Szybko, szybko, proszę patrzeć, bo zaraz przyjdą SK (Straszne Króliki) i je pożrą. I pomyśleć, że dzieci straszy się złym wilkiem. Zdziczały królik to dopiero groza.
i z tej samej paczki (fiołek żółty, he,he)
Bardzo mi się podoba pokrój tego drugiego (zwarta kulka obsypana kwiatami). Gdyby ktoś wiedział, gdzie można kupić nasiona tej odmiany alke w innych kolorach, to bardzo proszę o informację!
Moje bratki wysiane 6 czerwca ładnie wzeszły ale teraz widzę jaki błąd zrobiłam wysiałam je zbyt gęsto i teraz będzie problem bo mają ciasno po jakim czasie dostaną listki właściwe żeby było można je przepikować???
Zakwitną wiosną i to z zdwojoną siłą teraz będą kwiatki ale nie tak gęstwo, ja w sumie miałam całą zimę jakieś kwiatki na takich sianych w czerwcu, a na wiosnę był gąszcz kwiatów
Tak, to wielkokwiatowe.
A może ktoś zna odpowiedź na pytanie o trwałość bratków, siłę wzrostu różnych odmian.U mojej sąsiadki wielkokwiatowe, żółte z ciemną plamą do tej pory pięknie się prezentują przed wejściem do domu.Podobnie widziałam na cmentarzu, żółte z plamą lepiej rosły, rozrastały na szerokość i dłużej były ozdobne na różnych stanowiskach, niż inne kolorowe cudaczki, czy to drobnokwiatowe, czy wielkokwiatowe
Jakie spostrzeżenia?
Z moich obserwacji też wynika, że bratki z czarną plamą są trwalsze. W zeszłym roku teściowa miała obsiana nimi całą rabatkę. Były znacznie bardziej zwarte i ktiły dłużej od moich jednokolorowych bratków szwajcarskich. W gazecie ogrodniczej te z czarnym oczkiem opisywane były jako bratki z grupy Matrix -wytrzymałe wielkokwiatowe.
Podobno ciekawe też są "zwarte i niskie z grupy Inspire". Szukając tego artykułu przy okazji trafiłam na informację, żeby co kilka tygodni uszczykiwać część pędów ok. 5 cm nad ziemi. Tak samo przycinać te zbytnio wydłużone i jednorazowo zasilić nawozem dla roślin zielonych. ("Działkowiec", 3/2014)
Ja kiedyś kupiłam takie marniutkie sadzonki ale wyrobiły się i kwitły aż ich śnieg nie przykrył były w półcieniu a kolejnym razem kupiłam wielkie piękne sadzonki które posadziłam w słońcu i niestety bardo zmarniały były obrazem nędzy i rozpaczy nie doczekały jesieni chyba jednak nie lubią palącego słońca.