
Taruś na tarasie jest już niestety dosyć zimno i dobrze się trzeba opatulić. Zaserwuję Ci kawkę ale sama uciekam do domku.tara pisze:Jesień Wiesiu u Ciebie przez okno piękna ale ja wole opatulić się na tarasie.
na str.1i2 cz.I ogródka tam jest róża żółta pnąca,

Przebiegłam po Twoim wątku i odnalazłam ta różę żółta pnącą o której wspominasz. Jest przepiękna i doskonale rozrosnięta.
Wydaje mi się jednak że to nie ta sama co u mnie. Twoja kwitnie w czerwcu a moja jest pierwszą różą w kwiatach już w marcu.
Moja powtarza lekko we wrześniu ale tylko pojedyńczymi kwiatami i nie kwitnie długo jesienią.
Jej kwiaty są bardzo charakterystyczne podzielone wyraźnie na cztery części i zwinięte w turbinę.
Jej płatki nie rozkładają się przy przekwitaniu i nie widać środka. Owoce są bardzo duże i ciężkie.
Do tego ma wspaniały herbaciany zapach. Moja piękność to jedna z moich faworytek nazywa się 'Madame P.S. Dupont'.
Czy ten opis odpowiada choć troszkę Twojej róży ?
Życzę Ci milutkiego dnia

Krysiu, u nas po nocnym deszczu trochę się uspokoiło ale jest dość chłodno i nie mam najmniejszej ochoty nagoryczka143 pisze:Witaj Pszczółko
U nas leje już od nocy .
Ja przyszłam przywitać Cię ciepło, wiosennie. Miłego dnia.
wyjście do ogródka. Może po południu się ociepli.
Serdeczności na ten deszczowy dzień
