A czy coś możesz o nim więcej powiedzieć
Mój ogródek - chatte - 2cz. 2007r
-
barbarka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1004
- Od: 16 maja 2007, o 22:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pdk
Wygląda bardzo pięknie
A czy coś możesz o nim więcej powiedzieć
Proszę 
A czy coś możesz o nim więcej powiedzieć
Pozdrawiam cieplutko Basia
Moje ogródkowe kwiatki
Moje ogródkowe kwiatki
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
A mnie twoje ziółka nigdy nie znudzą, bo zawsze podajesz jakieś nowe informacje, które mi się przydadzą. Ale przecież nie tylko ziółka u Ciebie rosną. Po bokach widać też i rośliny ogrodowe. A jak tam łoboda - czy już zrobiła nasionka ? 
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
O jaki super przywrotniczek. Mam zamiar go również rozmnożyć u siebie. Nie wiem tylko ile lat czeka się na taki okaz.
Pozdrawiam Ewa
Być może dla świata jesteś tylko człowiekiem, ale dla niektórych ludzi jesteś całym światem. /Gabriel Garcia Marquez/
Mój ogródek.
Być może dla świata jesteś tylko człowiekiem, ale dla niektórych ludzi jesteś całym światem. /Gabriel Garcia Marquez/
Mój ogródek.
- kryska
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Kiedyś kupiłam w sprzedaży wysyłkowej taki przywrotnik, zdjęcia nie było no a z opisem różnie bywa.Paczka przyszła i co ja widzę? roślina, która u mnie rośnie dziko w trawie. Chętnie sie dowiem jak mam go porzytecznie wykorzystywać.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Cieszę się, że są osoby, których żadna ilość ziół nie znudzi ;)

Żródła podają, że przywrotnik rośnie na skraju lasów i nieuzytkach, w miejscach słonecznych. Ja mojego znalazłam na skraju lasu, ale w miejscu zdecydowanie zacienionym. U mnie rosnie i w słońcu i w cieniu. Niestety jest bardzo wrażliwy na brak wody i często mi podsycha
Jak chodzi o własciwości, to jest stosowany w dolegliwościach żołądkowych i paru innych, ale najciekawszą informację znalazłam niedawno. Otóż przywrotnik ma ponoć zbawienny wpływ na skórę. Wzmaga napięcie, przywraca skórze elastyczność i zmniejsza zmarszczki! Gdybym trafiła na to wcześniej, miałabym już plantację przywrotnika
Ale pracuję nad tym ;)
Grzesiu, miło, ze do mnie zaglądasz
Cieszę się bardzo, ze interesuje Cię to, co piszę 
Janku, Dziękuję za miłe słowa
Fajnie, ze podoba Ci się przywrotnik. Szkoda, że nie zrobiłam mu zdjęcia po deszczu, wtedy wygląda jeszcze piękniej 
Grażynko, wiem, ze Ciebie ziółka interesują trochę bardziej, niz większość przeciętnych zjadaczy chleba ;) Cieszę się z tego
Łoboda kończy "produkcję" nasion, wkrótce zbiorę ostatnie
Ewuniu, na taki okazik czeka się rok, albo dwa, zależy jak duży się wyłopatkuje
Prawdziwy okaz mozna zobaczyć u Eleki. Mój chyba nigdy nie będzie tak wyglądał, bo ja mam dziki, a te duże to chyba jakieś odmiany ogrodowe. Tak myslę.
Krysiu, przyjrzyj się dobrze, może czymś się różnią te przywrotniki? A jak masz wiecej tego zwykłego, to sie ciesz, bedziesz mogła wykorzystać. No właśnie! Zapopmniałam powiedzieć, jak to zrobic
To bardzo proste: zgniata się ziele przywrotnika i nakłada się na twarz jak maseczkę, którą zmywa się po 20 minutach
Dziękuję za wizytę wszystkim miłym gosciom
Bardzo proszę, Basiubarbarka pisze:Wygląda bardzo pięknie
A czy coś możesz o nim więcej powiedziećProszę ;)
Żródła podają, że przywrotnik rośnie na skraju lasów i nieuzytkach, w miejscach słonecznych. Ja mojego znalazłam na skraju lasu, ale w miejscu zdecydowanie zacienionym. U mnie rosnie i w słońcu i w cieniu. Niestety jest bardzo wrażliwy na brak wody i często mi podsycha
Jak chodzi o własciwości, to jest stosowany w dolegliwościach żołądkowych i paru innych, ale najciekawszą informację znalazłam niedawno. Otóż przywrotnik ma ponoć zbawienny wpływ na skórę. Wzmaga napięcie, przywraca skórze elastyczność i zmniejsza zmarszczki! Gdybym trafiła na to wcześniej, miałabym już plantację przywrotnika
Grzesiu, miło, ze do mnie zaglądasz
Janku, Dziękuję za miłe słowa
Grażynko, wiem, ze Ciebie ziółka interesują trochę bardziej, niz większość przeciętnych zjadaczy chleba ;) Cieszę się z tego
Łoboda kończy "produkcję" nasion, wkrótce zbiorę ostatnie
Ewuniu, na taki okazik czeka się rok, albo dwa, zależy jak duży się wyłopatkuje
Prawdziwy okaz mozna zobaczyć u Eleki. Mój chyba nigdy nie będzie tak wyglądał, bo ja mam dziki, a te duże to chyba jakieś odmiany ogrodowe. Tak myslę.
Krysiu, przyjrzyj się dobrze, może czymś się różnią te przywrotniki? A jak masz wiecej tego zwykłego, to sie ciesz, bedziesz mogła wykorzystać. No właśnie! Zapopmniałam powiedzieć, jak to zrobic
To bardzo proste: zgniata się ziele przywrotnika i nakłada się na twarz jak maseczkę, którą zmywa się po 20 minutach
Dziękuję za wizytę wszystkim miłym gosciom
- kryska
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Już się nie przyjrzę obu roślinom bo ten kupiony był atakowany przez mączniaka i po prostu wyrzuciłam go. W w trawie rosną sobie dzikuski i nic ich nie bierze. Dawno sie im nie przyglądałam ale kiedyś miałam tego sporo. No to sie teraz zacznę odmładzać. Szkoda tylko, że z tymi listkami na twarzy nie można pracować w ogrodzie.chatte pisze:Cieszę się, że są osoby, których żadna ilość ziół nie znudzi ;)
Krysiu, przyjrzyj się dobrze, może czymś się różnią te przywrotniki? A jak masz wiecej tego zwykłego, to się ciesz, bedziesz mogła wykorzystać. No właśnie! Zapopmniałam powiedzieć, jak to zrobic![]()
To bardzo proste: zgniata się ziele przywrotnika i nakłada się na twarz jak maseczkę, którą zmywa się po 20 minutach
Dziękuję za wizytę wszystkim miłym gosciom
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
- kryska
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
O tym nie pomyślałam, przy komputerze chyba będzie można jak się nos zadrze do góry.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
-
barbarka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1004
- Od: 16 maja 2007, o 22:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pdk
Izo dziękuję
Jeśli ma zbawienny wpływ na skóre to na pewno u mnie zagości

Jeśli ma zbawienny wpływ na skóre to na pewno u mnie zagości
Pozdrawiam cieplutko Basia
Moje ogródkowe kwiatki
Moje ogródkowe kwiatki
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Izuniu a czy można od Ciebie wysępić kilka nasionek tej łobody ?
Bardzo, bardzo proszę.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kryska
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Dzisiaj wybrałam się na " swoją łąkę" w poszukiwaniu przywrotnika. Miejsc, w których rośnie jest dużo ale rośliny małe. Wyłopatkowałam dwie sadzonki i przeniosłam do ogrodu.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska


