Ania i znowu.. róże :)
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ania i znowu.. róże :)
ACHHHHH Scarlet i Bicolor już nie pisze o Rufleskach a także Lavender Pinoccio . Piekne jak jedna . Nie wiem dlaczego podobają mi sie u Ciebie paro płatkowe jak ich nie lubię
No chyba następuje zmiana . Moja Eyes for You przeżyła pierwszą zimę a teraz czekam na jej kwiaty . Niektóre róże juz ruszyły a tu nie mozna zrobić oprysku ,bo za zimno 
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Ania i znowu.. róże :)
Aniu u mnie mchóweczki będą jesienią, nie mogę dłużej włazić i deptać Twojego ogródka zazdraszczając wiesz przecież zawsze pozytywnie, powiem dlaczego u mnie są takie a u Ciebie jak zwykle przepiękne do tego też kompozycje a z tym u mnie na bakier
Skarbie mam pytanie podejrzewam, że część moich róż stała lub stoi w wodzie, niby zrobione rowki wyprowadziły nieco wody ale.......... czy muszę się liczyć ze stratami, nie wyglądają na zupełnie stracone najgorszą sytuacje ma Baronesse i Salet tam była najgorsza woda, a może jak tylko będzie możliwość
natychmiast ich zabrać w drugie miejsce?
Skarbie mam pytanie podejrzewam, że część moich róż stała lub stoi w wodzie, niby zrobione rowki wyprowadziły nieco wody ale.......... czy muszę się liczyć ze stratami, nie wyglądają na zupełnie stracone najgorszą sytuacje ma Baronesse i Salet tam była najgorsza woda, a może jak tylko będzie możliwość
natychmiast ich zabrać w drugie miejsce?
Re: Ania i znowu.. róże :)
Aniu zaryzykowałam i napisałam do szkółki odpisali że rezerwują mi Majestic ale wysyłka i kwota do zapłaty będzie jak róże ruszą. Zobaczymy co to od nich przyjdzie.
- jarko
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 685
- Od: 1 cze 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ania i znowu.. róże :)
Aniu. Tobie i wszystkim Paniom

- katik
- 1000p

- Posty: 1167
- Od: 2 sty 2011, o 16:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie ok/Legionowa
Re: Ania i znowu.. róże :)
Aniu moje serce zdobyła Sweet Pretty ale po Twojej prezentacji róż z oczkiem to już chyba ten rodzaj róż będzie u mnie królował , Star Profusion , Ballerinę i Perrenial już mam to teraz mogę szukać takich jak pokazałaś 
- lemka77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2080
- Od: 30 cze 2009, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ania i znowu.. róże :)
Mnie też urzekły róże z oczkiem. Są takie jak pisała Iza -radosne.
Scarlet już wcześniej u Ciebie podziwiałam i cały czas bardzo mi się podoba - niestety nie mogę jej nigdzie namierzyć
Podoba mi się też Bicolor - możesz coś wiecej o niej napisać?
Scarlet już wcześniej u Ciebie podziwiałam i cały czas bardzo mi się podoba - niestety nie mogę jej nigdzie namierzyć
Pozdrawiam Ida
- Zabeczka101059
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4715
- Od: 12 lis 2008, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ania i znowu.. róże :)
Ja uwielbiam róże z oczkiem
są takie delikatne , naturalnie urocze
ale Ty masz tych różyczek
są takie delikatne , naturalnie urocze
ale Ty masz tych różyczek
- Ma-Do
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1754
- Od: 22 lut 2010, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ania i znowu.. róże :)
Aniu,mogła bym bez końca podziwiać te niepełne kwiatki.

Pozdrawiam , Małgosia
Moje wątki
Moje wątki
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Ania i znowu.. róże :)
Róże puszczające oczko bardzo ładne. Zresztą nie ma róży, która by mi się nie podobała, wszystkie są piękne.
- Marta_S
- 500p

- Posty: 816
- Od: 3 wrz 2010, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ania i znowu.. róże :)
Oprócz nich - troszkę wyższe i też okrywowe. Kolor bez znaczenia ale żeby były także odporne i długo kwitły. Będę bardzo Ci wdzięczna za podpowiedź
Zapraszam
Ogród Marty_S
Ogród Marty_S
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Ania i znowu.. róże :)
Zdrówka
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ania i znowu.. róże :)
Danusiu, super
Trzymam kciuki za piękną, wypasioną sadzonkę
Taruniu, nie martw się o róże, poradzą sobie. Będą dobrze nawodnione
Nie przekopuj ich, nie ma takiej potrzeby. Teraz już nie będzie mrozów, woda szybko wsiąknie. A róże to mocne rośliny
.
Jadziu, kochana moja, gdzie dostałaś Eyes for You?
Alutko, mój pierwszy zachwyt budziły jak najpełniej wypełnione róże, ale gdy już ma się takich w nadmiarze, to nagle chce się człowiekowi czegoś innego.
Te proste kwiaty, o pojedynczych płatkach mają także wiele uroku, innego uroku.
Iza, podoba mi się to określenie - swojskie róże. Pasuje do nich jak ulał
Majeczko, Rhapsody mogłaś na próbę przenieść w inne miejsce, może do pastelowo-różowych róż albo do pomarańczowych? Czasem efekt jest ciekawszy w innym, dobrym połączeniu. Albo do półcienia, wówczas może by tak nie blakła podczas przekwitania.
Heniu, miło mi Cię gościć
, dziękuję za dobre słowo
Majuś, uważaj na Lavender Pinocchio bo jest z niej niezła chorowitka. Musi mieć przewiewne stanowisko. A tak po za tym jest piękna, raz faktycznie lawendowa a innym razem przybiera odcień kawy z mlekiem
.
Kasiu, moja Rhapsody rośnie w słońcu, kwiaty trzymają się chyba dwa dni, ale jest ich tyle, że nie widać tych przekwitających. Kwitnie długo i obficie i oczywiście powtarza kwitnienie.
Evuniu
Jak tam Twoje dziwidło?
Bardzo jestem ciekawa, jakie już jest duże.
Krysiu, masz Cardinala? Super
, do dziś mam przed oczami Twoje zdjęcie z wycieczki z Cardinalkiem w roli głównej
Mnie też trochę rozłożyło, jak co roku w marcu
.
Wracajmy szybko do zdrówka
Annes
Trzymam kciuki za piękną, wypasioną sadzonkę
Taruniu, nie martw się o róże, poradzą sobie. Będą dobrze nawodnione
Nie przekopuj ich, nie ma takiej potrzeby. Teraz już nie będzie mrozów, woda szybko wsiąknie. A róże to mocne rośliny
Jadziu, kochana moja, gdzie dostałaś Eyes for You?
Alutko, mój pierwszy zachwyt budziły jak najpełniej wypełnione róże, ale gdy już ma się takich w nadmiarze, to nagle chce się człowiekowi czegoś innego.
Te proste kwiaty, o pojedynczych płatkach mają także wiele uroku, innego uroku.
Iza, podoba mi się to określenie - swojskie róże. Pasuje do nich jak ulał
Majeczko, Rhapsody mogłaś na próbę przenieść w inne miejsce, może do pastelowo-różowych róż albo do pomarańczowych? Czasem efekt jest ciekawszy w innym, dobrym połączeniu. Albo do półcienia, wówczas może by tak nie blakła podczas przekwitania.
Heniu, miło mi Cię gościć
Majuś, uważaj na Lavender Pinocchio bo jest z niej niezła chorowitka. Musi mieć przewiewne stanowisko. A tak po za tym jest piękna, raz faktycznie lawendowa a innym razem przybiera odcień kawy z mlekiem
Kasiu, moja Rhapsody rośnie w słońcu, kwiaty trzymają się chyba dwa dni, ale jest ich tyle, że nie widać tych przekwitających. Kwitnie długo i obficie i oczywiście powtarza kwitnienie.
Evuniu
Jak tam Twoje dziwidło?
Bardzo jestem ciekawa, jakie już jest duże.
Krysiu, masz Cardinala? Super
Mnie też trochę rozłożyło, jak co roku w marcu
Wracajmy szybko do zdrówka
Annes
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ania i znowu.. róże :)
Iduś - Bicolor to jeszcze młodziak, kupiłam ją w tamtym sezonie, już kwitnącą.
Zakup był z myślą, że posadzę ją za ogrodzeniem, może nikt się na 'dzikuskę' nie połasi
Jeszcze nie mogę wiele o niej powiedzieć, nawet nie patrzyłam jak przeżyła zimę.
Zobaczymy dopiero w sezonie, pierwsze wyroki będą po kwitnieniu
.
Dzidziu, cieszę się, że podobają Ci się takie róże, mają w sobie wiele naturalności
Małgosiu
-- Pt 09 mar 2012 10:09 --
Tosia, u mnie też biało
Ale to ostatnie podrygi zimy, prawda?
Temperatura oscyluje koło 0 st, więc długo ten śnieg nie poleży
.
Martuś, Nozomi to bardzo dobry wybór, jest w miarę odporna na choroby, ale uważaj, bo może być ekspansywna. Szybko i silnie rośnie, jest bardzo gęsta. Czasem zastępuje się tą odmianą trawniki. Pięknie też wygląda w skalnych ogródkach.
Z wyższych może mieszniec rugosy?
http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.720
Tu po naszemu
http://forum.rosa-net.pl/viewtopic.php? ... t%27#p1767
Rosa rugosa 'Hansa', również odporna na choroby i o wysokiej mrozoodporności
http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.1875.1
Z bardziej popularnych - White Fairy i The Fairy. Mogłaby być jeszcze Swany, ale u mnie jednak dość mocno choruje w drugiej połowie lata, nie tylko na plamistość ale i na mączniaka.
A mam jeszcze 'Purple Rain', właśnie sobie przypomniałam
.
Nie chorowała mi jak na razie, kwitła cały sezon, choć młodziutka.
Ma strefę 5, więc i na mróz bardziej odporna.
Widzę w niej potencjał na niezły krzaczek
http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.61621&tab=36
http://aniads-rosegarden.blogspot.com/s ... ple%20Rain
Małgosiu, to tak, jak mnie - wszystkie róże mi się podobają, każda ma coś, co mnie chwyci za serce
.
Kasiu, masz piękne te róże z oczkiem, Star Profusion nawet, że kupiłam, ale wyrosła z niej Tommelise

A Sweet Preety prawdopodobnie padła mi przez suszę fizjologiczną.
Bardzo mi jej szkoda.
Jarko, dziękujemy, to bardzo miłe z Twojej strony
Zakup był z myślą, że posadzę ją za ogrodzeniem, może nikt się na 'dzikuskę' nie połasi
Jeszcze nie mogę wiele o niej powiedzieć, nawet nie patrzyłam jak przeżyła zimę.
Zobaczymy dopiero w sezonie, pierwsze wyroki będą po kwitnieniu
Dzidziu, cieszę się, że podobają Ci się takie róże, mają w sobie wiele naturalności
Małgosiu
-- Pt 09 mar 2012 10:09 --
Tosia, u mnie też biało
Ale to ostatnie podrygi zimy, prawda?
Temperatura oscyluje koło 0 st, więc długo ten śnieg nie poleży
Martuś, Nozomi to bardzo dobry wybór, jest w miarę odporna na choroby, ale uważaj, bo może być ekspansywna. Szybko i silnie rośnie, jest bardzo gęsta. Czasem zastępuje się tą odmianą trawniki. Pięknie też wygląda w skalnych ogródkach.
Z wyższych może mieszniec rugosy?
http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.720
Tu po naszemu
http://forum.rosa-net.pl/viewtopic.php? ... t%27#p1767
Rosa rugosa 'Hansa', również odporna na choroby i o wysokiej mrozoodporności
http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.1875.1
Z bardziej popularnych - White Fairy i The Fairy. Mogłaby być jeszcze Swany, ale u mnie jednak dość mocno choruje w drugiej połowie lata, nie tylko na plamistość ale i na mączniaka.
A mam jeszcze 'Purple Rain', właśnie sobie przypomniałam
Nie chorowała mi jak na razie, kwitła cały sezon, choć młodziutka.
Ma strefę 5, więc i na mróz bardziej odporna.
Widzę w niej potencjał na niezły krzaczek
http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.61621&tab=36
http://aniads-rosegarden.blogspot.com/s ... ple%20Rain
Małgosiu, to tak, jak mnie - wszystkie róże mi się podobają, każda ma coś, co mnie chwyci za serce
Kasiu, masz piękne te róże z oczkiem, Star Profusion nawet, że kupiłam, ale wyrosła z niej Tommelise
A Sweet Preety prawdopodobnie padła mi przez suszę fizjologiczną.
Bardzo mi jej szkoda.
Jarko, dziękujemy, to bardzo miłe z Twojej strony
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ania i znowu.. róże :)
Zostawiam coś na poprawę nastroju - u mnie śnieg za oknem















- Marta_S
- 500p

- Posty: 816
- Od: 3 wrz 2010, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ania i znowu.. róże :)
Nie wiem Aniu jak mam Ci dziękować
Zapisałam sobie wszystko i z pewnością skuszę się tylko na te, które mi poleciłaś
A nastrój rzeczywiście się poprawia dzięki Twoim fotkom
Zapisałam sobie wszystko i z pewnością skuszę się tylko na te, które mi poleciłaś
A nastrój rzeczywiście się poprawia dzięki Twoim fotkom
Zapraszam
Ogród Marty_S
Ogród Marty_S


