Mam nadzieję,że pokażesz jak pomarańczowy zakwitnie
Moje początki hodowli storczyków...
- kamikami26
- 1000p

- Posty: 2000
- Od: 14 maja 2013, o 11:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Moje początki hodowli storczyków...
Śliczna nowość
Mam nadzieję,że pokażesz jak pomarańczowy zakwitnie
Mam nadzieję,że pokażesz jak pomarańczowy zakwitnie
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Moje początki hodowli storczyków...
Śliczny ten nowy nabytek
To teraz czekamy na kwiatuszki pomarańczowego 
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- Karnova
- 1000p

- Posty: 1268
- Od: 7 kwie 2011, o 14:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moje początki hodowli storczyków...
Arku piękny uwielbiam fiolety sama mam parę sztuk u siebie, są cudne
A żółty niedługo hojnie obdarzy Cie kwitnieniem już czekam na zdjęcia
Pozdrawiam 
"Choćbyśmy cały świat przemierzyli w poszukiwaniu Piękna, nie znajdziemy go nigdzie, jeżeli nie nosimy go w sobie... "
Moje storczyki - Karnova
Moje storczyki - Karnova
Re: Moje początki hodowli storczyków...
Wpadam z rewizytą:).Masz cudne storczyki,kwitną Ci obficie jest co podziwiać
.Będę zaglądać jeśli pozwolisz 
Re: Moje początki hodowli storczyków...
Piękny nowy nabytek, ale reszta również cudownie kwitnie;).
- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Moje początki hodowli storczyków...
Ten żółty jest przepiękny 
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4243
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje początki hodowli storczyków...
Weroniko - Kamo - Natalko - Karnovo - Violu - Patii - Paulinko
Witam dziękując za milutkie odwiedziny i jeszcze milsze w treści posty
Obiecuję,że jak tylko rozwinie się pierwszy kwiat drugiego kwitnienia mojego pomarańczowego storczyka,to na pewno pokażę go na zdjęciach.
Póki co jego pąki kwiatowe nabrzmiewają coraz bardziej,chociaż nie w takim tempie w jakim bym chciał a to dlatego,że w międzyczasie wypuścił drugi już pęd kwiatowy a zatem proces kwitnienia chcąc nie chcąc jest opóźniony.
Razem z pokazanym ostatnio moim nowym nabytkiem-storczykiem fioletowym u którego pierwsze kwiaty zaczynają już więdnąć ale rozwijają się następne,kupiłem drugi różowy żyłkowany ale zanim go zaprezentuję to dziś dla urozmaicenia kilka nieco innych od dotychczas pokazywanych kolaży.




Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do kolejnych odwiedzin
Witam dziękując za milutkie odwiedziny i jeszcze milsze w treści posty
Obiecuję,że jak tylko rozwinie się pierwszy kwiat drugiego kwitnienia mojego pomarańczowego storczyka,to na pewno pokażę go na zdjęciach.
Póki co jego pąki kwiatowe nabrzmiewają coraz bardziej,chociaż nie w takim tempie w jakim bym chciał a to dlatego,że w międzyczasie wypuścił drugi już pęd kwiatowy a zatem proces kwitnienia chcąc nie chcąc jest opóźniony.
Razem z pokazanym ostatnio moim nowym nabytkiem-storczykiem fioletowym u którego pierwsze kwiaty zaczynają już więdnąć ale rozwijają się następne,kupiłem drugi różowy żyłkowany ale zanim go zaprezentuję to dziś dla urozmaicenia kilka nieco innych od dotychczas pokazywanych kolaży.




Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do kolejnych odwiedzin
- wiolamanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4127
- Od: 16 cze 2012, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Moje początki hodowli storczyków...
Arku wspaniałe kolaże

- kamikami26
- 1000p

- Posty: 2000
- Od: 14 maja 2013, o 11:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4243
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje początki hodowli storczyków...
Wioleczko - Kameczko
Witam Was dziękując za miłe posty i odwiedziny
Zapraszam Wszystkich do kolejnych odwiedzin i pozdrawiam
Dziś zapowiadany wcześniej pomarańczowy,który rozwinął pierwszy kwiat swego drugiego kwitnienia.Jak widać na zdjęciach prawy płatek jego kwiatka jest mniejszy i ze śladami częściowego jego niedorozwinięcia czego mogłem się spodziewać gdyż obserwując dojrzewający pąk zauważyłem w nim malutkie wgłębienie wielkości główki szpilki.Zdarza się to u storczyków,u moich to już drugi taki przypadek ale i w jednym i drugim przypadku nie było to uszkodzenie mechaniczne.
Tak w ogóle to pomarańczowy jest bardzo pechowym storczykiemy ale przy tym bardzo dzielnym i zasługującym na podziw a to dlatego,że złamaliśmy mu domownicy pierwszy pęd kwiatowy jaki wypuścił wczesną wiosną.Po upływie dwóch tygodni od jego złamania wypuścił drugi pęd a na nim
cztery pędy boczne.Żeby było do pary odsuwając firankę ja złamałem mu jeden z bocznych a chyba dlatego,że bardzo uważałem,by go
nie uszkodzić.Tym też się nie zraził i zaczął wypuszczać drugi pęd,który jest już sobie całkiem duży.
A zatem mój pomarańczowy to storczyk po przejściach i godzien podziwu oby tylko rozwijał dalej kolejne pąki kwiatowe bo zaczęło się dogrzewanie mieszkania i wilgotność już nie ta?







Moje storczyki na jednej z kilku nowych półek::

Świeżo przesadzone keiki mojego miniaturowego.
Nie wiem czy się przyjmie bo posadziłem keiki wprost do kory nie dysponując mchem do storczyków?


A to roślina mateczna mojego miniaturowego storczyka z pozostałością pędu na którym rosło keiki.

Pozdrawiam Wszystkich
Witam Was dziękując za miłe posty i odwiedziny
Zapraszam Wszystkich do kolejnych odwiedzin i pozdrawiam
Dziś zapowiadany wcześniej pomarańczowy,który rozwinął pierwszy kwiat swego drugiego kwitnienia.Jak widać na zdjęciach prawy płatek jego kwiatka jest mniejszy i ze śladami częściowego jego niedorozwinięcia czego mogłem się spodziewać gdyż obserwując dojrzewający pąk zauważyłem w nim malutkie wgłębienie wielkości główki szpilki.Zdarza się to u storczyków,u moich to już drugi taki przypadek ale i w jednym i drugim przypadku nie było to uszkodzenie mechaniczne.
Tak w ogóle to pomarańczowy jest bardzo pechowym storczykiemy ale przy tym bardzo dzielnym i zasługującym na podziw a to dlatego,że złamaliśmy mu domownicy pierwszy pęd kwiatowy jaki wypuścił wczesną wiosną.Po upływie dwóch tygodni od jego złamania wypuścił drugi pęd a na nim
cztery pędy boczne.Żeby było do pary odsuwając firankę ja złamałem mu jeden z bocznych a chyba dlatego,że bardzo uważałem,by go
nie uszkodzić.Tym też się nie zraził i zaczął wypuszczać drugi pęd,który jest już sobie całkiem duży.
A zatem mój pomarańczowy to storczyk po przejściach i godzien podziwu oby tylko rozwijał dalej kolejne pąki kwiatowe bo zaczęło się dogrzewanie mieszkania i wilgotność już nie ta?







Moje storczyki na jednej z kilku nowych półek::

Świeżo przesadzone keiki mojego miniaturowego.
Nie wiem czy się przyjmie bo posadziłem keiki wprost do kory nie dysponując mchem do storczyków?


A to roślina mateczna mojego miniaturowego storczyka z pozostałością pędu na którym rosło keiki.

Pozdrawiam Wszystkich
Re: Moje początki hodowli storczyków...
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4243
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje początki hodowli storczyków...
Witaj KatkaR
Bardzo dobrze zrozumiałaś-tak mój mini wypuścił keiki-zajrzyj wstecz a zobaczysz jak jeszcze rośnie na pędzie mojego miniaturowego
Po przekwitnięciu kwiatów obciąłem świeży jeszcze pęd kwiatowy nieco powyżej trzeciego oczka czekając na odbicie pędu a doczekałem się keiki.Oby tylko rosło w samej korze.Wiedz jednak,że tym samym opóźniło się drugie kwitnienie rośliny macierzystej bo jest jak zauważyłem bardzo osłabiona-oby przeżyła???
Pozdrówka-zaglądaj-zapraszam
Bardzo dobrze zrozumiałaś-tak mój mini wypuścił keiki-zajrzyj wstecz a zobaczysz jak jeszcze rośnie na pędzie mojego miniaturowego
Po przekwitnięciu kwiatów obciąłem świeży jeszcze pęd kwiatowy nieco powyżej trzeciego oczka czekając na odbicie pędu a doczekałem się keiki.Oby tylko rosło w samej korze.Wiedz jednak,że tym samym opóźniło się drugie kwitnienie rośliny macierzystej bo jest jak zauważyłem bardzo osłabiona-oby przeżyła???
Pozdrówka-zaglądaj-zapraszam
- Karnova
- 1000p

- Posty: 1268
- Od: 7 kwie 2011, o 14:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moje początki hodowli storczyków...
Arku chwile nie zaglądałam a u Ciebie istne szaleństwo nowe zakupy swoja drogą piękny jest ten fioletowy, sama je bardzo lubię
A co do pomarańczowego wytrwały jest na te Wasze "pieszczoty"
super rośnie i cudne ma kwiaty
. Pozdrawiam 
"Choćbyśmy cały świat przemierzyli w poszukiwaniu Piękna, nie znajdziemy go nigdzie, jeżeli nie nosimy go w sobie... "
Moje storczyki - Karnova
Moje storczyki - Karnova
Re: Moje początki hodowli storczyków...
Dziękuję, przejrzę dokładnie Twój wątek z miłą chęcią.
a jak długo czekałeś na keiki i jak długo rosło zanim je oddzieliłeś?
- kamikami26
- 1000p

- Posty: 2000
- Od: 14 maja 2013, o 11:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Moje początki hodowli storczyków...
Z pomarańczowego to jest bohater
Nagminnie miał łamane pędy,ale dzielnie walczył o kwitnienie wypuszczając nowe
Też chce takiego w domku
Nagminnie miał łamane pędy,ale dzielnie walczył o kwitnienie wypuszczając nowe
Też chce takiego w domku


