Z czerwonej porzeczki robię galaretkę, która zimą pochłaniam z wielkim zadowoleniem. Pachnie porzeczkami
Liliowce, róże i reszta........
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Liliowce, róże i reszta........
Festiwal liliowców
Z czerwonej porzeczki robię galaretkę, która zimą pochłaniam z wielkim zadowoleniem. Pachnie porzeczkami
Z czerwonej porzeczki robię galaretkę, która zimą pochłaniam z wielkim zadowoleniem. Pachnie porzeczkami
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Liliowce, róże i reszta........
Kogro-energii z liliowców starczy na cały długi dzień praktyk.Nie widac po Twoim ogrodzie tego wysuszenia które jest udziałem innych.
Czy próbowałaś robić galaretki porzeczkowe?
Czy próbowałaś robić galaretki porzeczkowe?
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Liliowce, róże i reszta........
Grażynko i te wszystkie kolorowe kwiaty kwitną Ci teraz...jednocześnie ?
No to masz niesamowity widok
Pewnie nocujesz w ogrodzie.
Zastanawiam się, czy wszystkie liliowce kwitną w tym samym czasie, czy też jest możliwe zachowanie ciągłości kwitnienia na rabacie przez dłuższy okres czasu ?
No to masz niesamowity widok
Zastanawiam się, czy wszystkie liliowce kwitną w tym samym czasie, czy też jest możliwe zachowanie ciągłości kwitnienia na rabacie przez dłuższy okres czasu ?
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta........
Anitko - jesteś wielka.
Dzięki, właśnie to dokładnie ten sam.
Marysiu - tak to jest, kiedy człowiek zakocha sie w liliowcach.
Nie można się nasycić.
Są tak zróżnicowane, że zawsze człowiek znajdzie coś innego niż już ma i chciejstwa rosną.
Krysiu - jak u mnie się skończy, będę oglądać u Ciebie.
Teraz jest apogeum kwitnienia więc faktycznie jest na co popatrzeć.
Bernadko - zestawienia ciągle się zmieniają, bo zawsze coś mi jeszcze się nie podoba.
Jak w każdym ogródku.
Krysiu, Krysp - to kępa starych liliowców.
Miniatura niestety nie znana.
Kolor trochę w realu bledszy i bardziej w czerwień wpadający.
Fotkę robiłam w pełnym słońcu i wyszła taka ostra trochę.
Ewka - galaretkę powiadasz......
A dużo z nią pracy, bo nie lubię się za długo z tym cackać.
Jak nie za dużo roboty to wrzuć przepis na pw.
Ewka - krakowska - nawet jest dość mokro po ostatnich opadach.
Ale przedtem Sahara też była okrutna.
Na szczęście upały mamy już za sobą.
Galaretki jeszcze nie robiłam.
Iwonko - tak, kwitną, ale nie wszystkie naraz.
U mnie sezon rozciąga się do około 2,5 do 3 miesięcy.
Od najwcześniejszych w czerwcu do połowy września tych najpóżniejszych odmian.
Niektóre nawet powtarzają kwitnienie i wtedy sezon jeszcze się wydłuża.
Dzięki, właśnie to dokładnie ten sam.
Marysiu - tak to jest, kiedy człowiek zakocha sie w liliowcach.
Nie można się nasycić.
Są tak zróżnicowane, że zawsze człowiek znajdzie coś innego niż już ma i chciejstwa rosną.
Krysiu - jak u mnie się skończy, będę oglądać u Ciebie.
Teraz jest apogeum kwitnienia więc faktycznie jest na co popatrzeć.
Bernadko - zestawienia ciągle się zmieniają, bo zawsze coś mi jeszcze się nie podoba.
Jak w każdym ogródku.
Krysiu, Krysp - to kępa starych liliowców.
Miniatura niestety nie znana.
Kolor trochę w realu bledszy i bardziej w czerwień wpadający.
Fotkę robiłam w pełnym słońcu i wyszła taka ostra trochę.
Ewka - galaretkę powiadasz......
A dużo z nią pracy, bo nie lubię się za długo z tym cackać.
Jak nie za dużo roboty to wrzuć przepis na pw.
Ewka - krakowska - nawet jest dość mokro po ostatnich opadach.
Ale przedtem Sahara też była okrutna.
Na szczęście upały mamy już za sobą.
Galaretki jeszcze nie robiłam.
Iwonko - tak, kwitną, ale nie wszystkie naraz.
U mnie sezon rozciąga się do około 2,5 do 3 miesięcy.
Od najwcześniejszych w czerwcu do połowy września tych najpóżniejszych odmian.
Niektóre nawet powtarzają kwitnienie i wtedy sezon jeszcze się wydłuża.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Liliowce, róże i reszta........
liliowce górą
. Śliczności nam pokazujesz. Jestem u Ciebie pierwszy raz i od razu
robię wielkie oczy.
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Liliowce, róże i reszta........
No zobacz, a ja myślałam, że góra półtora miesiąca, a potem tylko liście, liście...powiadasz, że nawet we wrześniu
Ta informacja zdopingowała mnie do bliższego zainteresowania się tymi roślinami
Ta informacja zdopingowała mnie do bliższego zainteresowania się tymi roślinami
- Hanka 1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3058
- Od: 30 kwie 2008, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Liliowce, róże i reszta........
A do mnie nic nie napisałaśPostNapisane: So 07 lip 2012 21:09
Bywam u Ciebie dość często,nie pisałam bo wszystkie peany na temat Twojego ogrodu wyśpiewałam w zeszłym roku a nie chciałam się powtarzać.No ale dziś nie wytrzymałam.Masz tak cudne liliowce i ogród,że dech zapiera.Grażynko jesteś mistrzynią w zdobywaniu ciekawych liliowców.Wszystkie piękne,cudowne z falbankami,pajączki,ciekawe kształty,kolory-trudno wyliczyć,które ładniejsze -ale ten zaparł mi dech
Obrazek
A ja kupiłam 20 szt i nie wiem co się stało.Ostały się 3 i nie wiem czy w tym roku będą kwitły-są raczej mizerne.Chyba wymarzły.Kupione były w sprawdzonym żródle /w tym z forum/ i za dużą kasę.No ale w tym roku u mnie zima była wyjątkowo zdradliwa.Stare cebule lilii mi wymarzły to pewnie i liliowców nie ominęło.
_________________
kochajmy ludzi, tak szybko odchodzą...
oaza spokoju Hanki
ciasta domowe Hanki
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta........
Haneczko wybacz
gdzieś umknął mi twój post.
Serduszko zapukało Ci do Destined Too See.
Masz rację, to tez mój ulubiony liliowiec.
Co do twoich liliowców to faktycznie ta zima zebrała niezłe żniwo.
To, że twoje liliowce padły ma kilka przyczyn.
Albo zbyt mokro miały zimą, albo zbyt płytko posadzone, albo kupione jesienią/ nie zdążyły się ukorzenić przed zimą zwłaszcza zimozielone evergriny /, albo skasował je wiosenny przymrozek kiedy rozpoczęły już wegetację albo jeszcze z jakiejś innej nieznanej przyczyny.
Te co przetrwały na pewno już będą rosły o ile ich nie przesadzisz w inne miejsce / nie lubią tego zwłaszcza młode sadzonki /.
Ale czy zakwitną trudno powiedziec.
Ja na niektóre swoje czekałam nawet i cztery lata.
Ale jak już zakwitły to....
Serduszko zapukało Ci do Destined Too See.
Masz rację, to tez mój ulubiony liliowiec.
Co do twoich liliowców to faktycznie ta zima zebrała niezłe żniwo.
To, że twoje liliowce padły ma kilka przyczyn.
Albo zbyt mokro miały zimą, albo zbyt płytko posadzone, albo kupione jesienią/ nie zdążyły się ukorzenić przed zimą zwłaszcza zimozielone evergriny /, albo skasował je wiosenny przymrozek kiedy rozpoczęły już wegetację albo jeszcze z jakiejś innej nieznanej przyczyny.
Te co przetrwały na pewno już będą rosły o ile ich nie przesadzisz w inne miejsce / nie lubią tego zwłaszcza młode sadzonki /.
Ale czy zakwitną trudno powiedziec.
Ja na niektóre swoje czekałam nawet i cztery lata.
Ale jak już zakwitły to....
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
evastyl
- 1000p

- Posty: 1933
- Od: 13 sie 2009, o 18:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Liliowce, róże i reszta........
Grażynko masz rację warto czekać ...ja też troszkę czekałam na swoje ale warto było ...tylko w między czasie niektóre zgubiły swoje nazwy . U mnie tej zimy to na pewno jeden wypadło od Emila została tylko etykietka ale faktycznie były sadzone pod koniec września może biedak nie zdążył .
Pomidorowe gruszki od Ciebie ładnie rosną ale jeszcze takie małe one chyba późno dojrzewają ?
Pomidorowe gruszki od Ciebie ładnie rosną ale jeszcze takie małe one chyba późno dojrzewają ?
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta........
Tak, to póżniejsza odmiana.
Ale na pewno będziesz z niej zadowolona.
Cieszę się że rosną.
Ale na pewno będziesz z niej zadowolona.
Cieszę się że rosną.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
evastyl
- 1000p

- Posty: 1933
- Od: 13 sie 2009, o 18:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Liliowce, róże i reszta........
Mój M strasznie się dziwił że pomidory maja taki kształt .
Już pierwsze pomidorki jedliśmy ale nie były rewelacyjne twarda skórka / jakaś holenderska odmiana kupiona w mojej szkole / ale już zaczynają malinówki dojrzewać . Dzisiaj zebrałam 5 litrowe wiaderko ogóreczków ...zaczyna się wysyp ...ale się cieszę
takie pierwsze prawdziwe moje ogórki / w zeszłym roku też były ale malutko i malutkie - to się nie liczy /
Już pierwsze pomidorki jedliśmy ale nie były rewelacyjne twarda skórka / jakaś holenderska odmiana kupiona w mojej szkole / ale już zaczynają malinówki dojrzewać . Dzisiaj zebrałam 5 litrowe wiaderko ogóreczków ...zaczyna się wysyp ...ale się cieszę
- Wisienka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Re: Liliowce, róże i reszta........
No piękne te liliowce Grażynko. A do tego, umiejętnie sadząc, można tak długo cieszyć się
z ich kwitnienia!
Jeśli chodzi o porzeczki, to mam całkiem spory krzaczek do obrania - proszę więc
nie pisać przepisów na pw tylko tutaj.
A jak Ty Grażynko robisz z nich dżemik?
z ich kwitnienia!
Jeśli chodzi o porzeczki, to mam całkiem spory krzaczek do obrania - proszę więc
nie pisać przepisów na pw tylko tutaj.
A jak Ty Grażynko robisz z nich dżemik?
Pozdrawiam serdecznie
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta........
Ewka- to wiesz jak swoje smakują.
Żadne sklepowe się do swoich nie umywają.
Zazdroszczę ogóreczków , ja w tym roku nie siałam, bo inne warzywka rosły w warzywniaku.
A teraz to już za póżno chyba.
Jadziu - miło Cię widzieć.
Bardzo prosto i szybko.
Obieram już na krzaku bez szypułek, myję i miksuję z nasionkami i skórkami.
Potem dodaję cukier, sok z pomarańczy, kawałek skórki utartej z cytryny, cukier waniliowy i zagęszczam trochę.
Dolewam kieliszek koniaku jeszcze chwilę potrzymam na ogniu i wkładam do słoików, gorące zamykam i układam dnem do góry.
Ale jak mam wielkiego lenia to tylko miażdżę owoce i zaraz gotuję z dodatkami.
Tylko wtedy dżem ma te pestki, które nie wszyscy lubią.
Ale mnie nie przeszkadzają, dobrze robią na trawienie.
Ciąg dalszy liliowcowej epistoły......

Żadne sklepowe się do swoich nie umywają.
Zazdroszczę ogóreczków , ja w tym roku nie siałam, bo inne warzywka rosły w warzywniaku.
A teraz to już za póżno chyba.
Jadziu - miło Cię widzieć.
Bardzo prosto i szybko.
Obieram już na krzaku bez szypułek, myję i miksuję z nasionkami i skórkami.
Potem dodaję cukier, sok z pomarańczy, kawałek skórki utartej z cytryny, cukier waniliowy i zagęszczam trochę.
Dolewam kieliszek koniaku jeszcze chwilę potrzymam na ogniu i wkładam do słoików, gorące zamykam i układam dnem do góry.
Ale jak mam wielkiego lenia to tylko miażdżę owoce i zaraz gotuję z dodatkami.
Tylko wtedy dżem ma te pestki, które nie wszyscy lubią.
Ale mnie nie przeszkadzają, dobrze robią na trawienie.
Ciąg dalszy liliowcowej epistoły......

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
daffodil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Liliowce, róże i reszta........
Niewiarygodne te Twoje liliowce - ilość, różnorodność, znajomość tematu..... powinnaś otrzymać jakieś złote liliowcowe odznaczenie. Pięknie
- Edyta1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1926
- Od: 20 paź 2011, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Liliowce, róże i reszta........
Powiem krótko - przepiękne
.
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu

