Smaki dzieciństwa

Humor, psychologia, podróże, pokrewne.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ivonar
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1129
Od: 25 lut 2016, o 01:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

Tak mnie naszło jakoś. U mojej mamy przed świętami suszyła się kiełbaska. To i ja w swojej kuchni znalazłam kawałek miejsca i mam.

Obrazek

Obrazek

Po tą kiełbaskę robię wyprawę 45km od mojego miejsca zamieszkania. Jadę do małej mieściny, do także małej masarni. Wyroby mają przednie. Ta słoninka wisi już ponad rok :!: Kiełbaska kupiona dzisiaj. Mąż zawsze nas upomina:
- "Dajcie wyschnąć tej kiełbasie, będzie lepsza".
A my odpowiadamy:
- Dobrze ;:224
Awatar użytkownika
galaxy
500p
500p
Posty: 811
Od: 6 maja 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

Ja tęsknię za czekoladowymi gwiazdkami o smaku pomarańczowym - kupowane na wagę. Nie pamiętam jak się nazywała słodka pychota kupowana w sklepie takie kruche krówki zapakowane jak tabliczka czekolady tylko grubsze niż czekolada - no ten smak mnie prześladuje!
IN_be
200p
200p
Posty: 227
Od: 18 lis 2015, o 10:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Belgia

Re: Smaki dzieciństwa

Post »

dziad_Jag pisze: Więc tak się zastanawiam, skąd się wzięła ta zmyłka językowa. Przecież ajer to tatarak! A więc ajerkoniak to nalewka na tataraku. Natomiast ten jajeczny likier ( nie lubię go notabene) powinien się nazywać ejekoniak.
Zależy z jakiego języka polska nazwa jest zaczerpnięta. Po niderlandzku liczba mnoga jajka to eieren- czyta się " ejeren" ale w niektórych dialektach brzmi to bardziej jak "ajeren". Coś z jajek to jest eier... Ale z samą nazwą eierconiag (ajerkoniak) się tu nie spotkałam. Za to advocat jest typowym wielkanocnym napojem alkoholowym ;).
Iza
ODPOWIEDZ

Wróć do „Strefa kreatywnego RELAKSU - Zagadki, humor, podróże, psychologia”