
Odkryłam świeży owoc na M.nivosa. Tuż przy gruncie. Może też kwitła

Od ponad tygodnia u mnie jest piękne słonko a ponieważ mam kaktusów 4 skrzynki, to mogę z nimi polatać i wynoszę je na werandowanie. Te, które siedzą od jesieni na tarasie nie wyrywają się do aktywności. Noce są zimne.
Jeśli chodzi o pąki to najlepiej prezentują się echinofossulocactus (ale czy nie posieka kwiatów swoimi szablami), M.prolifera (dlaczego uważa się ją za chwast?) i podejrzana M.schwarzii.

Najbardziej cieszy mnie echinomiś, czyli E.fitchii:

I pąki na notokaktusach, bo notki strajkowały w zeszłym sezonie. Aż się boję mieć nadzieję, na razie to takie lekko bardziej puchate aureole...
A tu dzieciaki frailei - przeżyły zimę obok mamusi:
