Malachitowe parapetowe i balkonowe :)

[justus27]

Szkoda, że pełne tulipany nie zakwitły.
Posadź pod balkonem - to zakwitną w przyszłym sezonie ;)

Sałaty szaleją, chętnie schrupałabym je ze szczypiorem i polane śmietaną, albo jogurtem. Mniam

Bakopa o pełnych kwiatach - pierwszy raz takie cudo widzę, wygląda świetnie.

[lilbee]

Piękna Bakopa ale najbardziej zachwycona jestem tą wcześniejszą Dalią co zdjęcia wstawiłaś, jest cudowna, pochwal się proszę jaka odmiana albo gdzie nabyłaś bo zazdroszczę ;) A lewkonia na balkonie? Jeszcze nie widziałam, fajnie wygląda ;)

[piasek pustyni]

Dorotko - przepięknie i kwieciście, czyli tak, jak powinno być w maju! Dobrze, ze pokazałaś coś takiego jak bakopa - pierwszy raz słyszę i widzę, kompletnie mi obca roślinka. Warta bliższego poznania. Śliczności! A narobiłaś mi smaku... mizuną

[halinkab]

Musze przyznać, że nabytki całkiem ładne. Fioletowy zestawik najbardziej mi się podoba Swoja droga bakopa ładna takiej nigdy nie miałam. Lewkonie dopiero niedawno posiałam i zastanawiam się co z nich bedzie Czy dobrze pamiętam, że lewkonia pachnie. Caladium też kiedyś widziałam w jakimś sklepie szkoda, że nie kupiłam. Gotowa roślinka chyba była w LM, ale co to za przyjemność Wiadomo im na coś dłużej czekamy tym bardziej cieszy

[Malachitek]

Rośliny na balkonie szaleją, bratki ustąpiły miejsca petuniom, generalnie - fioletowo mi, tylko czasu brak na regularne wrzucanie zdjęć do wątku
Dzisiaj zebrałam się w sobie i wygospodarowałam chwilę, bo muszę się z wami podzielić dość świeżymi nabytkami hojowymi, bo inaczej zaraz pogubię nazwy. Już nie mówiąc o przybliżonej dacie ich posadzenia. Dlatego wrzucam do wątku, będzie wiadomo za jakiś czas co padło, a co rośnie. To po kolei:
hoja callistophylla, na razie ani nie pada, ani nie rośnie


hoja sp. Ko Chang Island, dzisiaj ją wyciągnęłam z wody w celu posadzenia i odkryłam, że wyprodukowała listka


hoja sp. Nong Nooch, przyszła do mnie jako jednoliścienna, jak widać też ruszyła w perlicie. Na razie boję się ją przesadzić


hoja sp. Gunung Gading - przez przypadek ukorzeniłam ją "do góry nogami", ale odkryłam to za późno ruszyła ze wzrostem od samego dołu, na razie też mieszka w keramzycie.


Z innych domowych szaleją skrętniki (na zdjęciu piękna siewka od Justyny po odmianie 'Jan', DS-Rozhdenie Tajfuna i malutki kwiatuszek chirity Tamiana)


A na balkonie, tak jak już wspomniałam, rządzi fiolet!



Mam sporo innych zaległych wieści i zdjęć, ale na dziś wystarczy, lecę pozaglądać do was!

[iwek]

Dorotko nie martw się brakiem czasu ,nam wszystkim go brakuję Śliczne masz kwiatuchy na balkonie no i trzymam kciuki za hoje,ja też ciągle się tych roślinek uczę

[piasek pustyni]

Oj Dorotko, wszyscy mamy zbyt mało czasu w sezonie, bo przecież kiedy mamy tymi roślinkami się zachwycać, jak nie w pełni wegetacji. Kolorki u Ciebie piękne, brawo!

[barbra13]

Dorotko, hoje piękne, aż boję się oglądać, bo tu zaraza jakaś się szerzy . A fiolet u mnie w sercu jakoś tak od dawna. Pięknie u Ciebie .

[Alenka]

Piękny fiolet u Ciebie rządzi
Chciałam w tym roku też zaszaleć kolorystycznie i pod dachem powiesić białe kwiaty, na barierce czerwone-tak na Euro, ale wyszło jak zwykle między czerwień się przypałętał jakiś róż, wśród białego jakiś czerwony wpadł w oko..jak zwykle ;)

Brawa dla hoyek

[dagg]

Pięknie na balkonie!

[piasek pustyni]

O rety, ale tu pięknie! Fioletowo, tak letnio, tak radośnie - super!
Hojowe nabytki również piękne. Niech rosną zdrowo

[Blueberry]

Piękne hoye, ale kolory na balkonie jeszcze piękniejsze

[aturi]

Piękne hoje, ale niech się sprężą i właścicielkę kwiatami obsypią i ładnymi zapachami

[Malachitek]

Wybaczcie taką ciszę tutaj, ale w tym roku jakoś nie mam czasu cieszyć się balkonem podlewać podlewam, coś tam czasami prysnę wodą z płynem, ale przez pracę czasu mało, a jak dzień wolny to gdzieś jedziemy, żeby skorzystać z lata. I tak balkon po macoszemu traktowany nie wygląda tak dobrze, jak powinien (albo i lepiej niż powinien z takim traktowaniem ) a z części roślin po dotknięciu unosi się niestety chmara mączlików
Oczywiście najlepiej dają sobie radę pelargonie, chociaż śmiecą strasznie:


Dobrze się zaaklimatyzowały też astry, kupione jako malutka rozsada:
wyrósł pojedynczy

i pełny - obok pełnej surfinii

Kolorów nabrały też koleusy, niebo a ziemia między tym, jak wyglądały zimą a teraz!


Oczywiście nie mogło zabraknąć pomidorów, chociaż w tym roku mam mniej krzaczków niż wcześniej.


Za to najlepszą balkonową zdobyczą tego roku jest pelargonia (angielska?), która w czerwcu prezentowała się tak:

I choć szczególnie się nie rozrosła, to od tamtej pory nieprzerwanie kwitnie


A na koniec - pracowite słoneczka

[piasek pustyni]

Piękne kolory lata - choć tak jakby nieco z nutką jesienną Piękny balkonik, a co do czasu, to chyba większość z nas tak ma, niestety... Jakoś i wypocząć trzeba, i na zieleninkę zarobić... Grunt abyś tu zaglądała!