Dawno nie zaglądałam do B. Pewnie wszystkie prymulki już wykupione
Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Dzisiaj cieplej niż się spodziewałam, -17. Pocieszam się, że może nie będzie tak źle, jak straszą
Dawno nie zaglądałam do B. Pewnie wszystkie prymulki już wykupione
Dawno nie zaglądałam do B. Pewnie wszystkie prymulki już wykupione
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Izuś , ostatni pomarańczowy kwiatuszek to ....? kojarzę , nazwa na końcu języka ale wykluć się nie może
Straszą ostrymi mrozami w lutym a ja straszę na forum
słyszałaś coś o tym ? o mrozach oczywista
Spokojnego weekendu
Spokojnego weekendu
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
a ta pomarańczowa, to nie trojeść bulwiasta ?
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Witaj Izo w niedzielny wieczór. Spaceruje właśnie po Twoim ogrodzie 
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Izka , przyglądam się twojej sasance i mam pewne wątpliwości jak z tych dwu mogła powstać taka krzyżówka . Z odmianowych wychodzą takie ''zwykłe'' a tutaj na
odwrót. Pewnie jakaś zmyślna pszczółka ''maczała '' w tym palce
odwrót. Pewnie jakaś zmyślna pszczółka ''maczała '' w tym palce
- hala67
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3795
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Izuniu, powoli zbieram się do założenia nowego wątku. Nie mam zbyt wiele do pokazania z poprzedniego sezonu. Skłaniam się ku temu, aby dokumentować nadchodzący i wspominać poprzedni.
Po zakupy "pocieszajek" wybiorę się gdy pozwoli na to aura. Lód na roślinach nadal się utrzymuje, dodatkowo przykrył je teraz śnieg.
Na chwilę obecną ogarnęła mnie nowa pasja (decoupage). Idzie mi to "koślawo", ale z czasem może będzie lepiej.
Po zakupy "pocieszajek" wybiorę się gdy pozwoli na to aura. Lód na roślinach nadal się utrzymuje, dodatkowo przykrył je teraz śnieg.
Na chwilę obecną ogarnęła mnie nowa pasja (decoupage). Idzie mi to "koślawo", ale z czasem może będzie lepiej.
Pozdrawiam Hala
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Ave masz rację to jest trojeść bulwiasta
Rośliny pewnie sobie poradzą mimo pewnych niedogodności. Mróz nie był taki straszny. Najgorsze są te wiatry. U mnie od kilku dni "chce łeb urwać".
Ewo w B. były nie tylko prymulki, ale i cebulowe w doniczkach. Niestety jak się namyśliłam by kupić to już śladu po nich nie było
Pewnie jeszcze będą nie raz. Do wiosny jeszcze trochę zostało. Po drodze Walentynki, Dzień Kobiet i Wielkanoc.
Elu ja Cię proszę Ty mrozami nie strasz. Za prognozami trudno nadążyć tak często się zmieniają. Ten kwiatek to trojeść bulwiasta jako rzekła Ewa-Ave. Mam jeszcze u siebie trojeść krwistą Ice Ballet od JackaP. Kwiaty ma podobny, ale rośnie znacznie większa. Uwielbiają ją wszelkie bzyki.
Witaj Gosiu-perdii! Miło mi, że odkryłaś mój wątek i mam nadzieję, że spodoba Ci się moja "walka z działką". Muszę koniecznie sprawdzić jakie rośliny Ty uprawiasz - mieszkamy przecież w podobnych warunkach klimatycznych.
Tadziu może Ty masz rację. Genetykę miałam tak dawno, że niewiele z niej pamiętam
Może to jakaś pszczółka mi pomogła. I dzięki jej za to
Mam kilka różnych odmian sasanek, ale większość siewek jest zwykła. Zdarzają się jednak takie "perełki" jak ta.
Halinko podziwiam Cię za decoupage. Bardzo mi się podoba ta technika. Kiedyś jeszcze w czasach przed działkowych myślałam by spróbować, ale stchórzyłam. Wtedy namiętnie "krzyżykowałam". Teraz mam już problemy z oczami i odpuściłam sobie. Na wątek czekam niecierpliwie
Mróz odpuścił, śniegu ciut przybyło, ale od kilku dni wieje wściekle. Byłam dzisiaj w ogrodniczym i nie kupiłam żadnych nasionek. A było ich całe mnóstwo. Niektóre bardzo ciekawe. Jestem z siebie dumna. Na cebulki już nie jestem taka odporna, bo wciąż chodzą mi po głowie. Niestety w B. się spóźniłam i wszystkie wykupili
W Lidlu ma coś być...Jednak to drugi koniec miasta
Szykuję się do podsumowania zeszłego sezonu. Jeszcze kilka dni i będę gotowa Wam zaprezentować 2013 w pigułce - moje wzloty i upadki ogrodnicze.
Trojeść krwista "Ice Ballet":

- Pink Peace na tle sierpniowego nieba
- przypołudniki
Ewo w B. były nie tylko prymulki, ale i cebulowe w doniczkach. Niestety jak się namyśliłam by kupić to już śladu po nich nie było
Elu ja Cię proszę Ty mrozami nie strasz. Za prognozami trudno nadążyć tak często się zmieniają. Ten kwiatek to trojeść bulwiasta jako rzekła Ewa-Ave. Mam jeszcze u siebie trojeść krwistą Ice Ballet od JackaP. Kwiaty ma podobny, ale rośnie znacznie większa. Uwielbiają ją wszelkie bzyki.
Witaj Gosiu-perdii! Miło mi, że odkryłaś mój wątek i mam nadzieję, że spodoba Ci się moja "walka z działką". Muszę koniecznie sprawdzić jakie rośliny Ty uprawiasz - mieszkamy przecież w podobnych warunkach klimatycznych.
Tadziu może Ty masz rację. Genetykę miałam tak dawno, że niewiele z niej pamiętam
Halinko podziwiam Cię za decoupage. Bardzo mi się podoba ta technika. Kiedyś jeszcze w czasach przed działkowych myślałam by spróbować, ale stchórzyłam. Wtedy namiętnie "krzyżykowałam". Teraz mam już problemy z oczami i odpuściłam sobie. Na wątek czekam niecierpliwie
Mróz odpuścił, śniegu ciut przybyło, ale od kilku dni wieje wściekle. Byłam dzisiaj w ogrodniczym i nie kupiłam żadnych nasionek. A było ich całe mnóstwo. Niektóre bardzo ciekawe. Jestem z siebie dumna. Na cebulki już nie jestem taka odporna, bo wciąż chodzą mi po głowie. Niestety w B. się spóźniłam i wszystkie wykupili
Szykuję się do podsumowania zeszłego sezonu. Jeszcze kilka dni i będę gotowa Wam zaprezentować 2013 w pigułce - moje wzloty i upadki ogrodnicze.
Trojeść krwista "Ice Ballet":

- Pink Peace na tle sierpniowego nieba
- przypołudniki- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Iza te przypołudniki masz w doniczce ?
Fajny pomysł. Ja posiałam do ziemi a później wypieliłam z chwastami.

Fajny pomysł. Ja posiałam do ziemi a później wypieliłam z chwastami.
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Widzę że nie tylko ja jestem nadgorliwa w pieleniu 
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
No i jak tam podsumowanie, już gotowe ?
Wzloty i upadki mamy wszyscy, jak to w ogrodniczym raju bywa.
Ważne, żeby tych pierwszych było więcej.
Wzloty i upadki mamy wszyscy, jak to w ogrodniczym raju bywa.
Ważne, żeby tych pierwszych było więcej.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Krokusy i sasanki mnie do Ciebie zwabiły, mam do nich ogromną słabość...
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Przestało wiać
Temperatura -4, ale cóż to jest w porównaniu z dwudziestkami?
Nasion szukam w internecie, bo zależy mi na kilku takich roślinach, które powinnam wysiać teraz albo najwyżej za kilka dni. U siebie w sklepie nie znajdę, bo nowa oferta zwykle od marca
Nasion szukam w internecie, bo zależy mi na kilku takich roślinach, które powinnam wysiać teraz albo najwyżej za kilka dni. U siebie w sklepie nie znajdę, bo nowa oferta zwykle od marca
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Krysiu gdzieś na FO widziałam przypołudniki w donicach i innych ciekawych pojemnikach. Pomyślałam, że to dobry pomysł i szansa by nie stracić siewek. Któregoś roku wysiałam 2 paczki nasion, a nie miałam ani jednego kwiatka
Gosiu każdy ogrodnik ma jakieś "grzeszki" na sumieniu
Comciu widzę, że żyjesz po nasionkowej akcji
Cieszę się i jestem pełna podziwu choć nie brałam jeszcze w tym udziału. A sasanki i krokusy to chyba niedługo będziesz miała na działce. Na południu ponoć prawie wiosna.
Grażynko podsumowanie prawie gotowe. Fotki wybrane. Tylko czasu brak by troszkę opisać. Mimo wielu "dziwności" poprzedni sezon nie był zły.
Ewo rękami i nogami bronię się przed kupnem nowych nasion. Choć mam drewniane ręce do siania, to strasznie mnie kuszą te kolorowe torebeczki na przedwiośniu.
Melduję, że jak dotąd żadnych nasion nie kupiłam
Niestety w stosunku do cebulek już tak silnej woli nie mam. Nie wytrzymałam i kupiłam. Szafirki w B. Cudne - błękitne. Najprawdopodobniej to odmiana Valerie Finnis

Przypołudniki:


Gosiu każdy ogrodnik ma jakieś "grzeszki" na sumieniu
Comciu widzę, że żyjesz po nasionkowej akcji
Grażynko podsumowanie prawie gotowe. Fotki wybrane. Tylko czasu brak by troszkę opisać. Mimo wielu "dziwności" poprzedni sezon nie był zły.
Ewo rękami i nogami bronię się przed kupnem nowych nasion. Choć mam drewniane ręce do siania, to strasznie mnie kuszą te kolorowe torebeczki na przedwiośniu.
Melduję, że jak dotąd żadnych nasion nie kupiłam

Przypołudniki:


- kocica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Izo, widzę, że masz ten sam problem co ja
, ja też mam drewniane ręce jeśli chodzi o sianie, ale co roku kupuję niestety sporo nasion i potem części nie wysiewam nawet.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Patrząc na Twoje prześliczne przypołudniki chyba i ja posieję z donicy 


