Iwonko!
Masz bardzo ciekawe kolory! I to te wielkokwiatowe!
Ja te domowe zimuję oczywiście w domu. W temperaturze 16-18 stopni. Tracą liście, owszem, czasem któryś padnie, ale generalnie przeżywają. Najmniej kłopotów mam z takimi, które są u mnie od lat. Nie mają one w sobie chemii (no, może trochę), gdyż pobierają tylko to co ja im zapodam.
Moje stare:
Czerwony pełny - wielkie drzewo - wysokość około 1,70m.
Żółty a w dobrym świetle łososiowy pełny - nieco niższy, może o około 20 cm
Wariegatka, która w tym roku nie chce kwitnąć, za to rozrosła się bardzo
Zwykły białasek z bordowym środkiem
Czerwony
A przy okazji ostatnie kwitnienia. Jednak ze względu na niedostatek światła (przez długi czas stały w zaciemnieniu, musiałam zdjąć z parapetu bo nie miał ich kto podlewać) nie wybarwiły się ładnie
Magic Moment
Katie Jones
Vampire Dance
