Przyznam się bez bicia powyrywałam troszkę groszek bo myślałam że już nie zakwitnie i teraz kwiczę co ja zrobiłam i muszę cieszyć się tylko dwoma kwiatkami no omotało mnie coś czy co
Ogród Azy. cz5.
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10592
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród Azy. cz5.
Olgo widok floksów jest imponujący i co roku szokuje mnie i piszę w kółko to samo, wybacz ale tak ociupinkę zazdroszczę Ci.
Przyznam się bez bicia powyrywałam troszkę groszek bo myślałam że już nie zakwitnie i teraz kwiczę co ja zrobiłam i muszę cieszyć się tylko dwoma kwiatkami no omotało mnie coś czy co

Przyznam się bez bicia powyrywałam troszkę groszek bo myślałam że już nie zakwitnie i teraz kwiczę co ja zrobiłam i muszę cieszyć się tylko dwoma kwiatkami no omotało mnie coś czy co
- Aza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3346
- Od: 10 lut 2008, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zakopane
Re: Ogród Azy. cz5.
Floksy białe w ogrodzie są od zawsze czyli co najmniej 60 lat, były przesadzane w to samo miejsce jakieś 9 lat temu , bo stado szczeniaków je wyniszczyło. Plewią je tzn wyrywam duże chwasty z nich no i muszę obciąć suche badyle wczesną wiosną lub zimą. Wszystkie floksy rozrastają się u mnie, od Zbyszka dostałam malutkiego parę lat temu , a jest taki.


OLGA od malamutów
Wątki Azy
Wątki Azy
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10592
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród Azy. cz5.
- Aza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3346
- Od: 10 lut 2008, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zakopane
Re: Ogród Azy. cz5.
To dzisiejsze poranne zdjęcia




Po południu zrobiło się tak

Nie zabrałam przed burzą skrzynek i grad je zmielił nie oszczędził też groszków.




Po południu zrobiło się tak

Nie zabrałam przed burzą skrzynek i grad je zmielił nie oszczędził też groszków.
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Wątki Azy
-
jagusia111
Re: Ogród Azy. cz5.
Aza współczuję potopu. Do mnie właśnie doszedł ten front. Grzmi i leje jak z cebra. Mam nadzieję, że obędzie się bez większych strat.
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10592
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród Azy. cz5.
Olgo
ale narobiło się a i u mnie polało z grzmotami dzięki Bogu bez strat.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42393
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Azy. cz5.
O rany dopiero dzisiaj widzę o czym pisałaś na wyspie! ale białe floksy się nie dały 
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12850
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród Azy. cz5.
Strasznie mi się podobają Twoje groszki.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- Aza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3346
- Od: 10 lut 2008, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zakopane
Re: Ogród Azy. cz5.
Loki te groszki choć niby pod okapem, jednak zostały stłamszone przez grad.
A dziś znowu leje, floksy to już obraz nędzy i rozpaczy, ND jeszcze walczy i jedna lilia.


A dziś znowu leje, floksy to już obraz nędzy i rozpaczy, ND jeszcze walczy i jedna lilia.


OLGA od malamutów
Wątki Azy
Wątki Azy
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród Azy. cz5.
Twoja chatka w morzu białych floksów wygląda niesamowicie malowniczo. A jeszcze do tego widok gór w tle.
Tylko nieliczni mają szczęście mieć ogród w takim uroczym miejscu.
No i jeszcze groszki.
To wszystko musi sprawiać, że chyba aż w głowie Ci się kręci Olgo od oszałamiających zapachów. Ja mam tylko kilka niewielkich kępek floksów, a już ich zapach wprawia mnie w błogostan.
No i jeszcze groszki.
To wszystko musi sprawiać, że chyba aż w głowie Ci się kręci Olgo od oszałamiających zapachów. Ja mam tylko kilka niewielkich kępek floksów, a już ich zapach wprawia mnie w błogostan.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12850
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Ogród Azy. cz5.
Chyba wszyscy w tym roku doświadczyliśmy chociaż jednego gradobicia... Najgorszej to wyglądało u Eukomis...
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- Aza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3346
- Od: 10 lut 2008, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zakopane
Re: Ogród Azy. cz5.
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Wątki Azy
- Aza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3346
- Od: 10 lut 2008, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zakopane
Re: Ogród Azy. cz5.
PIERWSZY DZIEŃ JESIENI
Szary,bury, jak na jesień przystało.






Ten ostatni to słonecznik od Geni, jeszcze nie całkiem rozkwitł , ale jest w Zakopanem tak zimno że obawiam się czy nie zmarznie.
Szary,bury, jak na jesień przystało.






Ten ostatni to słonecznik od Geni, jeszcze nie całkiem rozkwitł , ale jest w Zakopanem tak zimno że obawiam się czy nie zmarznie.
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Wątki Azy
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10592
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród Azy. cz5.
Olgo gratulacje udało się i jest nasturcja zresztą jak nie mogłaby się pokazać w tak uroczym otoczenie.
Mimo zimna ogród kolorowy jest. Ojej nóżki bolą może za bardzo ich przetrenowałaś.
Domek jak zwykle bajkowy.
Mimo zimna ogród kolorowy jest. Ojej nóżki bolą może za bardzo ich przetrenowałaś.
Domek jak zwykle bajkowy.










