Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18

[anabuko1]

Wandziu, dawno nie byłam u ciebie. a tu taka piękna wiosna.
Ogród przejrzysty, poukładany, pięknie skomponowany
Pierwiosnki śliczne.
Bukszpanki pod linijkę a raczej pod klosz przycięte
Klonik cudny. rodki piękny

[Beaby]

Wanda, liście Twoich bergenii są tak zachęcające, że nie da się im oprzeć.
Też czekam na liliowce. To w sumie też rośliny terminatorki.
Hortensję pnącą tak ciekawie prowadzisz, że nawet jak nie kwitnie "to nic to", i tak tam jest uroczy zakątek.

[apus]

Wandziu, Twój ogród jak zwykle zachwyca
Od jakiegoś czasu myślę o hortensji pnącej, ona ma duże przyrosty roczne?

[Mufka]

Wandeczko, wiosna u Ciebie cudna - kolorowa i uśmiechnięta
Bergenia i u mnie jest "żelazną damą". Kupiłam ostatnio odmianę z bordowymi liśćmi - rośnie równie dobrze.
Natomiast co do kwitnienia Twojej hortensji mam złe przeczucia, bowiem moja w pełnym cieniu ma już bardzo duże, wyraźne kwiatostany.
Ale nie należy tracić nadziei, jeżeli nie teraz, to może za rok...
Trzymam kciuki za bukszpanowe kulki. Masz ich sporo i okazałe - oby ćma bukszpanowa omijała je z daleka !

[Pashmina]

Wandziu, ja tez mam takiego szalonego liliowca. Wszytko u ciebie zawsze mnie zachwyca.

[Wanda7]

duju, tyle mam odmian Justynko. U mnie raczej liliowce się nie powtarzają, może tylko ze trzy odmiany, a tak to rosną w dużych kępach, bo jakoś nie mam czasu kiedy podzielić.Miałam dzielić wiosną, ale tylko jedną kępę zdążyłam. Resztę zostawiłam na jesień.

anabuko, teraz to we wszystkich ogrodach pięknie. Cudowny czas! Bukszpanki mają świeże przyrosty i wyglądają uroczo.

Beaby, hortensja pnąca była posadzona, żeby stworzyć osłonę od sąsiadów. Prowadzę ja na kratce, pilnie przetykając między szczebelkami nowe pędy. Ale mimo to jestem ciekawa, dlaczego ona do tej pory nie kwitła. To już tyle lat... Mufka pisze,że u niej już kwiatostany widać, a u mnie znowu nic.

apus, hortensja pnąca rośnie szybko, a gdybyś ją posadziła na dobrej ziemi, to prędziutko byś miała zieloną ścianę. niektórzy puszczają ją po pniu drzewa i też to pięknie wygląda.

Mufeczko, chyba masz rację co do mojej hortensji. Znowu nie będzie kwitła, ale listeczki ma takie soczyste zieloniutkie i pokrywają coraz wwiększe fragmenty kratki. Niedługo będę już tam miała wymarzoną prywatność.
Jeślio chodzi o bukszpany, to i umnie była ta pakudna ćmia. Musiałam wyrzucić kilka kulek, bo niemal kompletnie wyłysiały. Inne są jakby nagryzione z jednej strony. Ale szczerze mówiąc do tej pory nie wiem, czy to była ćma, czy grzyb, gdyż nigdy żadnego robala nie widziałam, choć patrzyłam dokładnie.

Pashmina, ja znajduję coraz więcej pąków liliowców. No i zaczynam się bać, że one nam mogą zmarznąć, bo przymrozki zapowiadają. Nie wiem, jak to będzie. Nienormalna ta pogoda.

MAJ

Nadal kwitną bergenie. Ładnie w tym roku.


A tutaj w innym miejscu, razem ze złotymi tawułami i liliowcami.


Różanecznik Percy Wiseman. Co chwila biegam go oglądać. Ładniutki. Ciekawy.


Już w pełni kwitnienia.


Różanecznik Schneekrone. Wygląda jak pucharek bitej śmietany z kropelką soku malinowego.




Pierwsze kwiatki azalii. Azalia Rosy Lights.


Azalia Christopher Wren

[Krychna]

Bardzo wyrywne u Ciebie Wandziu te Azalie, fakt faktem u mnie też nabrzmiałe pąki ale jeszcze chwilkę będę musiała poczekać, jedynie świeżo kupiona Azalia Speaks Orange będzie lada moment kwitnąć, bo podpędzona w szkółce. Śliczna jest ta Bergenia czy znasz jej nazwę?

Liliowców masz pokaźną sumkę ale masz rację to nie wymagające roślinki a jak się rozrosną to pokaz piękny. Pozdrawiam

[apus]

Wandziu, własnie mam sosnę do ogarnięcia, jest duża i tak łyso pod nią, myślałam ,żeby przy niej taką pnącą hortensję.
Bergenia śliczna. Zresztą wszystkie kwitnienia u Ciebie takie dorodne...

[ewelkacha88]

Witaj Wandziu . Nie spodziewałam się, że masz tak dużo liliowców. Ponad setka to spory wynik. U mnie dużo mniej i dopiero w tym roku doczekałam się większych kęp . Zobaczymy jak zakwitną . U Ciebie piękna wiosna . Bergenie dają popis a azalie i różaneczniki mają u Ciebie świetny mikroklimat . Na prawdę pięknie się spisują . Pozdrawiam .

[ewka36jj]

I mnie ta setka zdumiała. Jamamtylko jedną czy dwie kępki liliowców i denerwuję się,bo kwitną króciutko. Ty zaś Wandziu piszesz, że kwitną do lipca. Rozumiem, że w zależności od odmiany zakwitają w rożnych czasach. Tak się właśnie dzieje? Czy są takie liliowce, które kwitną dłużej?

[Wanda7]

Krychna, nazwy swojej bergenii nie znam, bo jest to ta najpospolitsza z pospolitych. Może ona w ogóle nie ma nazwy? Mam ją od niepamiętnych czasów. Sadzę w miejscach, gdzie nic innego nie chce rosnąć. Mam też gdzieś jeszcze inną, jakąś odmianową, ale nazwę zapomniałam.
U mnie w azaliach dopiero początki. Pąki czekają z rozwinięciem na cieplejszą pogodę. Rozkwitły na razie tylko pojedyncze kwiatki. Mam także tak jak ty odmianę Speak's Orange, i to też jest nabytek tegoroczny. Widzę na niej kilka pączków, ale jeszcze trochę potrwa, zanim zakwitnie.

apus, hortensja na sośnie będzie wyglądać świetnie. Nie zastanawiaj się, tylko kupuj i sadź. Co jak co, ale hortensje są niezawodne i zawsze to będę powtarzać.

ewelkacha, liliowce sadzę wszędzie, gdzie się tylko da. Nawet się nie spodziewałam, że dorobię się w końcu takiej gromadki. I ciągle mi mało. Ostatnio ograniczam się tylko do bezproblemowych roślin.

ewka36jj, chodziło mi o to Ewuniu, że liliowce - że tak powiem - w całej swojej zbiorowości kwitną długo, raz jeden kwiat, raz drugi, i tak trwa to całymi tygodniami. Wiadomo, że liliowiec to kwiat jednego dnia, ale na dużej kępie potrafi wyrosnąć nawet kilkanaście pędów, a na każdym pędzie kilka kwiatów. A więc summa summarum cała kępa kwitnie długo. No i poza tym odmiany kwitną w różnej kolejności.

[Igala]

Ile lat mają te twoje bergenie,cudne są. Swietny pomysł z tymi liliowcami bo chyba są niemal bezobsługowe,prawda?
Twój ogród jest po prostu piękny i z wielką przyjemnością tu przychodzę się uczyc i nasycić oczy pięknem!

[pelagia72]

Wandziu
Różaneczniki i azalie masz wyszukane i przecudnej urody.
Zauroczył mnie karzełek ''Wren'' i te lody z sokiem
Bergenia króluje U mnie jest w donicy i rzadko kwitnie.
Wando , może głupie pytanie - specjalnie cofnęłam się wstecz i nie widzę żadnych tulipanków, nic nie kwitło

[Zuzia111]

Wandziu..mimo nie najcieplejszych dni u ciebie w ogrodzie tego nie widać, kolorki ocieplają cały ogród . Czytam o liliowcach i popieram że warto je mieć, ja aby mieć mniej pracy pierdół się pozbywam ale nigdy liliowców . Masz piękne RH, ja właśnie swoje przesadzałam, teraz o nie drżę ..ale podpowiedzieli mi że można a była taka konieczność no to przesadziłam .

[Wanda7]

Igala, bardzo mi miło, że moje wypowiedzi dostarczają Ci czasem jakiejś wiedzy ogrodniczej. Ja wszystko, co umiem na temat ogrodnictwa, zawdzięczam pobytowi na forum. Za rok to będzie już jubileuszowy dziesiąty rok. Bergenie mam już kilka dobrych lat. 5 albo 6? Rozrastają się powli ale stale, tak więc zanim się czlowiek obejrzy, ma się już dużą kępę.
Liliowce są rzeczywiście bezobsługowe, czasem nazywają je "roślinami dla leniwych". Po prostu sadzisz i rosną. Czasem jakaś nowa wrażliwa odmiana podobno może nie przeżyć zimy, ale mnie się to akurat nie zdarzyło. Tak więc serdecznie Ci polecam te długowieczne byliny.

pelagia72, a wiesz, że ten karzełek Wren otrzymałam pomyłkowo, zamiast Purple Splendour? Reklamowałam i przysłano mi właściwą odmianę, i tym sposobem mam dwa. Nie wiem, jak przetrwa zimę, bo mrozoodporność ma on do -18stopni.
Z tulipankami u mnie w tym roku kiepsko, mam porozrzucane po całym ogrodzie jedynie takie za przeproszeniem wypierdki, bo w większej części powschodził tylko paskudny szczypior.

O, ten to z tych bardziej wyględnych.


Zuzia111, teraz jest coraz bardziej kolorowo, bo zaczynają kwitnąć Rh i azalie. Cieszę się, że dokupiłam kilka odmian,bo bez nich byłoby smutno. Podobno rododendrony można przesadzać z łatwością, bo nawet wielkie krzaki mają mały system korzeniowy. Niektórzy to nawet mówią, że one lubią takie przeprowadzki do lepszego miejsca.

Brzoza bardzo gęsta w tym roku.








Migawki z nowej rabaty liliowcowej. Oh, jak ja czekam na kwitnienia.




Kwitnie tiarella


Wszędzie niezapominajki






Karagana też kwitnie


A kloniki japońskie nie kwitną, ale mają przepiękne wiosenne listeczki.