Witajcie w moim skromnym ogrodzie
- Lady-r
- Przyjaciel Forum

- Posty: 4275
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Re: Witajcie w moim skromnym ogrodzie
Bardzo lubię takie metamorfozy
na fotkach widać ogrom włożonej pracy, bo jak potem wszystko się rozrasta to człowiek nawet nie pamięta jaka była pustynia. 
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
- manenka71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2028
- Od: 28 sty 2011, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pod Toruniem
Re: Witajcie w moim skromnym ogrodzie
No super to pokazałaś,pracy ogrom włożyłąś zapewne w zmiany ale jest naprawde super.
- kwiaty_poli
- 500p

- Posty: 741
- Od: 5 gru 2011, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Witajcie w moim skromnym ogrodzie
Witajcie kochane
Dziękuje za ciepłe słowa, one dają takiego kopa, że ho, ho
Jak tam Wam mija oczekiwanie na wiosnę? Ja już trochę poszalałam z zakupami na all. W tym roku postawiłam na piękne hortensje drzewiaste, których póki co mam aż 2 w ogrodzie, a zapragnęłam więcej
A także zachciankę miałam aby powiększyć kolekcję płomyków i liliowców. Już nie mogę się doczekać
Aaa i pasowało by jakieś miejsce na to wykombinować. Mojego 5-letniego szkraba próbuję choć trochę zarazić swoją pasją, więc na parapecie wysiał orliki, kobeę, gazanię i dzwonki irlandzkie. Codziennie dogląda i podlewa

- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Witajcie w moim skromnym ogrodzie
Wpadłam i ja się przywitać!
Te zdjęcia naprawdę pokazują ile pracy włożyłaś w ten ogród. Ponieważ jestem na etapie sporych zmian więc wiem ile trzeba poświęcić czasu, środków i sił żeby otrzymać docelowy efekt!.
Te zdjęcia naprawdę pokazują ile pracy włożyłaś w ten ogród. Ponieważ jestem na etapie sporych zmian więc wiem ile trzeba poświęcić czasu, środków i sił żeby otrzymać docelowy efekt!.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Witajcie w moim skromnym ogrodzie
Paulinko - bardzo Ci dziękuję ,że mnie odwiedziłaś , bo gdzieś zgubiłam Twój wątek.
Pięknie zmieniasz swoje otoczenie , aż miło patrzeć
Pięknie zmieniasz swoje otoczenie , aż miło patrzeć
-
Lucia
- 200p

- Posty: 222
- Od: 17 paź 2011, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Witajcie w moim skromnym ogrodzie
Dużo pracy, czasu i siły włożyłaś, ale było warto!
Metamorfoza ogrodu niesamowita.
To pokazuje, że przy odrobinie chęci, zapału można stworzyć coś fantastycznego.
Zdjęcia "przed" i "po" pokazują kontrast, ale też jak ogród w oczach się zmieniał
Metamorfoza ogrodu niesamowita.
To pokazuje, że przy odrobinie chęci, zapału można stworzyć coś fantastycznego.
Zdjęcia "przed" i "po" pokazują kontrast, ale też jak ogród w oczach się zmieniał
Pozdrawiam Paulina
- Margaret2014
- 1000p

- Posty: 1215
- Od: 20 maja 2014, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Częstochowy
Re: Witajcie w moim skromnym ogrodzie
Faktycznie zmiany ogromne. Widać jak dużo pracy włożyłaś. Pozdrawiam
- kwiaty_poli
- 500p

- Posty: 741
- Od: 5 gru 2011, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Witajcie w moim skromnym ogrodzie
Reniu, Jadziu, Małgosiu i Paulino dziękuję za ciepłe słowa
Zaczynam się już nudzić w domu i z chęcią bym pogrzebała, a póki co śnieg zasypał
Wczoraj zamówiłam kilka róż, co by mi nie było mało
A zapomniałam, że na strychu trzymam 3 magnolie zimozielone zakupione jesienią. Uprawia ktoś takowe? Mało informacji w necie
Zamówiłam również Araukarię (małpi ogon) bo zachorowałam na to drzewo, po prostu musiałam mieć i koniec. Sadzonka przyszła wielkości małego palca
Jak przetrwa zimę na klatce schodowej to będzie sukces, w domu boję się trzymać aby mi nie uschła... Nasionka na parapecie kiełkują i tak mija mi oczekiwanie na wiosnę. A w telefonie znalazłam fotki, więc takie małe wspominki




























- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Witajcie w moim skromnym ogrodzie
Paulinko! Ponieważ mam ostatnio głupawkę na róże, więc wiadomo że bezdyskusyjnie najbardziej spodobało mi się ostatnie zdjęcie!
Przepiękne rabaty! U mnie niestety takiego porządku nie ma...
Przepiękne rabaty! U mnie niestety takiego porządku nie ma...
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
- kwiaty_poli
- 500p

- Posty: 741
- Od: 5 gru 2011, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Witajcie w moim skromnym ogrodzie
Renatko to ta Twoja głupawka chyba jest zaraźliwa
Obiecywałam sobie, że w tym roku bez zakupów różanych bo na nie już miejsca brak a tu kolejne i kolejne... Ja nie wiem co będzie jak zaczną się wysyłki, gdzie ja to poupycham hehe 
-- 30 sty 2015, o 16:44 --
Asiu a kiełkują mi orliki, bo nie mam ani jednego w ogródku. Zamówiłam sadzonkę a że wysyłka dopiero w kwietniu a ja niecierpliwa to posiałam, mam kobee, ostróżki, gazanie, platykony różowe, przegorzany, dzwonki irlandzkie- ale chyba szlak je trafi. I już nie wysieję nic, bo muszę i tak miejsce zrobić na sadzonki pelargonii

-- 30 sty 2015, o 16:44 --
Asiu a kiełkują mi orliki, bo nie mam ani jednego w ogródku. Zamówiłam sadzonkę a że wysyłka dopiero w kwietniu a ja niecierpliwa to posiałam, mam kobee, ostróżki, gazanie, platykony różowe, przegorzany, dzwonki irlandzkie- ale chyba szlak je trafi. I już nie wysieję nic, bo muszę i tak miejsce zrobić na sadzonki pelargonii
- asma
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7821
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Witajcie w moim skromnym ogrodzie
To całkiem sporo.Ja chyba dopiero pomidorki wysieje e papryki 
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Witajcie w moim skromnym ogrodzie
No cóż! Najpierw to za większość muszę jeszcze zapłacić!
Dobrze, że odłożyłam parę groszy!
Obiecałam sobie, ze zanim się pojawią zaplanuję co i gdzie... pożyjemy, zobaczymy...
Obiecałam sobie, ze zanim się pojawią zaplanuję co i gdzie... pożyjemy, zobaczymy...
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
- kwiaty_poli
- 500p

- Posty: 741
- Od: 5 gru 2011, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Witajcie w moim skromnym ogrodzie
Asiu moje pomidory z nasion wszystkie mi w zeszłym roku zachorowały, chyba kupię sadzonkę. Papryczki chili siałam z nasion, miałam mnóstwo papryczek ale nikt nie był w stanie ich zjeść. Lubię ostre ale te to jakieś piekielne były.
Renatko a no widzisz Ty zaplanowałaś miejsce a ja jak ta sroka, co mi się spodoba to biorę a potem będę płakać
A co tam ciekawego kupiłaś?
Renatko a no widzisz Ty zaplanowałaś miejsce a ja jak ta sroka, co mi się spodoba to biorę a potem będę płakać
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Witajcie w moim skromnym ogrodzie
Korekta! Ja te miejsca dopiero muszę zaplanować!
A co kupiłam... to raczej czego nie...
Jako uzależniona... 
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

