Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 15
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 15
Bry wieczór... na Wasze wpisy odpowiem później - Nisia ma powyżej 39st. temperatury, czekamy na lekarza, pewnie grypa...
Do napisania!
Do napisania!
- Nutka81
- 1000p

- Posty: 2806
- Od: 13 maja 2010, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 15
Uuuuuuuuuu...
Nie dobrze...
W takim razie zdrówka dla Nisi.
Ja trzy ostatnie dni też przeleżałam w łóżku, jednak wyjątkowo lekko się ze mną obeszło choróbsko...bez gorączki.
Nie dobrze...
W takim razie zdrówka dla Nisi.
Ja trzy ostatnie dni też przeleżałam w łóżku, jednak wyjątkowo lekko się ze mną obeszło choróbsko...bez gorączki.
Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka 
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 15
jejku jak możesz Aguś, katować takim pysznym deserkiem - aż mi ślinka pociekła
i moją dietę antysłodyczową szlag trafi..........
ojej to niedobrze.....zdrówka dla Nisi

i moją dietę antysłodyczową szlag trafi..........
ojej to niedobrze.....zdrówka dla Nisi
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 15
O kurcze, to zdrowka życzę. Taka temperatura jest wykanczajaca.
Co do pavlowej, to ostatnio suszylam w piekarniku 2 godziny, wyszła puchata, fantastyczna...mmmmniam, ale przywarla do blachy i sie rozpadła w drobny mak
Zjedlismy okruszki z przygotowanym wcześniej kremem mascarpone 
Co do pavlowej, to ostatnio suszylam w piekarniku 2 godziny, wyszła puchata, fantastyczna...mmmmniam, ale przywarla do blachy i sie rozpadła w drobny mak
- Jagodka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5401
- Od: 24 sty 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 15
Dużo zdrówka dla Nisi i koniecznie musi wyleżeć , wypocić się ...podałaś Jej coś na obniżenie gorączki ...np Aspirynę , Polopirynę , czy ew. Upsarin C ?Jeżeli gorączka jest wysoka , podnosi się w górę , ciało gorące , rozpalone ...można zastosować zimne okłady na ciało . Potem owinąć ciepłym kocem ( jak mumię ) i pod kołdrę ...będzie dobrze ... 
Pozdrawiam i zapraszam serdecznie na wirtualny spacer - Jagódka
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 15
Aguniu bardzo Ci współczuję choroby w domu.
Najważniejsze, to zbić wysoką gorączkę.
Deserek nie zwykle apetyczny.
Jesteś uzdolniona nie tylko ogrodowo, ale także kulinarnie.
Trzymaj się dzielnie.
Najważniejsze, to zbić wysoką gorączkę.
Deserek nie zwykle apetyczny.
Jesteś uzdolniona nie tylko ogrodowo, ale także kulinarnie.
Trzymaj się dzielnie.
- usa1276
- 1000p

- Posty: 2243
- Od: 22 sty 2012, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świetokrzyskie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 15
Deserek z pewnością był pyszny poproszę o przepisik
dużo zdrówka dla Nisi
jeszcze tylko piąteczek i wolne troszkę złapiesz oddechu i odpoczniesz
dużo zdrówka dla Nisi
jeszcze tylko piąteczek i wolne troszkę złapiesz oddechu i odpoczniesz
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 15
Zdrówka dla Nisi bo taka gorączka to nic dobrego, jak nic grypa a to oznacz że wszystkich Was może położyć. 
Mam nic słodkiego nie jeść a Ty kusisz takimi pychotkami , zięć przywiózł z Poznania rogale marcinowe ale zostawiłam do jutra bo tak na noc to nie uchodzi.
Mam nic słodkiego nie jeść a Ty kusisz takimi pychotkami , zięć przywiózł z Poznania rogale marcinowe ale zostawiłam do jutra bo tak na noc to nie uchodzi.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 15
Kochani, dziękuję za zainteresowanie... temperatura po lekach spadła, więc miejmy nadzieję, że się w poważniejszy stan nie rozwinie... pani doktor przebadała, na razie stwierdziła zapalenie górnych dróg oddechowych, nie wykluczając grypy, która może się ujawnić. Zobaczymy.
Majutku, rogale marcińskie są ogromną bombą - możesz jutro jeden zjeść na drugie śniadanie i basta ;-)
Deser mi wyszedł, nieskromnie mówiąc, ale to taka prościzna.
Ula, Piotr, podaję przepis (który już podawałam, ale jest na tyle krótki, że może nie zauważyliście ;-))
Na dno pucharka wysypujemy granolę połączoną z płynnym miodem, na nią wykładamy warstwę mascarpone zmiksowanego z cukrem brązowym i dwoma żółtkami, na wierzch sorbet z pół-zmrożonych truskawek, zblendowanych. Schładzamy w lodówce, podajemy. Smacznego!
Tereniu, dziękuję za odwiedziny i troskę... temperatura po lekach spadła do 38st., więc jest lepiej. Nisia musi dużo pić, a my uważać żeby się nie zarazić... już czujemy drapanie w gardle i lekki stan podgorączkowy. Nie damy się! Dzięki za miłe słowa pod adresem deseru
Jagódko, zastosowałam się do Twoich i pani doktor rad - musi być lepiej, ale też nie ma co ukrywać... skoro trafiła już taka duża temperatura, to pewnie chwilę zajmie wyleczenie choroby. Pozdrawiam Cię!
Madzia, dzięki... wracając do Pavlovej, to mam świetny przepis: jeden Nigelli, drugi z mojego ulubionego kulinarnego bloga - w razie chęci, podzielę się
Marta, dziękuję za odwiedziny! Miałam nadzieję, że zobaczymy się na Gardenii, ale nic z tego... udanych łowów i wielu wrażeń
Nutka, dziękuję w imieniu chorej
Nie wiedziałam, że też teraz chorowałaś?
Julek, bry wieczór... dieta jogurtowa to jest to... ubóstwiam zjeść miskę jogurtu z musli
Ewa, długie miałaś te ferie przez chorobę... co do berberysów, to moja droga jesteś przecież na liście Erectowej!
Małgorzato, zachęcam do zrobienia sobie takiego deseru - to szybka i łatwa przyjemność, a jaka smaczna
Robaczku, obyś miała rację - trzymam się kurczowo Twoich prognoz
Co prawda u mnie zima codziennie bardziej sroga, ale wierzę, że wraz z nadejściem marca, pogoda zmieni się diametralnie na miłą, z dodatnią temperaturą i słońcem 
Marysiu, jak się udało spotkanie? Humor mam nadzieję dopisuje? Co jadłaś i co piłaś? ;-)
Doris, lepiej Ci po deserku?
Iwonko, ukręciłaś te muffiny? ;-)
Majutku, rogale marcińskie są ogromną bombą - możesz jutro jeden zjeść na drugie śniadanie i basta ;-)
Deser mi wyszedł, nieskromnie mówiąc, ale to taka prościzna.
Ula, Piotr, podaję przepis (który już podawałam, ale jest na tyle krótki, że może nie zauważyliście ;-))
Na dno pucharka wysypujemy granolę połączoną z płynnym miodem, na nią wykładamy warstwę mascarpone zmiksowanego z cukrem brązowym i dwoma żółtkami, na wierzch sorbet z pół-zmrożonych truskawek, zblendowanych. Schładzamy w lodówce, podajemy. Smacznego!
Tereniu, dziękuję za odwiedziny i troskę... temperatura po lekach spadła do 38st., więc jest lepiej. Nisia musi dużo pić, a my uważać żeby się nie zarazić... już czujemy drapanie w gardle i lekki stan podgorączkowy. Nie damy się! Dzięki za miłe słowa pod adresem deseru
Jagódko, zastosowałam się do Twoich i pani doktor rad - musi być lepiej, ale też nie ma co ukrywać... skoro trafiła już taka duża temperatura, to pewnie chwilę zajmie wyleczenie choroby. Pozdrawiam Cię!
Madzia, dzięki... wracając do Pavlovej, to mam świetny przepis: jeden Nigelli, drugi z mojego ulubionego kulinarnego bloga - w razie chęci, podzielę się
Marta, dziękuję za odwiedziny! Miałam nadzieję, że zobaczymy się na Gardenii, ale nic z tego... udanych łowów i wielu wrażeń
Nutka, dziękuję w imieniu chorej
Julek, bry wieczór... dieta jogurtowa to jest to... ubóstwiam zjeść miskę jogurtu z musli
Ewa, długie miałaś te ferie przez chorobę... co do berberysów, to moja droga jesteś przecież na liście Erectowej!
Małgorzato, zachęcam do zrobienia sobie takiego deseru - to szybka i łatwa przyjemność, a jaka smaczna
Robaczku, obyś miała rację - trzymam się kurczowo Twoich prognoz
Marysiu, jak się udało spotkanie? Humor mam nadzieję dopisuje? Co jadłaś i co piłaś? ;-)
Doris, lepiej Ci po deserku?
Iwonko, ukręciłaś te muffiny? ;-)
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 15
Aguniu to dobrze, że temperatura spadła.
Może zaaplikujcie sobie na noc tak profilaktycznie lek z polopiryną, np Scorbolamid.
Może zaaplikujcie sobie na noc tak profilaktycznie lek z polopiryną, np Scorbolamid.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 15
Tereniu, aspiryna Bayera wypita, a dziecko dostało swoją porcję medykamentów (także naturalnych: tosty z masłem czosnkowym i woda z cytryną - czosnek bakteriobójczo, cytryna zakwaszająco - może się dalej nie wykluje). Spokojnej nocy, kochana 
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 15
Oby było tak jak mówisz, trzymam kciuki
Aguś coś Ty, jak będę jadła tego rogala to tylko połowę, już i tak czuję w sobie ciężar zimowy.
Aguś coś Ty, jak będę jadła tego rogala to tylko połowę, już i tak czuję w sobie ciężar zimowy.
- Nutka81
- 1000p

- Posty: 2806
- Od: 13 maja 2010, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 15
Aguś, na szczęście całkiem mnie nie rozłożyło. Gardło mnie bolało, a właściwie migdałki...ledwo przełykałam i bałam się już że to początki anginy
Na szczęście Theraflu, Strepsils na gardziołko i dwa dni pod kołdrą pomogły 
Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka 
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 15
Współczuję choroby w domu
Deserek pożarłam oczami
A co to granola? Nie jadam ziaren, ale to chyba coś w podobie?
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 15
Aga, życzę Młodej zdrówka i spokojnej nocy.
Psiak i koty-cudne.
Deser bardzo apetyczny.
Co z tą cleome? Mam od ciebie nasiona, liczyłam na pomoc w temacie siania.
Pozdrawiam
Psiak i koty-cudne.
Deser bardzo apetyczny.
Co z tą cleome? Mam od ciebie nasiona, liczyłam na pomoc w temacie siania.
Pozdrawiam
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

