to jest mamutowiec olbrzymi, szydlicę też mam.
Jedne i drugie rosną bardzo dobrze, niedługo doczekam się sporych drzew.
Sadzonki jednego i drugiego gatunku dostałam od kolegi, który rozmnaża między innymi takie drzewa.


Ewo,
dziękuję bardzo.
Tę zimę nazwałabym nie-zimą.
W zasadzie od ponad dwóch miesięcy mamy nieustający listopad.
Nad szyszkami jest mamutowiec olbrzymi, ale sądząc z opisu zapewne chodzi Ci o pięknotkę japońską.
Wyjątkowo wdzięczny i ozdobny krzew, który może jednak w naszych warunkach kiepsko sobie radzić kilka lat po posadzeniu.
Dlatego należy znaleźć mu osłonięte, ciepłe, ale nie za suche miejsce.


Loki,
w Polsce każdy atak zimy tez oznacza paraliż komunikacyjny, więc na jedno wychodzi.
Ja pomimo wszystko ucieszyłabym się z zimy.
Takiej białej, ze śniegiem na metr, mrozem i słońcem.
Swoją drogą to utrudnień związanych ze strajkiem nie zazdroszczę.
W Twoim instytucie nie strajkują?

