Elizabetka Elu tak jakoś tęskniłamza różami na pniu, mam jeszcze jedną która mi się uchowała
Róże pienne są bardzo wrażliwe i jak przechowa sie je przez zimę to wiosenne przymrozki szczególnie "zimna Zośka" da po łbie - w ten sposób straciłam swoje wcześniejsze. Mam nadzieję, że uda mi się ochronić nowe nabytki i powiększyć kolekcję - a co mi zależy, marzenie dobra rzecz
maniolek Mariuszku tak naprawdę to każda róża ma to coś i dlatego nas tak kuszą
Zuzia111 Zuzia pienne chcę posadzić w szpaler, nie wiem jeszcze jak i gdzie ale będę dedukować. Pnące na płotach, ogrodzeniach można nawet piękniej kwitną jak gałązki rozłożyć w poziomie lub kulkować - koniec gałązki przymocować do dołu, zrobisz taką spódniczkę. Daj wyszukiwarce kulkowanie na forum i tam zobaczysz jaki prosty sposób a czasem i skuteczny aby zmusić różę do kwitnienia.
mimoza55 Wandziu Balerina i Puccini jak widzsz to prawie te same róży, bezkolcowe, łatwo się kulkują, gałązki wiotkie - powinny sprawdzić się jako okrywowe. Moja Puccini bez podcinania wygląda na tle innych:
Ignis05 Krysiu mam nadzieję, że nieco pocieszę się piennymi, zapraszam na kwitnienie
Henri Marin - przepięknie pachnie, cudnie kwitnie ale tylko raz
Pięknie dziękuję, że zaglądacie i zapraszam
Alhymist jak zawsze witalny, zdrowy - jedna wada kwitnie tylko raz
Biedak juz po przeprowadzce z ogrodzenia/siatki a z Vełtawa był obłędny fotki powyżej przy wpisie u Zuzi
