Zielony świat Moniki

[e-genia]

Witaj Moniko widzę że Ty sporo roślin trzymasz w donicach

Moje żurawki i hosty już posadzone .

[Niunia1981]

Cześć Geniu - jak na razie zadowalam się parapetami i balkonem, dopiero w przyszłym roku zacznie się szaleństwo działkowe

[mniodkowa]

Ja jutro muszę lecieć po jakiś zeszyt bo się już pogubię co komu zbierać

ja taki zeszycik mam od daaawna inaczej nie da rady, głowa nie śmietnik, nie spamięta się co kto chciał, mało tego, nie spamięta się co się samemu chciało

ale ta callę to żeś wyrwała piękna roślinka i piękna cena, ja czaiłam się na nią w tamtym roku, ale jak się dowiedziałam, że będę musiała ja przezimować a to mi niespecjalnie wychodzi, i mogłaby potem nie zakwitnąć... to osłabłam w zapędach

a co co chwalenia się przez naszych M kwiatkami - to mój wczoraj jak przyszła jego siostra - wysłał na balkon "idź zobaczyć co się zmieniło"... wróciła i "co widziałaś?" a ona... "no balkon... taki fioletowy..." a on "i kwiatki! kwiatki widziałaś?"

[Locutus]

Wiesz, ja też tak zawsze mam... Praktycznie nigdy mi się nie zdarza wyjść ze sklepu ogrodniczego z pustymi rękami (albo ewentualnie jedynie z tym, co wcześniej planowałem kupić)... Zawsze coś mi wpadnie w oko, zawsze coś mnie skusi swoim pięknem... Jedyny sposób na bezpieczne chodzenie po sklepach ogrodniczych dla mnie to zostawienie portfela, karty płatniczej oraz książeczki czekowej w domu.

A propos cantedeskii ? u mnie zakwitł jakiś mutant odmiany Picasso, który zamiast jednej pochwy (podsadki) ma dwie symetrycznie ułożone... Będę musiał go obfocić...

Pozdrawiam!
LOKI

[tesia39]

Monika ja też bym to potraktowała jako zachętę do roślinnych zakupów

[ARABELLA]

Monia tak czułam,że ty najwięcej naszabrujesz Szkoda,że nie mogłam tego zobaczyć Tylko nie wspominaj o moich skarpetkach,bo cię uduszę Mam nadzieje,że niedługo się zobaczymy

[atena40]

Monia, ale u Ciebie kwieciście na balkoniku A z zakupami, to niestety choroba nieuleczalna. Zawsze sobie powtarzam, żęm już obkupiona po uszy, ale jakieś licho zaniesie mnie to do ogrodniczego, to do marketu i ciągnę potem zielsko do domu. Jak mam więcej, to wchodzę przez garaż, coby ujść wszystkowidzącym oczom M

[aagaaz]

Monika bardzo miło było Ciebie i Twoją mamę poznać. Roślinki posadzone, oby wszystkie się ładnie przyjęły, a szczególnie juka, bo tak bardzo mi się podoba.. (Nie ) dziękuję za wszystko. Pozdrawiam Do miłego

[Niunia1981]

Witam wszystkich kochanych odwiedzających

Pogoda robi nam niespodzianki, wczoraj upały iście tropikalne, a dzisiaj chmury i zimny wiatr Roślinki balkonowe nie wiedzą czy zakwitnąć czy chować swoje płatki przed deszczem i są takie "w połowie"

Na balkonie mam dżunglę - dosłownie Na razie mieszkają na nim żurawki i hosty kupione podczas spotkania u Igi oraz wszystkie "łupy" podarowane przez kochane forumki Muszą troszke poczekać aż będę miała możliwość posadzenia ich na działce, ale są wszystkie odpowiednio posadzone i schowane przed nadmiernym słonkiem

Moja psinka próbowała wczoraj wejść na balkon popatrzeć na kota wylegującego się na chodniku pod blokiem i nie wiem jak się jej to udało, ale szelma jedna wepchnęła łepek w szparę w balkonie pod klonika, tyłek miedzy godecję a sadzonki koleusków, ogon miała w żurawkach a pod brzuchem sadzonki dzwonków Wyglądąła niesamowicie aż żałuję że nie zrobiłam zdjęcia Ale nic nie uszkodziła i potem delikatnie raczkiem się wycofywała delikatnie stawiając łapki. Kochana psinka

Wczoraj zdążyłam tylko pstryknąć foteczki uczepu - jestem z niego bardzo zadowolona bo pięknie rośnie, cudnie kwitnie, nie straszne mu takie wahania temperatur i zmiany aury i na pewno kupię też taką sadzoneczkę na przyszły rok. Zaczęła kwitnąć też werbena czerwona - piękny karminowy kolor i niestety - zauważyłam mszyce Już przygotowałam wywar z czosnku wg przepisu Izy i dzisiaj idę na wojnę

Fotki wstawię popołudniu bo zaraz muszę lecieć na szkolenie, zresztą czeka mnie jeszcze trochę pracy na balkonie - jak na niego wejdę bo muszę przesadzić petunie mini bo werbena i uczep całkowicie ją zdusiły a ma piękne pomarańczowe kwiatki.

[Niunia1981]

Coś nie mogę edytować poprzedniego postu

Chciałabym w imieniu mojej mamy i swoim podziękować Idze za wspaniałą gościnę w cudownej atmosferze i przepięknym ogrodzie a wszystkim gościom-forumowiczom za cudowne spotkanie w gronie ciepłych, serdecznych i wspaniałych wielbicieli ogrodów


Od lewej - Genia, Bożenka, Agnieszka i Mama


Od lewej - Mama, Justyna, Bożenka, Małgosia i Agnieszka


Od lewej - Mama i Agnieszka, kuca Bożenka


Od lewej u góry - Agnieszka, Bożenka, Justyna, Małgosia i Ilona
Rządek dolny - Ja ( ), główka Geni i Bożenka

[szarotka66]

Pozdrawiam wspaniały "babiniec".

[Keetee]

Jakie fajne babeczki jestescie

[kubasia]

ale fajne zielonozakręcone babeczki Jak to dobrze w życiu mieć pasję

[mniodkowa]

ooo Monia - jak miło Cię widzieć uśmiechnięta tak jak sobie wyobrażałam tylko nie wiem czemu myślałam, że jesteś... blondynka (nie w w złym znaczeniu oczywiście, tak sobie przypisałam w wyobraźni nie wiem czemu ) no i tak to jest... wyobrażamy sobie kogoś... a potem surprise fajnie
zazdroszczę Wam takiego spotkanka - trochę Was tam było i jak pogoda dopisała

Jestem ciekawa jak ta Twoja balkonowa dżungla teraz wygląda - jak już tam wleziesz to fotkę zarzuć no i powodzenia z mszycami - właśnie sobie uświadomiłam, że kupując balkonowe kwiatki będę musiała jeszcze i koło nich "tańczyć" w obawie o robale..

[malgocha1960]

Monika,nie wiesz jaka to jest odmiana fuksji,które mi kupiłas?Latam od godziny po necie i nie mogę znależć,nie wiem czy moze być na słońcu?