Kwiecisty ogród Doroty cz. 7

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13134
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Kwiecisty ogród Doroty cz. 7

Post »

Zbiór czosnkowy bardzo udany, a ja swoje czosnki wsadzam miedzy rośliny, nie wykopuje taka ochrona dla gryzoni czy to coś daje nie wiem.
Jesienią posadziłam sporo z myślą jednak na zbiory - ciekawe co mi wyjdzie.
Gairlardie - u mnie nie chcą się rozrastać, mało tego zanikają - a przecież one przepiękne są jak tworzą "dywanik".
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
bwoj54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6792
Od: 8 wrz 2012, o 08:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Kwiecisty ogród Doroty cz. 7

Post »

Dorotko!
Witam się w Nowym Roku i życzę wszystkiego co najpiękniejsze i najlepsze a przede wszystkim zdrówka.Z wielką przyjemnością napawałam oczy pięknem Twoich kwiecistych. Może znasz imię tej niskiej różyczki. Urzekla mnie wyjątkowo. Zresztą łubiny, przetaczniki i wszystkie inne ;:215 ;:196
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42359
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Kwiecisty ogród Doroty cz. 7

Post »

Dorotko i u mnie jak u Tary gailardie są jednoroczne w najlepszym razie dwuletnie :wink: Kupiłam żółtą w LM i ciekawa jestem ile przetrwa? Czosnek też uprawiam od lat, ale ostatnio sadzę mniej i zbieram mniej, ale mam cały sezon własny :D
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
akl62
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2353
Od: 11 cze 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Kwiecisty ogród Doroty cz. 7

Post »

Piekne zbiory czosnku.
A to zdjęcie lawendy z bladoróżowymi różami, przypomina mi ogródek, który mijałam na wycieczce rowerowej i na podlużnej rabacie były tylko blade róże i lawenda, Nie zatrzymałam sie, żeby zrobić zdjęcie i do teraz żałuję. ale Dzięki Twojemu, uświadomiłam sobie, że muszę wygospodarować miejsce na taką kompozycję. Bo mam i taka różę i młode lawendy. Myślę, że jeszcze wszystko da się przesadzić.
Awatar użytkownika
anastazja B
1000p
1000p
Posty: 1414
Od: 3 mar 2013, o 09:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kwiecisty ogród Doroty cz. 7

Post »

Dorotko miło mi znowu zajrzeć do Twojego gościnnego ogródka. U mnie gailardia rośnie na ogół przez dwa lata ładnie a w trzecim roku jest już byle jaka:ma rzadkie i wyciągnięte kwiaty więc na kolejny rok kupuję nową; z nasion mi nigdy nie wyszła a nowe sadzonki nie są drogie.
Ależ masz mnóstwo gości !!! ;:4
pozdrawiam Beata

Mój ogród w półcieniu
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Kwiecisty ogród Doroty cz. 7

Post »

Grażynko było bardzo fajnie, chociaż didżej, nie grał pod mojego nogi męża ;:306 więcej szaleli młodsi.
Grażynko ja specjalnie ten czosnek wkleiłam dla Ciebie. Nie wykopałam żadnej główki zgniłej, chyba deszczyk dopomógł wzrostowi. Jedynie w czerwcu musiałam dwukrotnie opryskać na robactwo, zaatakowały liście poskrzypki. Stwierdzam, że ten fioletowy jest dużo lepszy, aromatyczniejszy, bardziej podzielny. U białego, w główce często jest 3-4 cząstki, tak duże że nie zawsze aż tyle na raz potrzebuję. Przed świętami dałam go dość dużo do kiełbasy i zapach, smak jest słaby.
Jesienią posadziłam dużo czosnku, i zaczynam się już martwić, bo kilka kiełków wylazło na wierzch, obym nie miała powtórki sprzed trzech lat, wtedy mi wszystko wymarzło.
Lawendę zawsze okrywam przed zimą, wiosną przycinam dość krótko, daje radę, jedynie po tej paskudnej zimie stulecia nie zakwitła.
Dzięki za życzenia, tego roku planuje poświęcić się całkowicie ogrodowi.
Jeszcze raz zdjęcia tego "białego ' czosnku nie znam nazwy odmianowej, czosnek dostaję do sadzenia aż z Hrubieszowa

Obrazek

taro jak mnie ucieszyła Twoja wizyta, czyli starzy dobrzy znajomi pamiętają mój ogródek. Czosnek zawsze sadzę w części warzywniczej na osobnej grządce bardzo dużo go używam w kuchni. Na starej działce mieliśmy ogrom gryzoni i moje sąsiadka sadziła czosnek na rabatkach, ale to nic nie pomogło, bo gryzonie jak podgryzały wcześniej to dalej to robiły. Oby u Ciebie metoda odstraszania zapachem czosnkowym się sprawdziła.
Moje gairlardie rosną już ze 3-4 lata, akurat te co pokazałam są jakieś wytrzymałe, co roku mam wokół nich wiele nowych siewek. Gorzej z odmianami o pięknych kwiatach kupowanymi na targu, one każdej zimy giną, a zebrane nasionka nie zawsze mi wykiełkowały.

Bogusiu dziękuję bardzo za życzenia. Nie wiem czy chodzi Ci o tę niską różyczkę okrywową z ostatniego różanego zdjęcia, nie znam jej nazwy kupowałam ją jako "karminową" na pewno sprzedającej chodziło o piękny kolor kwiatów.
Łubiny mam z własnego wysiewu, są moją dumą jak zakwitają, a po kwitnieniu, mocno je przycinam i puste miejsca wypełniam aksamitkami.

Marysiu te gairlandie mam od kilku lat, co kilka sezonów wymieniam roślinki nowymi sadzonkami, lubię te kwiaty bo kwitną długo, a posadzone w jednym miejscu w kilku kępkach tworzą piękną kolorystyczna plamę. Kupiłam kilkakrotnie na targu inne odmiany, ale jak pisałam wcześniej żadnej zimy mimo okrycia nie przetrwały.

alk62 a może przejeżdżałaś na rowerze koło mojego ogrodu :lol: Ja zestawienie lawendy i róż wypatrzyłam tu na forum, nie pamiętam tylko u kogo.

Prezentacja zdjęć wykonanych w lipcu cd, wtedy pięknie kwitły liliowce
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
akl62
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2353
Od: 11 cze 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Kwiecisty ogród Doroty cz. 7

Post »

Ale jak widać dobre pomysły są zaraźliwe.
evluk
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3675
Od: 16 lis 2008, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Kwiecisty ogród Doroty cz. 7

Post »

Witaj Dorotko :wit
Twój czosnek mnie powalił na kolana. Przepiękny zbiór! Serdecznie gratuluję ;:180
;:196
123katex
1000p
1000p
Posty: 1050
Od: 22 maja 2013, o 20:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Kwiecisty ogród Doroty cz. 7

Post »

Witam w nowym roku, piękne plony zebrałaś, u mnie był marny , sadziłam go pierwszy raz i chyba miał za mokro, teraz posadziłam w bardziej suchym miejscu, :wit
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Kwiecisty ogród Doroty cz. 7

Post »

Mój chociaż nie było go wiele, to zaczyna zagniwać.
Ale tam, gdzie rósł było dość mokro, no i pod koniec wegetacji padało bez przerwy, więc to chyba jest przyczyna.
Ciekawe jaki będzie w tym roku.
Cieszę się, że już powoli zaczniemy nowy sezon, mam nadzieję, że u mnie będzie lepszy niż poprzedni.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42359
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Kwiecisty ogród Doroty cz. 7

Post »

Dorotko, a które liliowce kupowałaś u Emila jak byłyśmy razem?
Są lata że czosnek wykiełkuje przed zimą, ale nigdy mi jeszcze nie wymarzł. Sadzę jakiś też jasny od kolegi z pracy, który uprawia na zarobek, na ogól mam własne ząbki do sadzenia, ale co parę lat biorę od niego nowe. Muszę sprawdzić czy oby mój nie wyszedł :?:
Drugi ten różowy jest dużo drobniejszy i dostałam go od innego kolegi. Piszesz że biały słabo pachnie, a ja tego nie zauważam i w potrawie jak dam więcej jest ostry i aromatyczny ;:333
Czyli gailardie tak mają, ale mam nasiona i to chyba od Ciebie więc może też się dochowam roślin na dłużej niż rok :D
DTJ_1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3539
Od: 14 lis 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 60 km od W-wy

Re: Kwiecisty ogród Doroty cz. 7

Post »

Serdeczności w Nowym Roku Dorotko , jestem i ja choć zdjęcia obejrzę dopiero po powrocie. Słaby zasięg złapałam ;:306 .
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Kwiecisty ogród Doroty cz. 7

Post »

Aniu jestem otwarta na wszelkie zmiany, jak ma to poprawić wizerunek ogrodu, dlaczego nie zaszaleć. Nieraz zanim posadzę nową roślinę biegam z nią kilka dni ustawiam i myślę czy to miejsca dobre. A jak wypatrzę coś ciekawego u innych staram się "zmałpować" na własnych rabatkach. U mnie marna piaszczysto- kamienista gleba i nie wszystko z nasadzeń wygląda tak jak bym chciała. Wiele roślin wypada, teraz sadzę te najbardziej wytrwałe.

Ewa witaj, przecieram oczy ;:oj i nie wierzę, jesteś, a ja myślałam że już Cię nie ma na forum, widziałam wątek zamknięty i długo była cisza.
Nie zawsze mam takie zbiory czosnkowe tego sezonu jest się czym chwalić, ale jakbyś zobaczyła moje marchewkowe i pietruszkowe ogonki to byłby śmiech.

Kasiu witaj, czosnek nie lubi zbyt mokrego miejsca wtedy gnije, może tego sezonu u Ciebie pięknie urośnie.

Grażynko ja tak miałam w zeszłym roku, biały praktycznie cały zgnił, on chyba nie nadaje się do długiego przechowywania.
Dziś słyszałam pogodę na rok 2015, nie będzie tak źle. Zima ciut ostrzejsza niż w zeszłym roku, wiosna ma być piękna, czerwiec deszczowy, a lipiec, sierpień upalne, no i długa słoneczna ciepła jesień. W praktyce okaże się co będzie.
Oby dla naszych ogrodów ten rok był sprzyjający.

Marysiu już pokazuję jakie liliowce kupiłam. Zastanawiałam się długo nad pająkiem no i Ty ( nie wiem czy pamiętasz moje niezdecydowanie) tego ślicznego mi podpowiedziałaś

Obrazek

jeszcze wtedy ten mnie zauroczył, ale zdjęcie mam z zeszłego roku

Obrazek

Mam wiele liliowców od Emila, kupowanych wcześniej, ale taki ten sezon dla mnie był czasowo skąpy, ze zdjęć nie porobiłam. Przy zakupie dostałam też kilka siewek bez oznaczeń, dwie tego roku zakwitły, są cudowne jeden liliowiec o cytrynowych ogromnych kwiatach z falbankami. Na wiosnę je przesadzę w bardziej widoczne miejsce.
Marysiu czosnek co roku do sadzenia albo dostaję, albo kupuję. Wypraktykowałam, że na mojej ziemi jak sadziłam z plonów własnych rósł bardzo mały. Sadziłam też czosnek wiosenny, ale ten mi nie zdążył urosnąć w porządną główkę z cząsteczkami.
Nie pamiętam czy czasami nie wysłałam Ci nasion gailardi wysokiej.

Doroto dziękuję bardzo ;:168 i ja muszę powrócić do Waszych ogrodów, mam tyle do nadrobienia.

Zaczęłam pokazywać liliowce, zdjęć mam bardzo mało, a tego sezonu tak pięknie kwitły, naprawdę było na co patrzeć i te pospoliciaki do których miałam delikatnie powiedzieć "luzacki stosunek" tego sezonu mnie zachyciły. Człowiek sam nie wie co ma, nie widzi piękna, dopiero ktoś inny musi mu wskazać.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
akl62
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2353
Od: 11 cze 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Kwiecisty ogród Doroty cz. 7

Post »

A ja miałam czosnek na próbę posadzony jesienią w skrzyni po pomidorach. Udał się fajnie, choć dużo zjedliśmy w maju, bo lubimy taki bez ząbków. To też niezłe zabezpieczenie przed nadmierną wilgotnościa. Teraz wsadziłam do starych betonowych obrzeży. W ogóle poza słonecznym ziołownikiem chyba przestawię się na podwyższone grządki. Takie w kantówkach, jak w angielskich ogródkach przydomowych. Na razie wykorzystuję stare drewniane skrzynie po owocach. Fasolka i szpinak były w nich świetne.
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Kwiecisty ogród Doroty cz. 7

Post »

Aniu a ja przed chwilką wróciłam z Twojego pięknego ogródka, brzozą jestem zachwycona ;:215 kurcze teraz główkuję gdzie takie cudo upchać. Gdyby nie mój traktorzysta, miałabym wiele takich cudów, ale nie mogę posadzić bo nie miałby podczas orania gdzie zawracać. Mój warzywnik jest dość duży, mąż na pewno nie kopałby go łopatą. Szukałam zdjęcia warzywnika, znalazłam z roku 2009, to i tak nie cały widać

Obrazek

Podwyższone grządki to super sprawa.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”