Róże u Doroty - mój mały różany raj

Zablokowany
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Dorotko ja ostatnio znów domówiłam róże. Między innymi była i Wollerton Old Hall (bo do mnie zdecydowanie przemawia jej kwiat) ale później doczytałam, że daje zdecydowanie więcej masy liściowej jak kwiatów i zamieniłam na Jubilee. I chyba sama się pochlastam jak jeszcze raz przemieszam w zamówieniu. Wiosno przybywaj! zaszyję się w rabatkach i będę miała święty spokój z internetami. :lol:

Glamis cudna! Była w Obi w donicach? ;:oj Może się skuszę w tym roku, jak w zeszłym na ascot..?
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Dorotko zdradź proszę jakie angieleczki już zamówiłaś i jakie jeszcze Ci po głowie chodzą :lol:
Ja zrobiłam skromne zamówienie Guillotek, ale te róże Austina są obłędne ;:167
Korci mnie jak nie wiem co, żeby coś domówić ;:124
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

:wit Dorotka specjalistko od kupek końskich :D mam pytanie czy już mogę wyściółkować róże
przekompostowanym obornikiem końskim. Chce go rozłożyć zanim jeszcze rozgarnę kopczyki więc
to złotko nie trafi bezpośrednio pod krzaczki tylko obok nich ;:108 Doradź ;:196
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Witajcie :wit

Zrobiłam dzisiaj rano obchód ogrodu w poszukiwaniu wiosny. Co prawda nie poparłam swoich poszukiwań fotkami, jakoś mi to do głowy nie przyszło ;:223 , ale wiosna zawitała i do mnie. Tulipany powychodziły całymi gromadami, krokusy pokazały szczypiorki, inne cebulowe także :D Ostróżki już powoli się zielenią, floksy pokazały swoje kiełki - jednym słowem, Wiosna! :heja Poprzyglądałam się też różom i niektóre mają mocno nabrzmiałe noski. Wszystkie Austinki zielone aż miło, zielone na całej długości. Najgorzej wyglądają jesienne nasadzenia. Źle rokuje też posadzona zeszłej jesieni Schloss Eutin ;:202 Nie dostała kopczyka tylko lekko przysypałam ją kompostem i w zasadzie pędy na całej długości są czarne. Nie wiem, czy coś odbije? Bardzo mi szkoda tej róży, bo jest śliczna. Wiem, że to jeszcze za wcześnie liczyć straty, ale widzę, że jednak będą i to większe niż wskazywałaby na to zima, której nie było.
Poprzednim razem napisałam, że zamknęłam już różaną listę....Otóż nie - dzisiaj domówiłam kolejna angielkę :wink: Niech przyjdzie wreszcie wiosna, bo nie tylko pójdę z torbami, ale i M mnie w końcu wyeksmituje razem z tym całym różanym towarzystwem :;230 Wcale mu nie powiedziałam ile zamówiłam, ale nie mam złudzeń i tak się dowie jak zobaczy ilość ściągniętej darniny ;:183



Teresko i ja dzisiaj zrobiłam obchód i ciągle nie mogę się nadziwić, że niektóre róże mają tyle przemrożeń ;:202 Źle to wygląda i jak widać mimo, że nie było właściwie zimy, to kilka dni większych mrozów wystarczyło, żeby narobić szkód. Taka sytuacja mocno mnie zniechęciła do jesiennych zamówień.

Aniu Annes77 też nie spałabym spokojne przycinając wszystkie jesienią. Gdybym tak potraktowała te młode sadzonki, to w tej chwili nie miałabym już co ciąć ;:185 Powiem Ci, że bardzo jestem ciekawa jak te z czarnymi pędami wyglądają pod kopczykami? Chociaż niektóre właściwie tylko przysypałam i nawet trudno to nazwać kopczykiem.

Alexio ;:196 Jasne, że rabatówki, wielkokwiatowe potrzebują mocnego cięcia. Parkowym też nie zaszkodzi - byle z głową (takie jest moje zdanie). Co do przycinania długich badyli jesienią, masz rację. Tylko, mnie po całym sezonie nie chce się tego robić. Jakoś czuję zmęczenie i prace porządkowe zostawiam na wiosnę. Wiosną mam więcej werwy i chęci do działania, porządkowania i cięcia. Ba, nawet jestem tego spragniona jak kania dżdżu i już przebieram nogami ;:65 Tylko, żeby zrobiło się odrobinę cieplej, to zabiorę się za wiosenne porządki.

Gosiu Margo2 ja wszystkie porządkowe prace zostawiam na wiosnę. Jesienią i brak czasu i chęci żeby wchodzić na drabinę i przycinać wielkie potwory.Całe szczęście, że mam ich niewiele, bo bardzo tego nie lubię. Najzwyczajniej mam lęk wysokości i staram się do prac na wysokościach wykorzystywać eMa :wink:

Sabinko, Glamis Castle kupiłam w OBI w kartoniku jako białą angielską. Na początku marca pokazała się taka seria i z tego co wiem, w przeciwieństwie do oferty z Auchana, wszystkie z OBI były raczej zgodne ;:108 Kosztowały coś ok. 10 zł i były to ładne, dorodne sadzonki z dobrym systemem korzeniowym. Tych w doniczkach już nie kupię, bo tak jak Tobie i mnie się trafiły prawie bez korzeni. Między innymi wspomniana Hot Chocolate. Do kartonika można zajrzeć i zobaczyć, a z donicy przecież nie wyjmiemy - tak więc, to jest loteria ;:218

Ewelinko mam nadzieję, że Iceberg Cię nie zawiedzie i będziesz z niej zadowolona ;:108

Reniu :wit Witam Cię serdecznie w moich skromnych progach ;:168
Hot Chocolate zmarzła może dlatego, że od początku była bardzo słaba i pomimo dwóch sezonów u mnie w zasadzie nie miałam z niej większego pożytku. Kwitła bardzo skromnie i cały czas była rachityczna ;:222
Ja też raczej nie będę eksperymentowała z jesiennym cięciem, wolę to robić wiosną.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Za chwilę c.d...
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Aprilku ;:196 Dawno Cię nie było. Mam nadzieję, że obudziłaś się z zimowego snu i odkurzysz swój wątek :)
Gdzieś czytałam, że zaczynasz się łamać i być może przygarniesz jakąś różaną pannę. Ciekawa jestem czy coś szczególnie wpadło Ci w oko?

Wandziu, no pewnie, że jest. Mnie na razie udaje się omijać markety typu A czy OBI. Chociaż ten ostatni mam bardzo blisko i kto wie, czy jak zobaczę wiosenną ofertę róż, to znów się na coś nie skuszę :wink:

Majeczko ;:196 ja właśnie dzisiaj dołożyłam kolejną Austinkę od Kamili :;230 Choroba austinkowa zawładnęła moim umysłem na całego i jakoś nie widzę szans w najbliższej przyszłości na poprawę ;:306
Moje angieleczki wszystkie mają się doskonale. Całe zielone, aż żal będzie ciąć, chociaż niektórym się przyda. Może trochę ładniej ukształtują swoje krzaczki, bo nie wszystkie mi się podobają.
majka411 pisze:Poza różami masz sporo innych nasadzeń
No pewnie, że mam...Wszak nie samymi różami człowiek żyje :;230 Nie wszystko tylko pokazuję...
majka411 pisze: Dorotka specjalistko od kupek końskich :D mam pytanie czy już mogę wyściółkować róże
przekompostowanym obornikiem końskim. Chce go rozłożyć zanim jeszcze rozgarnę kopczyki więc
to złotko nie trafi bezpośrednio pod krzaczki tylko obok nich. Doradź ;:196
To widzę, że awansowałam na specjalistkę od końskiego g...nka :;230 :;230 Pewnie, że rozkładaj, szczególnie, że on przekompostowany. To najlepszy czas, a róże na start będą miały pyszne jedzonko ;:108 Muszę i ja przejechać się do stadniny i to jak najszybciej ;:71

Tolinko moja Glamis jest jeszcze bardzo młodziutka i jak znam Austinki, to dopiero za dwa sezony może pokazać na co ją stać. Nie wiem jak długo masz swoją, ale daj jej jeszcze szansę, bo to piękna róża ;:333
Ghitę mam jedną.
Mówisz, że przy Doktorku rośnie cytrynowa? ;:24 Hmm, to chyba nie u mnie...A może ja już nie pamiętam? :;230 Nieopodal rosną dwie Glorie Dei, ale one raczej bliżej Ghity i John Laing.

Aniu aneczka 1979 doskonale Cię rozumiem ;:108 Też ciągle coś zmieniam w zamówieniu. Dokładam, ujmuję, mieszam w tych koszykach jak baba w jajkach :;230 Niech już przyjdzie ta prawdziwa wiosna, to się uspokoimy, wyżywając się na rabach. Chociaż przyznam, że lubię ten dreszczyk emocji przy wybieraniu kolejnych różyczek...Ech i kłamałabym gdybym powiedziała, że nie sprawia mi to przyjemności.
Glamis była w kartonikach. Pamiętasz jak się zastanawiałaś czy nie wziąć tej purpurowej? Miałaś nadzieję na Williama S.

Wiolu zamówiłam:
The Prince
Strawberry Hill
The Alnwick Rose
Port Sunlight
Evelyn
A po głowie to mi jeszcze dużo 'chodzi', tylko z miejscem krucho :roll:
Na Guillotkach trochę się zawiodłam. Mam tutaj na myśli Chantall Thomas, Paul Bocuse. Ten ostatni mi zmarzł, ale kwiaty miał tak cudne, że zdecydowałam się odkupić i jeszcze raz spróbować. Pozostałe zobaczę na wiosnę, ale taka Emilien G też ma kilka badyli czarnych :( Żyć, żyje, bo część jest zielona, ale wydaje mi się, że róże francuskie mają jednak mniejszą odporność na mrozy.

Trochę portrecików...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11746
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Dorotko jak się cieszę,że czytam o Twojej wiosence:) Ja już trochę nie byłam u siebie i już mi tak tęskno,by zobaczyć co na moich rabatkach ;:224
Schloss Eutin kiedyś mi zmarzła na amen,ona jakaś delikatna,w ogóle wielkokwiatowe to nie za bardzo u mnie rosną.
Jak tylko mrozik to bez kopców marzną aż do gleby...
A wiesz,że ostatnimi czasy ciągle myślę o nowych angielkach? Marzy mi się teraz Tradescant albo The Prince właśnie ;:170
W sumie we Flo zamówiłam Soul,ale jeszcze coś bym zakupiła :D Myślałam też o Charlotte ...Sharifa Asma też chodzi mi po głowie.
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Postanowiłam jednak pomijać niektóre róże ze swojej kolekcji i opisywać tylko te, które moim zdaniem są tego warte. Czas mnie goni, wiosna za pasem i już widzę, że nie zdążę z całym alfabetem...Nic to, resztę zostawię na kolejne zimowe wieczory ;:108

Gloria Dei - hodowca Meilland. Róża znana chyba wszystkim, ale jakże piękna dzięki temu różowemu rumieńcowi. Mam dwa krzaczki tej odmiany. Jeden kupiłam z tzw. dobrego źródła, czyli ze szkółki, drugą nabyłam w zwykłym markecie. I co ciekawe, ta za przysłowiowe 5 zł jest zdrowsza, dorodniejsza i mniej kapryśna. Obie przesadziłam jesienią 2014 roku na jedno miejsce, tuż obok siebie. Chyba im to przypasowało, bo wreszcie mogę stwierdzić, że nieźle się rozkrzewiły i kwitły jak na wielkokwiatowe naprawdę przyzwoicie. Przez cały sezon, zdrowe. Zapomniałam sypnąć im kopczyki, ale dzisiaj widziałam, że są zielone, więc chyba w wiosnę wejdą bez szwanku.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Glyndenbourne - hodowca Harknes. To nowość bodajże z 2011 roku. Moja posadzona wiosną 2015 roku. Kwitła bardzo skromnie, budując krzaczek. Pędy jeszcze cienkie, które pod ciężarem kwiatów mocno się przeginały w dół. Pierwsze kwitnienie przypadło w największe upały. Kwiaty zniosły to źle i po dwóch dniach było po nich. Potem skromnie powtórzyła. Przez ten pierwszy sezon była zdrowa. W tej chwili wszystkie pędy są zielone. Kwiaty ma ładne, ale jakoś nie dostrzegłam tych tak charakterystycznych dla róż Harknessa - falbanek. Myślę, że dopiero w tym sezonie kwiaty wykształci bardziej podobne, do tych ze zdjęć.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jeszcze dzisiaj będą trzy kolejne na literę G...zapraszam ;:100
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

dorotka350 pisze:To widzę, że awansowałam na specjalistkę od końskiego g...nka :;230
A widzisz, nie chciałaś być Królową różanego raju to masz za swoje :;230

Mam identyczne spostrzeżenia dotyczące Peace/Gloria Dei. Przechodziłam dokładnie przez to samo. Najpierw krzaczek z dobrego źródła - marność nad marnościami. Potem sadzoneczka z OBI i szaleństwo przez cały sezon. Tak jak ty posadziłam je obok siebie i zachwycałam się kwitnieniem. Co dziwne najpiękniejsze przypadło na wrzesień. Nie sądziłam, że źródło sadzonki ma aż taki wpływ na zdrowotność i co za tym idzie naszą ocenę odmiany ;:224
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Masz Doroto cudowny ogród!
Aż mi się ciepło zrobiło po spacerze między Twoimi różami. ;:3 ;:3 ;:3
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
inka52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2170
Od: 5 lis 2009, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Widzę ,ze nie tylko ja ciągle coś dokładam , też mam zamówioną The Prince , a z tych Austinek to mam Anwick, port Sunlight . Evelyn , oraz inne , co do róz Harkenssa jestem tak samo zakręcona co Austinek , zawsze co ma F/bo tylko u nich są , jak są w ogóle/ to zamawiam , teraz też czekam na 4 szt z zagranicznej szkółki , są super kwitną obfice , nie chorują i nie przemarzają , bynajmniej do tej pory ;:3
Awatar użytkownika
Tolinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1715
Od: 1 mar 2013, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Dorotko u ciebie wiosenka a u mnie dzisiaj zima na całego ;:202 wszystko zasypane białym puchem i tylko badylki sterczą.
Dorotko wiem że przetrzymujesz często róże w donicach zanim posadzisz do gruntu ,napisz mi proszę kochana która z róż twoim zdaniem nadawałaby się do rośnięcia na stałe w donicy na tarasie ;:180 jeżeli masz jakieś sugestie będę wdzięczna ;:196

Dorotko chodzi mi o to zdjęcie


Obrazek

i te róże przy samym ogrodzeniu ciemna purpurowa i żółta ,co to za różyczki?
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

O! Tolinko na ten temat to i ja chętnie posłucham, co ma Dorotka do powiedzenia. ;:215
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Witaj Dorotko. Pięknie u Ciebie, jak zawsze z resztą. Gloria przecudna. Nie mogłam jej dorwać w markecie więc zamówiłam w końcu u Ewy. Jeszcze nie wiem, gdzie ją ulokować.
Pozostałe portreciki cudowne. Lilie i w tle floksy -- super się komponują.
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Dorotko ;:196 nie myśl, że nie zaglądam.
A owszem, zaglądam i nawet czasami coś napiszę ale najczęściej po obejrzeniu Twoich zdjęć i poczytaniu
opinii o kolejnych różach wędruję na stronkę F. I szukam.... :;230
Tym razem poległam na cotygodniowych zakupach żywnościowo-kosmetycznych w Carefurze.
Dzisiaj wystawili świeżutkie angielki pachnące w kartonikach po niecałe 7 zł za sztukę i kupiłam dwie.
Na tyle starczyło mi rozsądku. :;230
Chyba posadzę je najpierw do donic, żeby zobaczyć , co też takiego w te kartoniki wsadzili.
A później będę myślała , co z nimi zrobić. ;:306
:wit
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25220
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Róże u Doroty - mój mały różany raj

Post »

Ja na razie nie jestem zadowolona z angielek, bo co chwilą którąś tracę. Jakoś mnie nie lubią.
Straciłam właśnie Pilgrima
Jakoś zaczynam dochodzić do wniosku, że chyba u mnie lepsze jest sadzenie wiosenne. Róże lepiej się przyjmują.
Stare róże znoszą taką zimę rewelacyjnie.
Chociaż róże, które posadziłam jesienią na tylnej rabacie wyglądały jeszcze tydzień temu całkiem dobrze.
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”