Jako, że niedawno był Dzień Dziecka i nasze czworonożne dzieci niczego nie dostały,
pojechaliśmy kupić im kosteczki, a przy okazji...

,
zajrzeć do Spytkowic, do słynnej już szkółki, bo może tam kryje się słynny Daniel Deronda
Ewuni-Daisy ?
Przed halami stała nowa dostawa clematisów, w tym czarno-fioletowy Vagabond ca 15zł, który posiada
Halinka-hal1959
Potem rzut oka do przyspieszalni, czyli klimatyzowanych szklarń :
I kwiaty Kronenburg wielkości dłoni
Wysoko szczepione Kurniki za 35zł, bukszpany w kolorach tęczy,
i dla
Krysi-KaRo, trudne w uprawie hortensje
A teraz spacerek na zaplecze, gdzie stoją największe Rh. i jak widać, jedne już przekwitły inne dopiero szykują się do rozwijania pąków ( ca 200-300zł / szt)
A teraz..., Kochanie powiedziało : "
No dobrze! "
( Chyba nie muszę wyjasniać o co chodzi ?)
Kochanie samo się ucieszyło z wybranych roślinek i cudnie rozpogodziło kosmatą buźkę przed płaceniem :P .
A oto, zdobycze, już wyzdjęciowane w ogródku :
Róża, climber pienny- Baby Masquerade, czyli tricolor+ różne kształty kwiatów ca 25zł,
Szczepiona na 150 cm
Cotoneaster microphyllus Cochleata, cudownie zmartwychstała w umieralni
Royal Red, czyli czerwona budleja ca 12 złi
lekko zdechły clematis montana Grandiflora w przecenie za 6zł
A tu, na ekspozycję ozdób i topiarów ( rzeźb roślinnych) nawet nie wchodziliśmy.
Podobnie, skrzętnie ominęłam
dwuhektarowy plac sprzedaży, bo po co kusić licho !
I już w domciu, Tato z dzieckami wypoczywa, po stresie " oglądania roślinek" z zakupową maniaczką
Teraz konkrety- clematis już posadzony w suchym miejscu pod płotem, irga będzie wśród piwonii i zagóruje na nimi w osłoniętym miejscu, budleja.....eeeeeeeeee......eeeeeeeee....,
a rózyczka - na razie w ozdobnej donicy, czeka na koncepcję ( czytaj - wypadnięcie czegokolwiek w ogródku

).
I takim oto sposobem, przyjemnie spędziliśmy wczesne popołudnie.
Czego i Wam Słonka Złote, serdecznie życzymy !