Mój parishii ma podobnej wielkości pedzik
Agita- kolejne sezony storczykowe
Re: Agita- kolejne sezony storczykowe
Agnieszko, ale żeś po oczach dała
Nie wiem czego Ci bardziej zazdrościć: zapowiedzi kwitnienia u Ascocendy czy Masdevallii
Mój parishii ma podobnej wielkości pedzik
Mój parishii ma podobnej wielkości pedzik
Moje storczyki ------> http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=21813" onclick="window.open(this.href);return false;
Storczyki cz. 2 --------> http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=41733" onclick="window.open(this.href);return false;
Storczyki cz. 2 --------> http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=41733" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Agita- kolejne sezony storczykowe
Śliczne, ten biały w kropki nieziemski, tyle kwiatów 
- mis20
- 1000p

- Posty: 2422
- Od: 6 lis 2010, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Agita- kolejne sezony storczykowe
Agnieszko wszystkie piękne ale ten biały w łatki boski

-
kasia74
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3015
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Agita- kolejne sezony storczykowe
Agnieszko dałaś po oczach że aż nie wiem co napisać, nakrapiany falek cudny, maluchy z pędzikami boskie i masdevalia z pędzikami- gratuluję.
Re: Agita- kolejne sezony storczykowe
Agnieszko noto się u Ciebie zaczął sezon dla storczyków na całego Gratuluję pędzików, przyrostów i tego fantastycznie ukwieconego falka

Pozdrawiam Julita
Moje Storczyki
Moje Storczyki
Re: Agita- kolejne sezony storczykowe
Agnieszko, jak do Ciebie zaglądam - zanim zobaczę wpis, to tak mi serce tłucze
z niepokoju, czy zastanę coś pozytywnego czy przeciwnie...
Aleeee dzisiaj pójdę spokojnie spać
, bo: i ciekawostki (kwiatuszek na mini-przyroście Dendrobium) i urocze, białe kwiaty na ;:67 ;:67 ;:67,
i pędy na kilku storczykach, łodyżka kwiatowa na Masd. (jak trudno będzie cierpliwie czekać na kwiaty
) i przecudne korzonki na keiki od Eweliny, przyrosty....
Znów mogę powtórzyć, że wiosna czyni cuda. I jak tu jej lubieć
Aleeee dzisiaj pójdę spokojnie spać
i pędy na kilku storczykach, łodyżka kwiatowa na Masd. (jak trudno będzie cierpliwie czekać na kwiaty
Znów mogę powtórzyć, że wiosna czyni cuda. I jak tu jej lubieć

Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- Merghen
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1237
- Od: 13 gru 2010, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Agita- kolejne sezony storczykowe
Agnieszko, zawitałam do Ciebie po raz kolejny i nie mogę oderwać oczu od sabotka. Niech Ci się pięknie rozrasta w nowe rozety. U mnie niedługo zakwitnie Paphiopedilum maudiae vinicolor. Też nie mogę się go doczekać. Jeśli się kiedyś pięknie rozrośnie to z mojej strony byłabym chętna na wymianę - chyba,że wcześniej gdzieś go dołapię. Uwielbiam takie kolorki i pstrokate listki
Wkleiłam też w swoim wątku listek pokłutego phal. Ciekawa jestem Twojej opinii - większość jest za ślimakiem ale mnie się wydaje,że to pozostałość po czymś co już wybiłam. Nowe listki rosną już ładne i a dziwne plamy, suche już się nie powiększają. Ty zasugerowałaś wciornastki...Jak byś mogła do mnie zaglądnąć będę wdzięczna.

Wkleiłam też w swoim wątku listek pokłutego phal. Ciekawa jestem Twojej opinii - większość jest za ślimakiem ale mnie się wydaje,że to pozostałość po czymś co już wybiłam. Nowe listki rosną już ładne i a dziwne plamy, suche już się nie powiększają. Ty zasugerowałaś wciornastki...Jak byś mogła do mnie zaglądnąć będę wdzięczna.
- Henrykbb
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1659
- Od: 28 lut 2010, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Agita- kolejne sezony storczykowe
Agnieszko,oj,powiało wiosną,powiało optymizmem u Ciebie 
Kwitnienia maluszków śliczne,nawet Dendrobium postanowiło do nich dołączyć.
Łaciaty to chyba pobił rekord świata
.Koniecznie je policz!
Cambria:przypomina mi moje uwalnianie pędów na Oncidium.Niestety,z 50-cio procentowym powodzeniem,uratowałem jeden z dwóch pędzików.
Przyrosty,korzonki i pędziki na pozostałych,wzorcowe!
No i niestety,mój smuteczek
przy tym wszystkim:moje-Ewelinkowe keiki przemarznięte przez jednodniowy.przypadkowy mróz i otwarte okno ;:99
Agnieszko,serce rośnie na takie wieści.Oby tak dalej
Kwitnienia maluszków śliczne,nawet Dendrobium postanowiło do nich dołączyć.
Łaciaty to chyba pobił rekord świata
Cambria:przypomina mi moje uwalnianie pędów na Oncidium.Niestety,z 50-cio procentowym powodzeniem,uratowałem jeden z dwóch pędzików.
Przyrosty,korzonki i pędziki na pozostałych,wzorcowe!
No i niestety,mój smuteczek
Agnieszko,serce rośnie na takie wieści.Oby tak dalej
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Agita- kolejne sezony storczykowe
Dziękuję wszystkim za miłe słowo (Asiu, Justynko, Leszku, Wam też oczywiście- za wcześniejszą wizytę!) i odpowiadam 
Marto, to może po prostu wszystkiego ;)
Fajnie, że masz podobnych rozmiarów pędzik u parishii (a myślałam, że Twój jest dużo większy!), będziemy miały porównanie. Mój jakiś wooolny jest, ale za to nieustępliwy. Może kiedyś doczekam i widoku kwiatów... ;)
Petro, Tomku, Asiu/Mis20, dziękuję- widzę, że największe wrażenie zrobił na Was mój "ciapek", za którym ja z kolei aż tak nie przepadam (w ogóle za tymi plamiastymi jakoś tak średnio jednak), ale za to nadrabia ilością kwiatów i długością kwitnienia- w poprzednim trzymał jedne i te same kwiaty dokładnie pół roku (!)- ma u mnie palmę pierwszeństwa w tym względzie
Kasiu, dzięki, strasznie mnie to wszystko cieszy, szkoda tylko, że mój egzemplarz tak słabo wypada przy Twoim, zwanym "pieprz i sól" ;), ale mam nadzieję, że w przyszłym sezonie się to zmieni- na razie to jeszcze maluch w doniczce 9cm.
Julitko, dzięki- przyznaję, uwielbiam wiosnę i to, co czyni w świecie roślin. [I nie tylko roślin!] Chodzę, patrzę i oczom nie wierzę, gęba się śmieje- odchodzę, a po chwili znów wracam oczy nacieszyć... Najwięcej czasu spędzam nad moim akwarium
Asiu, no coś Ty, nie jest przecież tak źle, szkoda serca...
Nie jest też może idealnie (coś tam jeszcze gdzieś tam? - ale o tym później!), ale ?dzieje się? ładnie- i oby tak już zostało! Właśnie, wiosenka- szkoda, że nie trwa okrągły rok ;)
Małgosiu, zaraz zajrzę do Ciebie i powiem co myślę (jeśli będę umiała coś pomóc).
Sabotek niestety już bez kwiatka, kwitł tylko miesiąc, a potem zmaltretowałam go totalnie myjąc drinem mocnoalkoholowym i płynem do naczyń, kiedy okazało się, że ma pasażerów na gapę- całe pokolenie świeżo wyklutych wełnowców!
Kwiatek po tej "libacji" smętnie obwisł, więc ciachnęłam cały pęd bez żalu- i od tej pory na sabotku czysto (wełnowce siedziały chyba w łusce przy nasadzie kwiatka, bo tuż nad nią zauważyłam wysyp młodych). Więc jak już się rozrośnie- o ile to zrobi ;), bo chwilowo zastój totalny, to się możemy wymieniać
Henryku, przyznaję, że i mi strasznie żal tego Twojego malucha od Ewelinki, zwłaszcza, że keiki od niej mają wyjątkowo dobre geny
Pewnie też szykowałby się już do kwitnienia? Mam jednak nadzieję, że Ewelina już Ci hoduje kolejnego maluszka ;)
?Łaciaty? dobija do 30-tu (~27?) kwiatów, ale powiem szczerze, że przy każdym liczeniu w którymś momencie się gubię- musiałabym chyba mieć pomocnika, żeby mi rozchylał gałązki, bo tak to wszystko splątane- więc pewności wciąż brak
Rekord świata to z pewnością nie jest, ale mój- chyba tak.
Ogólnie oczyszczam sobie teren w moim pokoju; sprzątam, myję i dezynfekuję co się da- na dniach wnoszę 1-wszego ?zdechlaczka? z klatki schodowej ze sporym już pędem i szczerze mówiąc, strasznie się o niego boję. Ale na klatce na pokuszenie też go nie chcę zostawiać?
cdn.
Marto, to może po prostu wszystkiego ;)
Petro, Tomku, Asiu/Mis20, dziękuję- widzę, że największe wrażenie zrobił na Was mój "ciapek", za którym ja z kolei aż tak nie przepadam (w ogóle za tymi plamiastymi jakoś tak średnio jednak), ale za to nadrabia ilością kwiatów i długością kwitnienia- w poprzednim trzymał jedne i te same kwiaty dokładnie pół roku (!)- ma u mnie palmę pierwszeństwa w tym względzie
Kasiu, dzięki, strasznie mnie to wszystko cieszy, szkoda tylko, że mój egzemplarz tak słabo wypada przy Twoim, zwanym "pieprz i sól" ;), ale mam nadzieję, że w przyszłym sezonie się to zmieni- na razie to jeszcze maluch w doniczce 9cm.
Julitko, dzięki- przyznaję, uwielbiam wiosnę i to, co czyni w świecie roślin. [I nie tylko roślin!] Chodzę, patrzę i oczom nie wierzę, gęba się śmieje- odchodzę, a po chwili znów wracam oczy nacieszyć... Najwięcej czasu spędzam nad moim akwarium
Asiu, no coś Ty, nie jest przecież tak źle, szkoda serca...
Małgosiu, zaraz zajrzę do Ciebie i powiem co myślę (jeśli będę umiała coś pomóc).
Sabotek niestety już bez kwiatka, kwitł tylko miesiąc, a potem zmaltretowałam go totalnie myjąc drinem mocnoalkoholowym i płynem do naczyń, kiedy okazało się, że ma pasażerów na gapę- całe pokolenie świeżo wyklutych wełnowców!
Henryku, przyznaję, że i mi strasznie żal tego Twojego malucha od Ewelinki, zwłaszcza, że keiki od niej mają wyjątkowo dobre geny
?Łaciaty? dobija do 30-tu (~27?) kwiatów, ale powiem szczerze, że przy każdym liczeniu w którymś momencie się gubię- musiałabym chyba mieć pomocnika, żeby mi rozchylał gałązki, bo tak to wszystko splątane- więc pewności wciąż brak
Ogólnie oczyszczam sobie teren w moim pokoju; sprzątam, myję i dezynfekuję co się da- na dniach wnoszę 1-wszego ?zdechlaczka? z klatki schodowej ze sporym już pędem i szczerze mówiąc, strasznie się o niego boję. Ale na klatce na pokuszenie też go nie chcę zostawiać?
cdn.
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
- Merghen
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1237
- Od: 13 gru 2010, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Agita- kolejne sezony storczykowe
Agnieszko
za zajrzenie i pewne sugestie. Mój paphio też musi się pomnożyć, na razie wygląda podobnie jak Twój. Przykro tylko słyszeć o wełnowcach, przez nie zawsze śnią mi się horrory 
I czekam na CDN
I czekam na CDN

- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Agita- kolejne sezony storczykowe
Agnieszko..Znikasz...ale za to jak Wracasz, to w wielkim stylu 
Aż serce rośnie, jak się ogląda Twoje kwitnące kieczki
No, cudne
Tyle kwitnień pięknych Masz...białesek z pomarańczową warżką "chodzi" za mną już dłuższy czas. I ten biało-bordowy...ilość kwiatów powalająca
Masdevallia z łabądziątkami wygląda pięknie
Aż serce rośnie, jak się ogląda Twoje kwitnące kieczki
Tyle kwitnień pięknych Masz...białesek z pomarańczową warżką "chodzi" za mną już dłuższy czas. I ten biało-bordowy...ilość kwiatów powalająca
Masdevallia z łabądziątkami wygląda pięknie
Re: Agita- kolejne sezony storczykowe
Agnieszko ja co prawda nie mam jeszcze akwarium ale podobnie jak Ty zaglądam co jakiś czas do moich podopiecznych
dziś wąchałam swoją biała minaiturkę i albo ja mam jakieś omamy albo ona pachnie 
Pozdrawiam Julita
Moje Storczyki
Moje Storczyki
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Agita- kolejne sezony storczykowe
Małgosiu, no to ostro pasiemy nasze sabotki!
Justynko, czasu mało- nie wyrabiam, ale za to jak tak raz na jakiś czas się zrobi podsumowanie, to fajnie widać wszelkie postępy ;) Białaska sobie koniecznie zafunduj, one są takie wdzięczne- będzie Ci kwitł przez większość roku- ja na moim właśnie dziś rano znalazłam nowy pędzik i odbicie- i jak podskoczyłam z wielkim okrzykiem radości i śpiewem na ustach, to aż się mój synek zawstydził, że ma taką walniętą mamuśkę- widziałam autentyczne zażenowanie na jego twarzy!
Julitko, bardzo możliwe, niektóre pachną b. delikatnie i czuć tylko jak się wsadzi w nie nos. Fajnie!
A teraz ciąg dalszy moich rewelacji (ale wciąż jeszcze nie wszystko, bo oczywiście w połowie sesji padły mi akumulatorki...):
Moja cicha nadzieja na spełnienie marzenia storczykowego o własnym keiki na pędzie:
Takich wypustek pojawiło się cztery (o dziwo storczyk stał w ciemnym kącie daleko od okna!), bardzo szybko urosły do wielkości 1-1,5 cm a potem stanęły jakby w miejscu- co też przemawiałoby za keiki, ale zobaczymy; 3 pozostałe są jeszcze mniejsze i mniej określone niż ten 1-wszy. Co obstawiacie? ;) :
A teraz moja mała zagwostka i pytanie o Wasze zdanie? To jest moje 1-wsze keiki od Eweliny, mam je 1,5 roku, będzie kwitło już 3-ci raz ? wciąż odbija z pędu, za to w ogóle nie rośnie. Tzn. rozbudował wprawdzie mocno korzonki, ale nie wypuścił u mnie dotąd ani jednego liścia. Dopiero kilka tygodni temu pokazał się zaczątek listka, ale niemal od razu po tym zaczął wypuszczać kolejne odbicie z oczka- i w tym samym momencie listek się zatrzymał, a pąki rosną w najlepsze..! Zaczynam się zastanawiać, czy mu nie obciąć tego pędzika po kwitnieniu, bo się chłopak zakwitnie na śmierć? Co byście zrobili w takiej sytuacji?
[Aha, nie jest to raczej kwestia nawożenia, bo nawożę różnie, i na kwitnienie, i na masę zieloną]:
Tu szykuje się kolejne kwitnienie mojego dziwaczka z avatarka- to już chyba czwarta wymiana kwiatów od wakacji:
Tu podobnie: mój phalaenopsis alabaster kwitnie od wakacji już 4-ty raz i ma już kolejne 2 odbicia w trakcie wzrostu- o takich wiecznie kwitnących egzemplarzach marzyłam od samego początku , od pierwszego storczyka ;) :
A tu już coś z nowości- phal. schilleriana, maleńka, kupiona dla pięknych liści, dla ?klimatu? w akwarium (ale burżujstwo, co? ;))- szczerze mówiąc, może już w ogóle nie rosnąć i nie kwitnąć
Mam ją 2 m-ce i już idzie listek i pięknie przyrastają korzonki- to dobrze, bo w podłożu miała chyba tylko jednego zdrowego:
Kupiony równocześnie z schillerianą aerangis, również u mnie wypuścił listek i odbicie z korzonka- w podłożu na razie z korzonkami marnie, wkopałam mu więc jeden z dwóch korzonków powietrznych:

No i tyle, reszta w następnym odcinku ;)
Justynko, czasu mało- nie wyrabiam, ale za to jak tak raz na jakiś czas się zrobi podsumowanie, to fajnie widać wszelkie postępy ;) Białaska sobie koniecznie zafunduj, one są takie wdzięczne- będzie Ci kwitł przez większość roku- ja na moim właśnie dziś rano znalazłam nowy pędzik i odbicie- i jak podskoczyłam z wielkim okrzykiem radości i śpiewem na ustach, to aż się mój synek zawstydził, że ma taką walniętą mamuśkę- widziałam autentyczne zażenowanie na jego twarzy!
Julitko, bardzo możliwe, niektóre pachną b. delikatnie i czuć tylko jak się wsadzi w nie nos. Fajnie!
A teraz ciąg dalszy moich rewelacji (ale wciąż jeszcze nie wszystko, bo oczywiście w połowie sesji padły mi akumulatorki...):
Moja cicha nadzieja na spełnienie marzenia storczykowego o własnym keiki na pędzie:
Takich wypustek pojawiło się cztery (o dziwo storczyk stał w ciemnym kącie daleko od okna!), bardzo szybko urosły do wielkości 1-1,5 cm a potem stanęły jakby w miejscu- co też przemawiałoby za keiki, ale zobaczymy; 3 pozostałe są jeszcze mniejsze i mniej określone niż ten 1-wszy. Co obstawiacie? ;) :
A teraz moja mała zagwostka i pytanie o Wasze zdanie? To jest moje 1-wsze keiki od Eweliny, mam je 1,5 roku, będzie kwitło już 3-ci raz ? wciąż odbija z pędu, za to w ogóle nie rośnie. Tzn. rozbudował wprawdzie mocno korzonki, ale nie wypuścił u mnie dotąd ani jednego liścia. Dopiero kilka tygodni temu pokazał się zaczątek listka, ale niemal od razu po tym zaczął wypuszczać kolejne odbicie z oczka- i w tym samym momencie listek się zatrzymał, a pąki rosną w najlepsze..! Zaczynam się zastanawiać, czy mu nie obciąć tego pędzika po kwitnieniu, bo się chłopak zakwitnie na śmierć? Co byście zrobili w takiej sytuacji?
[Aha, nie jest to raczej kwestia nawożenia, bo nawożę różnie, i na kwitnienie, i na masę zieloną]:
Tu szykuje się kolejne kwitnienie mojego dziwaczka z avatarka- to już chyba czwarta wymiana kwiatów od wakacji:
Tu podobnie: mój phalaenopsis alabaster kwitnie od wakacji już 4-ty raz i ma już kolejne 2 odbicia w trakcie wzrostu- o takich wiecznie kwitnących egzemplarzach marzyłam od samego początku , od pierwszego storczyka ;) :
A tu już coś z nowości- phal. schilleriana, maleńka, kupiona dla pięknych liści, dla ?klimatu? w akwarium (ale burżujstwo, co? ;))- szczerze mówiąc, może już w ogóle nie rosnąć i nie kwitnąć
Kupiony równocześnie z schillerianą aerangis, również u mnie wypuścił listek i odbicie z korzonka- w podłożu na razie z korzonkami marnie, wkopałam mu więc jeden z dwóch korzonków powietrznych:

No i tyle, reszta w następnym odcinku ;)
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Re: Agita- kolejne sezony storczykowe
Agnieszko jeśli chodzi o pierwsze zdjęcie z maleństwem to ja obstawiam keiki
Z tym Twoim maluszkiem, który cały cały czas i powoli puszcza listka - ja nie robiła bym nic widocznie jest bardzo silny i chętny do kwitnienia a może teraz jak jest ciepło listek ruszy
dla dziwaczka i nowości -bardzo śliczne
Cieszę się, że moja miniaturka jest z tych, które pachną jutro też będę wąchała
Z tym Twoim maluszkiem, który cały cały czas i powoli puszcza listka - ja nie robiła bym nic widocznie jest bardzo silny i chętny do kwitnienia a może teraz jak jest ciepło listek ruszy
Cieszę się, że moja miniaturka jest z tych, które pachną jutro też będę wąchała
Pozdrawiam Julita
Moje Storczyki
Moje Storczyki




