Andrzeju , ale dałeś po oczach pięknem swojego kwiecia . Piękne są wspomnienia , dzięki nim jakoś szybciej zdaje się do widoków w realu. Tak mi brakuje grzebania w ziemi. Podobnie jak Ty, przed mrozami próbowałam co nieco plewić .Zastanawiam się jak roślinki poradziły sobie tegorocznej, nietypowej zimy, u mnie śniegu nie było wcale , zatem okrywy żadnej.
Pozdrawiam serdecznie!
Ale tu się dzieje, naleweczki w ładnych buteleczkach.
Ten maleńki niebieski kuklik pięknie się u Ciebie Andrzej rozrósł.
U mnie stał w miejscu cały rok i chyba go wykopałam sadząc róże.
Okaże się wiosną, odnajdzie się to dobrze, nie to nie.
Do wiosny nieco ponad 2 tygodnie.
Gotowy?
Dzisiaj nie odpowiem miłym gościom odwiedzającym hacjendę, bo .... Święto Kobiet
Wszystkim miłym forumkom, a zwłaszcza tym, które zostawiają swój wpis życzę jak najszybszej wiosny
PS
Dzisiaj 5 godz. byłem na ogrodzie i choć ziemia zmarznięta i wszędzie woda stoi i błoto, to pomajsterkowałem na tarasie, bo było bardzo ciepło +11
Kwiatek dla miłych pań (czyli dla wszystkich)
Ale piękna róża.
Andrzej, dziękuję za życzenia.
Niby kupuję same róże w różach i fioletach, ale skusiłam się na jedną taką herbacianą
o nazwie Alibaba- urzekła mnie. Ta też ma piękne pąki, co to za jedna?
Elu ta róża o ile się nie mylę to Olympic palace cóż odpowiem za Andrzeja .Dziękuję Andrzeju za piękny bukiet u mnie też jeszcze ziemia zamarnięta ,jednak robiłam porządki przed ogródkiem i pod siatką
Andrzejku - miły gest z tą piękną różą. Również dziękuję.
U mnie też śnieg zrobił swoje, że jak się roztopił to wody sporo. Ale chyba lepsze to niż taka wiosenna susza.
Miłej niedzieli Wam życzę.
I przyszła wiosna!
Tydzień wcześniej, niż przewidywałem
Elu, Doroto, Beato - Jadzia dobrze powiedziała, że ta róża to 'olimpic palace' - wie, bo to od niej ona przyszła
No więc względem tej wiosny ....
Wczorajsze zdjęcia - pszczoły już fruwają, ale nie miałem czasu by im zdjęcie robić - majsterkowałem, bo jak się chce mieć pnące róże, to pergole muszą być
Kasiu ... one błyskawicznie rosną. Wczoraj widziałem kiełki wyłażące, a dzisiaj już kwiaty na żółtych krokusach.
Wspominałem, że pszczoły fruwają - dzisiaj ich trochę "nałapałem", a jakie śliczne brzęczenie było słychać
Pszczół więcej niż kwiatów - cisnęły się jedne przez drugie
Witaj widzę, że u Ciebie już wiosna na całego... u mnie dopiero wychodzą narcyzy, które mają lekko przemrożone końcówki liści. Tak czy inaczej będe tutaj na bieżąco obserwował twoje roślinki