Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7181
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
Te najpiękniejsze coś mało puszczalskie
a szkoda 
- Phacops
- 1000p

- Posty: 1217
- Od: 8 wrz 2012, o 09:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
- Kontakt:
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
Im to nigdy za wiele.....nolina pisze:Moje kilka Lobivek zastrajkowało.One potrzebują dużo słońca tak? może mój zachodni balkon im nie odpowiada? słońce jest dopiero o 13-tej
Moje mają od 10 tej często do wieczora. Na początku dnia właśnie zwykle jest najpogodniej... z biegiem dnia zwykle wzrasta zachmurzenie i słońca jest właśnie mniej. Nie wszystkie moje kwitną. Mam je od końca poprzedniej wiosny i jest postęp w tym roku kwitnie więcej niż w tamtym. Te które kwitły rok temu w tym kwitną ponownie i do nich dołączyły nowe
Niedługo będą cieszyć oko na żywo... trzeba im tylko być cierpliwym te kilka lat. A wpierw czekać na przesyłkę bo zaraz pójdzie.DAK pisze:dla lobivek - pięknie ci kwitną. Szczere gratulacje.
Może dlatego się je ceni bardziej?nyskadu pisze:Te najpiękniejsze coś mało puszczalskiea szkoda
- Phacops
- 1000p

- Posty: 1217
- Od: 8 wrz 2012, o 09:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
- Kontakt:
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
Prawdopodobnie doczekam się kwiatu u tego o to monstra czerwonego L. aurea shaferii. Pamiętam dyskusje w której padło pytanie czy to komuś zakwitło..... może u mnie się uda.

A monstra dlatego że to jest tak ekspansywne, że chyba mało co jest wstanie dorównać tamu w ilości produkowanych odrostów. Nie dziwi zatem fakt dlaczego to tak często znajduje się w sprzedaży. Moja sztuka jest mocno przerośnięta i może to ją zmusiło?

A monstra dlatego że to jest tak ekspansywne, że chyba mało co jest wstanie dorównać tamu w ilości produkowanych odrostów. Nie dziwi zatem fakt dlaczego to tak często znajduje się w sprzedaży. Moja sztuka jest mocno przerośnięta i może to ją zmusiło?
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
Aż poszłam i przyniosłam swoją L. aurea shaferii, by ją porównać. Moja jest inna - ma raczej żółte ciernie, u nasady brązowawe, poza tym ma dużo dłuższe ciernie środkowe, a znacznie mniejsze ciernie pozostałe, no i nie jest czerwona, tylko zielona.
Ma 9 cm wzrostu, ale nie wyprodukowała jeszcze ani jednego odrostu. Inna L. fallax w tym samym wieku i tego samego wzrostu wyprodukowała już 3 odrosty. Obie nie kwitły.
Na tej L. aurea shaferii widzę jeszcze jedną rzecz - między długimi zeszłorocznymi cierniami, a tymi z tego roku ma pas krótkich cierni środkowych - niewykluczone, że nie miała dostatecznie sucho na początku zimowania i jeszcze pewnie przyrastała na zimowisku. Muszę z tego wyciągnąć wniosek - wcześniej przestać podlewać i dłużej trzymać na dworze przed zimowaniem w pomieszczeniu.
Ma 9 cm wzrostu, ale nie wyprodukowała jeszcze ani jednego odrostu. Inna L. fallax w tym samym wieku i tego samego wzrostu wyprodukowała już 3 odrosty. Obie nie kwitły.
Na tej L. aurea shaferii widzę jeszcze jedną rzecz - między długimi zeszłorocznymi cierniami, a tymi z tego roku ma pas krótkich cierni środkowych - niewykluczone, że nie miała dostatecznie sucho na początku zimowania i jeszcze pewnie przyrastała na zimowisku. Muszę z tego wyciągnąć wniosek - wcześniej przestać podlewać i dłużej trzymać na dworze przed zimowaniem w pomieszczeniu.
- Phacops
- 1000p

- Posty: 1217
- Od: 8 wrz 2012, o 09:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
- Kontakt:
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
DAK L. aurea shaferii ze zdjęcia to bardzo często gości w marketach typu obi i często jest właśnie ozdobiona jakimiś oczkami co kto lubi.... Często właśnie widać ze ma taki wianuszek małych. Jest właśnie w drodze jedna taka nadprogramowa....
Posłałem też inną L. aurea shaferii z numerem polowym co kilka dni temu zakwitła mi żółtym kwiatem i tak bardziej pasuje że zielona i dłuższe kolce środkowe....no choć może jeszcze za mała aby to pokazała w tym wieku ale wyraźnie jest inna...
Za jakiś czas zobaczymy czy ta czerwona faktycznie będzie chciała zakwitnąć czy to tylko usiłowanie...
Posłałem też inną L. aurea shaferii z numerem polowym co kilka dni temu zakwitła mi żółtym kwiatem i tak bardziej pasuje że zielona i dłuższe kolce środkowe....no choć może jeszcze za mała aby to pokazała w tym wieku ale wyraźnie jest inna...
Za jakiś czas zobaczymy czy ta czerwona faktycznie będzie chciała zakwitnąć czy to tylko usiłowanie...
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
Trzymam kciuki by zakwitła. Ty masz w tym roku dobrą rękę do tych co nie chciały dotychczas pokazać kwiatka. Tak będzie i teraz. 
- Phacops
- 1000p

- Posty: 1217
- Od: 8 wrz 2012, o 09:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
- Kontakt:
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
Udaje mi się zmusić kilka opornych sztuk....nawet siewki aby zakwitły. Jednak też mam sztuki które nic sobie z tego nie robią choć dawno już powinny. Całe szczęście że tych kwitnących jest już wyraźnie więcej względem tych co się ociągają choć powinny. Niech one mokną nic im się nie stanie ważne aby na nie świeciło.....DAK pisze:Trzymam kciuki by zakwitła. Ty masz w tym roku dobrą rękę do tych co nie chciały dotychczas pokazać kwiatka. Tak będzie i teraz.
- Phacops
- 1000p

- Posty: 1217
- Od: 8 wrz 2012, o 09:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
- Kontakt:
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
No i jest.....
Lobivia aurea var.callochrysea WR 116


No jest ten który już był na wylocie
N. scopa


...który to tym sposobem zapewnił sobie miejsce. Bo w takim razie teraz trzeba tego drugiego postraszyć któremu się w tym roku (jak i poprzednim) nie chciało. W takim razie kto przygarnie spasionego od nadmiaru słońca N. scopa który to kosztem swojego kwitnącego pobratymca okupuje te najbardziej eksponowane stanowisko?
No i jest też Acanthocalycium violaceum



Tym czasem w echinopsisach coś buszuje...

Lobivia aurea var.callochrysea WR 116


No jest ten który już był na wylocie
N. scopa


...który to tym sposobem zapewnił sobie miejsce. Bo w takim razie teraz trzeba tego drugiego postraszyć któremu się w tym roku (jak i poprzednim) nie chciało. W takim razie kto przygarnie spasionego od nadmiaru słońca N. scopa który to kosztem swojego kwitnącego pobratymca okupuje te najbardziej eksponowane stanowisko?
No i jest też Acanthocalycium violaceum



Tym czasem w echinopsisach coś buszuje...

- kamaska
- 50p

- Posty: 84
- Od: 14 wrz 2013, o 20:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko - Biała
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
Bradzo fajny ten scopa
Możesz postraszyć tego leniwego, że jak nie zakwitnie to może wylądować w takiej kolekcji jak moja, a tam na pewno lepiej nie będzie miał :P Reszta kwiatów też piękna i jak widać na ostatnim zdjęciu musi też być smaczna;)
- Phacops
- 1000p

- Posty: 1217
- Od: 8 wrz 2012, o 09:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
- Kontakt:
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
Czy ten oporny N. scopa nie wyląduje gdzieś indziej tego nie wiem. W każdym razie mam niewielki ukorzeniony odrost co szuka nowego właściciela jak co. Na kwiaty czasem trzeba czekać.... zdobywasz kłujaka i czekasz 1 rok.... nie chce kwitnąć myślisz sobie no czasem tak bywa bo to czy kwitnie czy nie często zależny od kondycji a ta wynikiem warunków jakie były w ciągu ostatniego roku. Na ale jak jest 2 rok i dalej nic no to hm..... dobrze że więcej w tym roki kwitnie niż w poprzednim wiec idzie ku dobremukamaska pisze:Bradzo fajny ten scopaMożesz postraszyć tego leniwego, że jak nie zakwitnie to może wylądować w takiej kolekcji jak moja, a tam na pewno lepiej nie będzie miał :P Reszta kwiatów też piękna i jak widać na ostatnim zdjęciu musi też być smaczna;)
- honorka22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1403
- Od: 3 maja 2013, o 16:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lwówek Śląski
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
Lobivia aurea var.callochrysea WR 116
. Fajnie się przebarwiła od słonka, całość wygląda fantastycznie. Acanthocalycium i noto też dały ładny popis, w szczególności kolorek kwiata u Acanthocalycium jest wprost zachwycający.
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
Śliczne lobivki 
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20347
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
Ładnie i różnokolorowo u Ciebie. To mi się podoba! 
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach wymiany/sprzedaży roślin proszę pisać na priv.
W tematach wymiany/sprzedaży roślin proszę pisać na priv.
- Phacops
- 1000p

- Posty: 1217
- Od: 8 wrz 2012, o 09:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
- Kontakt:
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
Na razie kolory się skończyły...hen_s pisze:Ładnie i różnokolorowo u Ciebie. To mi się podoba!
Zapraszam na wcześniejsze strony kolorów robi się więcej kolorów.honorka22 pisze:Lobivia aurea var.callochrysea WR 116. Fajnie się przebarwiła od słonka, całość wygląda fantastycznie. Acanthocalycium i noto też dały ładny popis, w szczególności kolorek kwiata u Acanthocalycium jest wprost zachwycający.
Widzę ze wiesz do dobre he heemerald pisze:Śliczne lobivki
- Meir
- 100p

- Posty: 199
- Od: 17 maja 2013, o 14:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Moje kaktusy na przywitanie - Phacops
No to wróciłam żem ;]
Lobivia aurea var.callochrysea WR 116 to był jeden z moich faworytów w Twojej kolekcji. Kwitnie ci piękne cytryniasto. Acanthocalycium też niczego sobie. I zgłupiałe echi na stronie 35 skradły moje serce ;D No i ta różowa Lobivia hybryda.
Lobivia aurea var.callochrysea WR 116 to był jeden z moich faworytów w Twojej kolekcji. Kwitnie ci piękne cytryniasto. Acanthocalycium też niczego sobie. I zgłupiałe echi na stronie 35 skradły moje serce ;D No i ta różowa Lobivia hybryda.

