Ale jak człowiek poczyta co się wyrabia w ogrodzie robaczka, to aż chce się iść, coś zrobić u siebie
Ogródek Robaczka cz.12
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Kasiek, ma na mnie zły wpływ...porozbierałam dzisiaj różane panienki z zimowych kurteczek, a przecież u mnie nie cieplutka wielkopolska tylko zimne podkarpacie
Ale jak człowiek poczyta co się wyrabia w ogrodzie robaczka, to aż chce się iść, coś zrobić u siebie
tym bardziej że dzisiaj miałąm 10 stopni na plusie
mam nadzieje, że im nie zaszkodziłam 
Ale jak człowiek poczyta co się wyrabia w ogrodzie robaczka, to aż chce się iść, coś zrobić u siebie
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Ja tam leniuszkiem nie jestem, ale usiłuję być rozsądna
Mieszkając w górach nie będę szaleć w lutym, by potem gorzko żałować. Zatem i kopce i okrycia zostaną co najmniej do początku marca. Zdążę ze wszystkim, bo jak już zacznę to ... furga aż miło 
-
mm-complex
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Kasiu widzę ,że ostro wystartowałaś z pracami ...możemy sobie podać obolałe ręce
Przyjemnie prawda ?
Dzisiaj ledwo piszę ...brak kondycji w trzymaniu sekatora daje się we znaki
Uwielbiam Twoje wspominkowe ,ogrodowe fotki i już nie mogę się doczekać wiosny u Ciebie ...aleja sasankowa coraz częściej śni mi się po nocach
I ja jestem po pierwszych opryskach
Buziaki!!
Dzisiaj ledwo piszę ...brak kondycji w trzymaniu sekatora daje się we znaki
Uwielbiam Twoje wspominkowe ,ogrodowe fotki i już nie mogę się doczekać wiosny u Ciebie ...aleja sasankowa coraz częściej śni mi się po nocach
I ja jestem po pierwszych opryskach
Buziaki!!
marzenia się spełniają! Dana
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Pracowita Kobitka! Jednak taka praca to sama radość! Podziwiam za rwanie i zbieranie liści z róż, wyobrażam sobie, jaka to musi być czasochłonna robota
Ja dzisiaj też zbierałam listki na moim skraweczku, trzy godziny mi to zajęło, razem z drobnymi porządkami. Kasiu, wielkie gratulacje za nasionka kobei
Masz rękę do zielska!!! Oby piękne kobyłkowe dzieciaczki wyrosły 
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Robaczka cz.12
No ja leniuchuję z wiadomych przyczyn
ale niech no tylko dojdzie do poprawy to zaraz startuję z grabiami i sekatorem bo liścisków i suszków to u mnie pod dostatkiem. A na opryski to jeszcze mam za chłodno, ciągle bywają nocne przymrozki, niestety 
-
MaGorzatka
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Ja też nie z wysiewami szaleję na Pomorzu z surowym klimatem, a w dodatku jeszcze w mojej wsi to całkiem biegun północny. Zasiałam lobelię w 3 kolorach (wschodzi!) i zatrwian wrębny. Na razie dość.
Kasiu - mam takie zaległości na FO, ale Twój wątek to zawsze elementarz i koniecznie do nadrobienia.
Kasiu - mam takie zaległości na FO, ale Twój wątek to zawsze elementarz i koniecznie do nadrobienia.
- constancja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1367
- Od: 5 sie 2012, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Kasiek, u mnie też jeszcze nocami i rankami przymrozki..... to co? pryskać czy czekać??? A Promanalu u mnie w centrum ogrodniczym
nie było ale kupiłam Miedzian.. Jutro Małżowinę wyślę do OBI.... może tam będzie. 
Gdzieś w Borach-wątek ogrodowy Bory Constancji - Bory Tucholskie w obiektywie
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Witajcie!
Kolejny piękny dzień za nami, niestety nie było mi dane podziałać dzisiaj w ogrodzie, niedawno wróciłam
W środę jednak liczę na dobrą pogodę bo planuję urlop. W czwartek wyjeżdżamy na kilka dni i chciałabym przed wyjazdem jeszcze uporządkować 2 rabaty i pociachać to i owo
Zazdroszczę wszystkim, którzy mogą sobie dawkować przyjemności z prac ogrodowych każdego dnia?mi zostaje tylko chwila po pracy i niektóre weekendy, ale celebruję każdy moment z dziką rozkoszą
Martuś, ogródek masz nieduży, a czasu mnóstwo. Dasz radę, za tydzień będziesz miała po porządkach
Jedyne zmartwienie, to gdzie upchać te wszystkie róże
Juliet, kos podobno częściej o poranku, więc wstawaj co świt i wysłuchuj! Chętnie się dowiem gdy zaśpiewa u Ciebie, potem może przyleci do mnie
Wiosnę w sercu MAM i JA
Agnieszko, witaj! Bałaś się sekatora powiadasz? Ja się bałam, że mnie poniesie za bardzo
Muszę sobie rozkładać prace w czasie, ogród duży, a czasu niestety mniej niż bym chciała. Myślę, że każdy pracuje swoim tempem, rytm natury każdego ogrodu jest nieco inny i trzeba się dostosować
Pozdrawiam serdecznie!
Joasiu, cisy i bukszpany są takie wdzięczne, że kilka godzin na cięcie 2 razy w roku można na nie poświęcić. Myślę, że mimo wszystko przyjemna praca, choć wymaga doświadczenia i nie wiem jak mi pójdzie z tym formowaniem?zobaczymy. Nauczę się
Gardenia to dla mnie duże wydarzenie co roku, otwiera sezon i przybliża wiosnę, więc bardzo się cieszę, że to już wkrótce! Pozdrawiam!
Kasiu, glicynię można już ciąć. Zwykle jest to koniec lutego, ale przy tej pogodzie można już działać. Moja już delikatnie ciachnięta, wyrównam w środę. Nawożenie później, ale cięcie jak najbardziej. Pozdrawiam!
Madziu, w mojej ocenie jakość produktów metalowych w necie jest bardzo słaba. Tak jak wielokrotnie pisałam, najczęściej są wykonane z cienkich rurek, pustych w środku. Chińszczyzna, która nie wytrzymuje ciężaru roślin i silnych wiatrów. Wiele osób skarżyło się, że te podpory łamią się po kilku sezonach lub odkształcają. Dlatego ja od początku wybrałam miejscowych rzemieślników i produkty ich wykonawstwa. Moje pergole i podpory są wykonane z grubych prętów o grubości 8-10 mm, lita stal.
Inna kwestia to ceny. Ja zawsze wysyłam projekt do wyceny kilku wykonawcom i wybieram najtańszy. W rezultacie za pergole wykonane ze stali płacę mniej niż za chińskie jednorazówki dostępne w marketach. Wyślij zlecenie do innych, 750 zł to jakiś kosmos. Moja altana tyle kosztowała.
W temacie Hakuro - nie mam nic do tych drzewek, tyle tylko, że mi zupełnie nie pasują na froncie. Sadzone były 3 lata temu, gdy tam nic więcej nie rosło. Gdy pojawiły się łuki różane, cisy?..średnio mi się tam podobają, mówiąc oględnie. Ale M je lubi, więc na razie zostają. Mają mokro, tnę je kilka razy w roku to ładnie rosną, ale jak kiedyś padną ;-) ... to posadzę wiśnie umbraculifiera
Lukrecjo
Mi też brakuje rozmów o ogrodach w pracy, nie mam z kim dzielić się tą pasją. Mam jednak Was, po pracy i to mi wystarcza
Asiu, spokojnie?zdążysz. Masz nieco mniejszy areał do ogarnięcia i bardziej elastyczny czas pracy. Ja jestem uziemiona codziennie na 8-9 godzin i dlatego muszę działać planowo i nieco wcześniej niż reszta
W środę planuję jeszcze porządki, a potem wrzucam luz na kilka dni
Jonatanko, nic odkrywczego nie napisałam
Dziękuję!
Ula, i jak, poszalałaś z grabiami? U mnie grabie czekają na przypływ energii u M'a, bo ja już nie mam czasu na trawnik.
Iwonko, odpoczęłaś w SPA to teraz musisz wziąć wolniejszy rozruch żeby relaks za szybko nie wyparował
U mnie pogoda sprzyja, więc działam?.ale tak jak pisałam, każdy ogród ma mikroklimat, rytm, który wyznacza zakres prac wiosennych. Nie wszędzie można sobie pozwolić na cięcie w tym samym czasie, w innym momencie topnieją śniegi, zakwita forsycja, śpiewają kosy ;-) Trzeba się wsłuchać w ogród i dostosować działania do natury
Jeśli chodzi o opryski - Promanal, czy inny preparat olejowy (ja używam Treolu) można stosować na wszystkie rośliny. Ja opryskuję róże, bukszpany, cisy. Oprysk wykonuje się w stanie bezlistnym, zanim zaczną pękać pąki.
Pozdrawiam serdecznie!
cdn.
Kolejny piękny dzień za nami, niestety nie było mi dane podziałać dzisiaj w ogrodzie, niedawno wróciłam
W środę jednak liczę na dobrą pogodę bo planuję urlop. W czwartek wyjeżdżamy na kilka dni i chciałabym przed wyjazdem jeszcze uporządkować 2 rabaty i pociachać to i owo
Zazdroszczę wszystkim, którzy mogą sobie dawkować przyjemności z prac ogrodowych każdego dnia?mi zostaje tylko chwila po pracy i niektóre weekendy, ale celebruję każdy moment z dziką rozkoszą
Martuś, ogródek masz nieduży, a czasu mnóstwo. Dasz radę, za tydzień będziesz miała po porządkach
Juliet, kos podobno częściej o poranku, więc wstawaj co świt i wysłuchuj! Chętnie się dowiem gdy zaśpiewa u Ciebie, potem może przyleci do mnie
Agnieszko, witaj! Bałaś się sekatora powiadasz? Ja się bałam, że mnie poniesie za bardzo
Joasiu, cisy i bukszpany są takie wdzięczne, że kilka godzin na cięcie 2 razy w roku można na nie poświęcić. Myślę, że mimo wszystko przyjemna praca, choć wymaga doświadczenia i nie wiem jak mi pójdzie z tym formowaniem?zobaczymy. Nauczę się
Gardenia to dla mnie duże wydarzenie co roku, otwiera sezon i przybliża wiosnę, więc bardzo się cieszę, że to już wkrótce! Pozdrawiam!
Kasiu, glicynię można już ciąć. Zwykle jest to koniec lutego, ale przy tej pogodzie można już działać. Moja już delikatnie ciachnięta, wyrównam w środę. Nawożenie później, ale cięcie jak najbardziej. Pozdrawiam!
Madziu, w mojej ocenie jakość produktów metalowych w necie jest bardzo słaba. Tak jak wielokrotnie pisałam, najczęściej są wykonane z cienkich rurek, pustych w środku. Chińszczyzna, która nie wytrzymuje ciężaru roślin i silnych wiatrów. Wiele osób skarżyło się, że te podpory łamią się po kilku sezonach lub odkształcają. Dlatego ja od początku wybrałam miejscowych rzemieślników i produkty ich wykonawstwa. Moje pergole i podpory są wykonane z grubych prętów o grubości 8-10 mm, lita stal.
Inna kwestia to ceny. Ja zawsze wysyłam projekt do wyceny kilku wykonawcom i wybieram najtańszy. W rezultacie za pergole wykonane ze stali płacę mniej niż za chińskie jednorazówki dostępne w marketach. Wyślij zlecenie do innych, 750 zł to jakiś kosmos. Moja altana tyle kosztowała.
W temacie Hakuro - nie mam nic do tych drzewek, tyle tylko, że mi zupełnie nie pasują na froncie. Sadzone były 3 lata temu, gdy tam nic więcej nie rosło. Gdy pojawiły się łuki różane, cisy?..średnio mi się tam podobają, mówiąc oględnie. Ale M je lubi, więc na razie zostają. Mają mokro, tnę je kilka razy w roku to ładnie rosną, ale jak kiedyś padną ;-) ... to posadzę wiśnie umbraculifiera
Lukrecjo
Asiu, spokojnie?zdążysz. Masz nieco mniejszy areał do ogarnięcia i bardziej elastyczny czas pracy. Ja jestem uziemiona codziennie na 8-9 godzin i dlatego muszę działać planowo i nieco wcześniej niż reszta
W środę planuję jeszcze porządki, a potem wrzucam luz na kilka dni
Jonatanko, nic odkrywczego nie napisałam
Ula, i jak, poszalałaś z grabiami? U mnie grabie czekają na przypływ energii u M'a, bo ja już nie mam czasu na trawnik.
Iwonko, odpoczęłaś w SPA to teraz musisz wziąć wolniejszy rozruch żeby relaks za szybko nie wyparował
Jeśli chodzi o opryski - Promanal, czy inny preparat olejowy (ja używam Treolu) można stosować na wszystkie rośliny. Ja opryskuję róże, bukszpany, cisy. Oprysk wykonuje się w stanie bezlistnym, zanim zaczną pękać pąki.
Pozdrawiam serdecznie!
cdn.
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12473
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Kasiu w środę ma być ładnie wiec zazdroszczę urlopu, a tak w ogóle mam pytanie niedługo w Poznaniu Gardenia -nigdy nie byłam ,warto się wybrać ?
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Aniu, o promanalu pisałam Iwonce, można działać! Czekam w takim razie na kolejny, wiosenny już wątek! Podobnie jak dla Julietty, to jeden z moich naj naj naj ulubieńszych momentów dnia, gdy do Ciebie zaglądam i podziwiam Twój bajeczny ogród
Nifredilku, według mnie, to dobrze, że zdjęłaś okrycia. Prz takich temperaturach i wilgotności mogą łapać infekcje grzybowe i zaparzać się od słońca. Więcej szkód niż pożytku. W razie większych mrozów (pon. -5) możesz okryć te które już się wybudziły.
Danusiu, witaj! hahaha, Ty i tak jesteś przodownikiem pracy
Już cały ogród ( i domek!!) wysprzątany na błysk..możesz tylko wyczekiwać wiosny. Ja jestem jeszcze w lesie z pracami, ale uwijam się jak mogę, popołudniami. Ściskam!
Bozuniu, to wybieranie liści to najbardziej czasochłonne i żmudne zajęcie przy różach. Nawet plewienie jest mniej absorbujące. Ale te prace wykonać trzeba, więc nie ma co marudzić tylko do roboty ;-) Żeby róże nie chorowały, to jest minimum prac do wykonania. W ubiegłym roku ta praca przyniosła spodziewane efekty. Spośród wszystkich moich róż, na palcach jednej ręki mogę policzyć te, które mi chorowały. Jak dla mnie, warto
Majutku, wracaj do zdrowia bidulko
Czy Ty też obrywasz liście swoim królewnom, czy czekasz aż same opadną? Zbierasz je z rabat? Jak przeziowały Souvenirki? U nie cudnie wygląda Lincoln, zielony na całości
Małgosiu, witaj! Ja też mam zaległości kochana, aż wstyd. Co niektórzy pewnie się poobrażają?.ale doba mimo że dłuższa, coraz bardziej się kurczy przy tylu pracach ogrodowych
Nic nie poradzimy. Tym bardziej bardzo się cieszę z Twoich odwiedzin!
Constancjo, Miedzian też się przyda, ale jak będzie cieplej. Ja pryskam Miedzianem krzaki i ziemię pod nimi. Do Promanalu (ewentualne TREOL) wystarczy temp. pow. 5 stopni. Buziaki
Dorciu, ja bardzo lubię Gardenię i odkąd mieszkam w Poznaniu, jestem tam co roku. To dla mnie istotny zastrzyk energii, porcja nowinek z branży, ale też okazja do pierwszych wiosennych zakupów. To największe targi tego typu w Polsce. Zależy, jakie masz oczekiwania?oferta roślin znacznie mniejsza niż w Warszawie na sierpniowych targach, z racji pory roku. Jednak wydaje mi się, że stoisk więcej i w mojej ocenie, bardziej wartościowe. Bardzo lubię te Targi, ale nie namawiam, nie każdemu odpowiada wczesno-wiosenna oferta roślin. Pozdrawiam!
Nifredilku, według mnie, to dobrze, że zdjęłaś okrycia. Prz takich temperaturach i wilgotności mogą łapać infekcje grzybowe i zaparzać się od słońca. Więcej szkód niż pożytku. W razie większych mrozów (pon. -5) możesz okryć te które już się wybudziły.
Danusiu, witaj! hahaha, Ty i tak jesteś przodownikiem pracy
Bozuniu, to wybieranie liści to najbardziej czasochłonne i żmudne zajęcie przy różach. Nawet plewienie jest mniej absorbujące. Ale te prace wykonać trzeba, więc nie ma co marudzić tylko do roboty ;-) Żeby róże nie chorowały, to jest minimum prac do wykonania. W ubiegłym roku ta praca przyniosła spodziewane efekty. Spośród wszystkich moich róż, na palcach jednej ręki mogę policzyć te, które mi chorowały. Jak dla mnie, warto
Majutku, wracaj do zdrowia bidulko
Małgosiu, witaj! Ja też mam zaległości kochana, aż wstyd. Co niektórzy pewnie się poobrażają?.ale doba mimo że dłuższa, coraz bardziej się kurczy przy tylu pracach ogrodowych
Constancjo, Miedzian też się przyda, ale jak będzie cieplej. Ja pryskam Miedzianem krzaki i ziemię pod nimi. Do Promanalu (ewentualne TREOL) wystarczy temp. pow. 5 stopni. Buziaki
Dorciu, ja bardzo lubię Gardenię i odkąd mieszkam w Poznaniu, jestem tam co roku. To dla mnie istotny zastrzyk energii, porcja nowinek z branży, ale też okazja do pierwszych wiosennych zakupów. To największe targi tego typu w Polsce. Zależy, jakie masz oczekiwania?oferta roślin znacznie mniejsza niż w Warszawie na sierpniowych targach, z racji pory roku. Jednak wydaje mi się, że stoisk więcej i w mojej ocenie, bardziej wartościowe. Bardzo lubię te Targi, ale nie namawiam, nie każdemu odpowiada wczesno-wiosenna oferta roślin. Pozdrawiam!
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12473
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Do Warszawy się nie wybiorę na targi,a do Poznania mam niedaleko 
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Dorciu, ja byłam w Warszawie raz i chociaż zakupowo się obłowiłam, to już się nie wybieram. Wolę Gardenię 
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12473
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Mój M mi zaproponował Gardenię
powiedział że mnie zawiezie,ale bez portfela 
-
MaGorzatka
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Kasiczku - nie ma się co obrażać, jak ktoś pracuje, to bez zaległości się nie da.robaczek_Poznan pisze: Ja też mam zaległości kochana, aż wstyd. Co niektórzy pewnie się poobrażają
Czy to Ty pokazywałaś wysiew lobelii na bibułkach? Tak wysiałam i wschodzi!
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Robaczka cz.12
Kasiek chyba wszystkie róże przezimowały dobrze lub bardzo dobrze, ale dopiero wiosna to zweryfikuje, a do wiosny jeszcze trochę ewentualnych mrozów zostało. Czeka cierpliwie na prawdziwą wiosnę.
Liście będę obcinać nie obrywać, żeby nie kaleczyć pędów, tylko muszę się pod-kurować. No i wyzbierać te wszystkie liście co opadły lub nawiało lub służyły za okrycie.
Jesienią myślałam nad odkurzaczem, ale takim co mi wyzbiera nie tylko liście ale i żołędzie, no i najlepiej jak to przemieli. Tak wybierałam że go nie wybrałam i w dalszym ciągu nie wiem jaki sprosta twardym żołędziom
Liście będę obcinać nie obrywać, żeby nie kaleczyć pędów, tylko muszę się pod-kurować. No i wyzbierać te wszystkie liście co opadły lub nawiało lub służyły za okrycie.
Jesienią myślałam nad odkurzaczem, ale takim co mi wyzbiera nie tylko liście ale i żołędzie, no i najlepiej jak to przemieli. Tak wybierałam że go nie wybrałam i w dalszym ciągu nie wiem jaki sprosta twardym żołędziom



