Dzięki wszystkim za odwiedziny. Moja nowa rabatka jeszcze taka łysawa...zanim trochę zarośnie to jeszcze czasu upłynie. Na razie nie ma co pokazywać. Martwiłam się o nowo posadzonego hibiskusa...czy aby dobrze wymierzyłam odległości od..do a teraz się martwię czy w ogóle coś z niego będzie. Wsadzając go wyjęłam z foliowego opakowania...były już małe listeczki i tak wsadziłam. Wczoraj zauważyłam że te listeczki uschły. Teraz się martwię czy jeszcze wypuszczą inne. Przecież podlałam, ale może szok temperatur, nie wiem.
Taro..obejrzałam twoje ciemierniki z pierwszej strony. Tak to te zielone jak ja nazywam. Ale właśnie w całej tej twojej sprawie nie zawracaj sobie głowy i nie myśl co komu. Pozdrawiam cie serdecznie....dziś mam wnuka i nie za wiele czasu na forum. Całuski.
