Zielone zakątki w moim domu - Ewelina

Ewelina · Post » 11 lut 2008, o 22:45

Nic mnie nie zasypało i już jestem z powrotem

Przegląd roślinek udomowionych wypadł bardzo pozytywnie- nic nie padło podczas mojej nieobecności, a niektórym kwiatkom ta nieobecność wręcz chyba posłużyła...Coś zakwitło, coś się ładnie rozrasta. Niebawem będą nowe zdjęcia.

inag1 · Post » 11 lut 2008, o 22:51

Witaj Ewelino ,dobrze,że już wróciłaś .Masz nowy zapas energii po urlopie ,dlatego koniecznie pokaż co u Ciebie zakwitło i urosło.Bardzo lubię oglądać Twoje zdrowe roślinki a przy okazji piękne zdjęcia :P

nezka · Post » 11 lut 2008, o 22:53

Dobrze, że jesteś bo matrwią się o ciebie tutaj

Pokaż co zakwitło

Ewelina · Post » 11 lut 2008, o 23:31

Wykiełkowały nasionka Albizii julibrissin "rosea", posiane tuż przed wyjazdem

Mają już po jednym listku właściwym. Mam nadzieję ,że uda mi się stworzyć z nich ładne rośliny na taras.Mam jeszcze trochę wolnych nasionek,a siać można do końca marca.Ktoś chce? Kiełkowały ok. 2 tyg.

nezka · Post » 12 lut 2008, o 07:01

Tez to wysiałam! Moich jeszcze nie widać

. Długo czekałaś na wykiełkowanie?

ANETA · Post » 12 lut 2008, o 09:34

nezka pisze:Tez to wysiałam! Moich jeszcze nie widać . Długo czekałaś na wykiełkowanie?

Agnieszko czytasz nieuważnie

Ewelinka napisała , że kiełkowały około 2 tygodni

nezka · Post » 12 lut 2008, o 12:05

Ups. Przepraszam.

. Już wszystko wiem.

Ziel-ona · Post » 12 lut 2008, o 12:12

Ładne to cudo, trochę ma listki do mimozy podobne. Duże rośnie? Bo może bym trochę miejsca znalazła

Ewelina · Post » 13 lut 2008, o 11:09

W optymalnych warunkach u nas - małe drzewko lub krzew. Podobno można ciąć i formować . Sama nie wiem dokładnie , bo to mój debiut

Na razie roślinki z dnia na dzień są większe

Ziel-ona · Post » 13 lut 2008, o 16:53

To ja czekam na dalsze relacje z uprawy i życzę powodzenia

Ewelina · Post » 13 lut 2008, o 19:54

Zapraszam na "Prymulkowy festiwal"

Te drobne kwiatki występują w wielobarwnych odmianach. Ja kupuję je o tej porze roku do domu, jako ozdobę stołu, parapetu, komody...wnoszą świeżość i radość. A po kwitnieniu przechowuję na moim "zapasowym" parapecie aż do wiosny, kiedy można posadzić je w ogrodzie. Tam po kilku tygodniach zakwitają ponownie.Oto moje Prymulki ( Pierwiosnki) :

anczarn · Post » 13 lut 2008, o 19:58

Ale śliczne te prymulki, chyba tez sobie jakieś kupię

WioLinKa · Post » 13 lut 2008, o 20:10

Ewelino piękne masz kwiaty

A ja znów zachorowałam - prymulkosłabość

[/i]

Ziel-ona · Post » 13 lut 2008, o 20:22

Naprawdę piękne, szczególnie te bordowe!! Śliczne, aż wiosną je czuć

Antooosia · Post » 13 lut 2008, o 20:24

Jejku,jakie ładneeeee ...ja niestety moje prymulki musiałam wywalic,bo razem z nimi do domu przywlokłam "gratis"te malusie muszki...jak one się nazywają...