co niekoniecznie sprzyja ich rozrostowi, tym bardziej że słońca ostatnio brakowało. :oops:
Dzień upłynął mi w przemiłej atmosferze, dziękuję i wzajemnie pozdrawiam cieplutko. ;:196

Dorotko - ja też już wiem. W zimnym inspekcie, w którym siałam szałwię, zakwitły pierwiosnki.
Nie siałam tam tych roślin, siałam szałwię z oryginalnej torebki. :shock:
Wybacz, że wprowadziłam Cię w błąd, ale byłam pewna co to tego, co wysiewałam, bo ta szałwia to roślina dwuletnia, którą wysiewa się latem. Z tej sytuacji wysnułam ważny wniosek. Nie ma sensu bawić się w stratyfikowanie i sianie pierwiosnków w domu, lepiej wysiać latem do zimnego inspektu. Nawet sobie nie wyobrażasz, ile ich wzeszło!
Szkoda koleusów, dobrze że masz ich więcej. One są delikatne i nieodporne na zimno, pozostałych nie wynoś do zimnego pomieszczenia.
Słońce świeciło, owszem, jednak wiatr mocno schładzał powietrze i nie było zbyt przyjemnie na działce, ale tylko pod tym względem. Ogólnie rzecz biorąc, nawet miło było. ;:303


Przywiozłam z działki sporo różnych fotek. Dzisiaj pokażę kwitnące jeszcze i częściowo przekwitające krokusiki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazekimage upload

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ciepłego, spokojnego weekendu!
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
Alicja125
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2530
Od: 13 gru 2015, o 00:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko u Ciebie jeszcze ładnie kwitna krokusiki u mnie już pojedyncze sztuki ja teraz czekam na żonkile i tulipany. Życzę słonecznego ciepłego i udanego weekendu. ;:196
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42360
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko sporo krokusów jeszcze kwitnie, u mnie botaniczne prawie wszystkie wysychają.
Forsycja już u mnie kwitnie, jeszcze jedna się zbiera ale ona mocno zacieniona. Róże przycięte przy ziemi a gałązki wywiezione. W ogrodzie coraz czyściej o coraz więcej światła :D
Jak idzie o roślinki to dobytkiem każda może się pochwalić, ale z wyglądem rożnie bywa ;:306
Dzisiaj na pewno dzień spędzisz na działce, bo słoneczko, ciepło i bez wiatru. Jak wyszłam rano otworzyć kurnik to wróciłam po 1,5 godz. tak mi było dobrze w ogrodzie ;:3
Życzę pięknego dnia i zdrówka, a nie rozbieraj się bo to jeszcze kwiecień i łatwo się przeziębić :wink:
Ściskam ;:4 ;:196 ;:196
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

:wit Witajcie!
Pogoda dopisała, działka zaliczona, robota wykonana, plecom dostało się z nadmiarem, bo w pewnym momencie odmówiły posłuszeństwa. Dokończyłam porządkowanie rabat, przycięłam róże i ketmie syryjskie, przesadziłam przy pomocy M hibiskusa bylinowego i wyhodowaną z pestki brzoskwinię. W sumie to zamieniliśmy te dwie rośliny miejscami.
Wyrzuciłam wieloletnią hortensję bukietową, która w kolejnych trzech latach ani jednym kwiatkiem się nie popisała i miałam ogromną chrapkę na porządkowanie ścieżek między rabatami, jednak musiałam posłuchać alarmujących gnatów.
Zrobiłam jeszcze kilka zdjęć, poszłam poprzeszkadzać jednej z zaprzyjaźnionych działkowiczek - w rewanżu za wczoraj, gdzie zostałam poczęstowana pyszną kawusią i poganiałam się z Misią, która nie miała ochoty wracać do domu.


Alu - krokusy jeszcze dzisiaj kwitną, ale tylko te, które mają dużo cienia i później wyszły z ziemi.
Teraz swój pokaz zaczynają kolejno inne drobnocebulowe oraz pierwiosnki. ;:303
Twoje życzenie spełniło się i pogoda dopisała, dziękuję. ;:196
Miłej niedzieli życzę z dobrą, słoneczną pogodą. ;:196 ;:3 ;:3

Marysiu - botaniczne krokusy też już powiedziały: " do zobaczenia", kwitnie jeszcze tylko kilka kępek tych, które mają dużo cienia. ;:108 Przekwitają też odmianowe, choć pojedyncze jeszcze wystawiają główki do słoneczka. ;:3
Moja forsycja też już ciutkę kwiatków pokazała, toteż róże zostały poprzycinane.
Wygląd roślinek najczęściej nie od nas zależy, główny wpływ ma tutaj pogoda i od niej zależy ich uroda.
Pogoda istotnie dopisała, dzięki czemu mogłam popracować, a teraz odpoczywam bez wyrzutów sumienia. :tan
Dziękuję za dobre życzenia, które spełniły się w stu procentach. ;:180 ;:196
Nie rozbieram się do rosołu, jednak coś nie coś musiałam z grzbietu zrzucić. Było bardzo ciepło nawet, gdy słońce za chmurki się schowało.
Dziękuję za troskę i cieplutko pozdrawiam. ;:79 ;:cm ;:cm


Kwitną jeszcze ostatnie iryski, zacienione krokusy, obie Puszkinie i porozrzucane po całej działce niebieściutkie śnieżniki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A szkudniki łażą i broją.

Obrazek

Tylko Misia grzecznie omija kwiatki.

Obrazek

Dziękuję za uwagę, więcej fotek pokażę przy następnej okazji. ;:4
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
jagusia111

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

"Szkudniki" może i broją, ale jak ładnie wyglądają na tych rabatkach. Jakby to figurki były specjalnie tam postawione.
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

:wit Witaj, Jaguś!
Walczę z M o zdyscyplinowanie tych jego szkudników, ale to walka z wiatrakami. ;:134 ;:124
One ładnie wyglądają na zdjęciach, natomiast nieładnie wyglądają maleńkie siewki zdziobane i zostawione na pastwę losu. ;:oj

Dla lepszego wrażenia wstawię takie fotki:

Obrazek

Obrazek

Dobrej, słonecznej niedzieli. ;:4 ;:4

Obrazek
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2790
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Witaj Lucynko :wit
Super, że dwa dni z rzędu udało Ci się zaliczyć wizytę na działce ;:138 Naładowałaś akumulatory, odświeżyłaś i wzmocniłaś więzi sąsiedzkie, popracowałaś na rabatkach, wypiłaś kawkę, narobiłaś ślicznych fotek - czego chcieć wiecej ;:7
A, że przy okazji dostało sie pleckom, to już takie życie ogrodnika ;:306 Pierwsze prace w ogrodzie czy na działce prawie zawsze okupione są zakwasami i bólami :;230 Dobrze, że jutro niedziela, to odpoczniesz ;:168
Foteczki cudne zrobiłaś ;:215 Wszystkie kwiatuszki przepiękne, ale moje serducho skradł ten fioletowy klejnocik z wzorkiem na drugim dzisiejszym zdjęciu ;:303.
Misia cudnie zapozowała i szkudniki też ;:63 ;:63
Miłej niedzieli Lucynko ;:196
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
jagusia111

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko oj tam, oj tam. Zniszczenia nie są aż takie duże, a miło popatrzeć jak się kręcą po działce. Poza tym z różnych opcji jakie mężczyzna może sobie wybrać jako hobby gołębie nie są takie najgorsze ;:306 . Zawsze mogło być gorzej. Trzeba patrzeć na tę pozytywną stronę sytuacji.
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko, a czego gołąbki szukają na rabatkach? Sąsiad ma stadko pocztowych, ale jeszcze nie widziałam ich na ziemi. Jak Cię zdenerwują, puść im z telefonu głos jastrzębia, będą siedzieć w gołębniku jak trusie, tylko co na to właściciel? ;:306
Misia, śliczna koteczka ;:167
Wiosenne kwiatuszki wyglądają z każdego zakątka ;:138
śliczne ciemierniki, krokusiki jeszcze cieszą, puszkinie mają swoje pięć minut, kępy śnieżników. ;:63 ;:63 ;:63
Po moich iryskach zostały wspomnienia, a Twoje w rozkwicie, a takiego jak ten fioletowy to jeszcze nie widziałam. ;:oj
Słonecznej niedzieli życzę i niespełnienia paskudnych prognoz ochłodzenia. ;:196 ;:3 ;:3 ;:3
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko ja jak zwykle mam dla Ciebie radę.Kup gęstą ,lekką siatkę i przykryj wiosną grządki,ale tak żeby siatka była wyżej , a Twoje
szkudniki będą żdziwione i zadziwione. ;:224
Iryski fajne,szczególnie ten chyba na drugim zdjęciu.U nas też dziś pięknie świeci słońce. ;:138
Miłej niedzieli. ;:3
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

:wit Witajcie!
Oddałam Bogu co Boskie, cesarzowi co cesarskie, odwiedziłam działkę - oczywiście relaksowo - poplotkowałam z licznie przybyłymi na swoje włości sąsiadami, ponapawałam się piękną słoneczną pogodą oferującą 21* w cieniu i wróciłam do domku, by przywitać się z Wami i pochwalić tym, co na rabatach.


Halszko - żebyś wiedziała, jak bardzo mnie te działkowe wizyty wzmocniły i podniosły na duchu! :tan Że plecy ... Że zakwasy ... Że gdzieś strzyka, a gdzie indziej łupie ... Nieważne! ;:185
Jest pogoda, jest robota i tylko to jest teraz ważne! ;:138
Ten irysek i mnie zadziwił, po raz pierwszy bowiem takie cudeńko zobaczyłam.
Niedziela niezwykle miła, dziękuję ;:196 i tylko troszeczkę niepokoi mnie zmiana szykująca się w pogodzie, co już jest odczuwalne. Na szczęście w prognozie nie widzę przymrozków, co mnie cieszy, bo mojej magnolii 'Stellata' (gwiaździstej) pękają pąki. ;:303 Tak bardzo się boję, by nie zmarzły, bo ma ich wyjątkowo dużo.
Pozdrawiam cieplutko. ;:196

Jagusiu - w sumie masz rację. Hobby mojego M muszę pochwalić, bo dzięki niemu mam doskonały nawóz pod swoje roślinki. ;:215 Gołąbki zbierają kamuszczki, robaczki i malutkie ślimaczki, ale przy okazji potrafią zdziobać listeczki czy nawet całe maleńkie roślinki, głównie sieweczki. Wkrótce M będzie musiał je zamykać w wolierze, bo sąsiad posiał buraczki, a gołębie uwielbiają malutkie buraczane siewki. ;:92

Martusiu - gołąbki mojego małża to zbieranina różnych ras, on po prostu lubi sobie na nie popatrzeć i przy nich popracować. Są to dość duże ptaki, na których od czasu do czasu można ugotować pyszny i zdrowy rosołek. ;:138 Na rabatach zbierają drobniutkie kamuszczki, robaczki i maleńkie ślimaczki, także nasiona chwastów i wydaje mi się, że gołębiom zawdzięczam niewielkie ilości zielska wiosną, ;:303 ponieważ jesienią i zimą M codziennie wypuszcza je na działkę. W sumie nie powinnam narzekać, jednak denerwują mnie wydziobane siewki, które giną po przejściu szkudników jak po ataku szarańczy. ;:7
Dzięki tym maleństwom kwitnącym aktualnie w różnych zakątkach działka nie jest już szarobura i kolorowe plamy czy plamki są balsamem kojącym stęsknioną za barwnym otoczeniem duszę. ;:138
Pięknie dziękuję za miłe słowa pod adresem moich kwiatuszków ;:180
Dziękuję również za dobre życzenia na niedzielę, a szczególnie za te, które mają nie dopuścić do pogorszenia pogody, czego i Tobie życzę z całego serca. ;:167 ;:196

Danusiu - jeśli położę siatkę, to gołębie zdepczą siewki, a przy okazji również nieco większe roślinki. To ja już wole, by sobie łaziły, a od czasu do czasu pogonię je tak, że na jakiś czas odechce się im buszowania po moich rabatkach. ;:306
Iryski wydają ostatnie tchnienie, a ten jedynaczek i mnie zdziwił. :roll: Takiego wzorku na kwiatku irysków jeszcze nie widziałam.
Niedziela bardzo miła była, dziękuję. ;:196 Mam nadzieję, że i u Ciebie miło było, a cieplutko przede wszystkim i niech już tak zostanie. ;:167


Zapraszam na spacer wśród moich działkowych rabatek.


Obrazekdarmowe przerabianie zdjęć

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11622
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Pierwiosnki u Ciebie Lucynko jak ta lala, narcyzki pełne ,cebulice,fiołeczki cudownie pachnące.. Wiosna jak się patrzy! ;:138 ;:138 ;:138
My też pojechaliśmy z M po obiedzie na działkę bo grzech gnuśnieć w domu w taką pogodę..U nas ponad 20 st w cieniu ale wiatr chociaż ciepły urywał głowę dopiero ok.17 ucichł...

:wit
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”