Kolorowa-żurawkowa terapia antystresowa

[mamafrania]

sztukę łamania szpadli opanowałam do perfekcji.Jesinia pobiłam rekord i przełamałam sztych na pół .Ale moi mężczyźni mieli miny

[wielkakulka]

Jestes zdolna niesłychanie...

[PEPSI]

U mnie podobna afera z drewnem. Przywieżli chłopcy w sobotę 10 metrów, M tnie z synem, ja wożę taczką i układam. Pogoda nie zachęca mnie do tych prac, ale...samo się nie zrobi. A wiosną takie ćwiczenia na poprawę kondycji pozimowej bezcenne. A zimą będzie cieplutko. Pozdrawiam

[ilona2715]

Na to wygląda, że z tymi szpadlami mamy podobnie, więc jakby nie było wniosek nasuwa sie jeden, że takie słabie po prostu je robią, no chyba, że jesteśmy wszystkie takie strongmanki . Aniu, rozkręcasz nam wyobraźnię tym tajemniczym miejscem, ale doskonale Cię rozumiem, że na razie nic nie pokazujesz, bo sama też mam taki "wrzód", że gdy idę z aparatem to omijam to miejsce szerokim łukiem. Niestety nie da się zrobić wszystkiego na raz, więc i u mnie musi sobie jeszcze troszkę poczekać ten straszący barak.

[Malgolinka]

Witaj Aniu, wpadam się tylko przywitać i lecę dalej

[AliWas]

Witaj Aniu! Śliczna ta Twoja Rudzia Ach... jak lubię koooooty... mrrr...
Melduję, że Oleander od Ciebie ma się bardzo dobrze. Nie urósł zbyt dużo ale rósł tylko przez jesień bo w zimie sobie drzemał. Myślę, że teraz pokaże na co go stać i popędzi w górę
Jego fotkę znajdziesz na 58 stronie mojego wątku.
Aniu.... ostrożnie z tymi członka... ups trzonkami... one nie są niczemu winne....
Buziaki

[mamafrania]

Pogoda się popsuła....deszcz siąpi co chwilę, więc ochota do prac na dworze spadła do minimum.Jednak nie odpoczywam, bo w domu mam co robić
Odebrałam samochód od mechanika... wreszcie.... po małych zawirowaniach , ale na razie sytuacja wygląda na opanowaną .W ramach testowania sprzętu wybrałam się z mężem na ryneczek.Nie wypadało wracac do domu z pustymi rekoma przywiozłam więc sobie wymazoną wierzbę Hakuro .Mąż zaszalał znacznie bardziej i wybrał sobie śliwki jakies i inne owocowe drzewka.Ponieważ moja hakuro nie przekonała go jakoś, kupił sobie swoja wierzbę sachalińską .Teraz już ma o co dbać.Powiedzcie mi tylko która ładniej i szybciej przyrasta, bo się z nim założyłam ze moja będzie ładniejsza
Na ryneczku znowu spotkałam Krzysztofa z lili wodnych .O kurczaczki, rodoendrony przywiózł no nie wytrzymałam i jednego przywlokłam do domu , i borowki amerykańskie .Ja nie wiem co to będzie jak pojade do nich do Skępe .Na pewno nie wróce z pustymi rękoma .

Rozkwitają mi pierwsze hiacynty, ale narcyzy tylko patrzeć kiedy strzelą kwieciem ...Wiosna jak nic....Chyba z miesiąc wcześniej ...














Alinko bardzo się cieszę zę olek jest grzeczny.Niech trzyma fason .Moje oleandry w tym roku na razie nie kwitną.Wyniosłam je do ciemniejszego, ale chłodniejszego pomieszczenia i dały nieźle radę.Chciałabym żeby tym razem zakwitły tak jak się należy, czyli w sezonie.
Ilonko ja chyba nie dam rady zrobić całego ogrodu "na raz" .Za duża powierzchnia.W kwietniu dostanę sporo zurawek i właściwie to od ich ilości będzie zależało ile powierzchni obsadzę.Będe miała wdzięczne okazy do fotografowania.Więc chcę im zrobić ładne tło.

[anym]

Aniu obie wierzby rosną dosyc szybko ale Twoja wierzba na pewno będzie ładniejsza od eMa
Wiosenka śliczna u Ciebie

[ilona2715]

Aniu, ładne zakupy zrobiliście, ciekawa jestem tych nowych żurawek i tej powierzchni do obsadzenia, bardzo ładnie wygląda ta bordowa żurawka w towarzystwie o ile dobrze widzę żagwinu i . A to powyżej co to takiego, listki troszkę jakby podobne do wielosiłu, ale to teraźniejsze zdjęcie?

[lucy09]

Aniu, Sachalińską mam. Jej dorosła korona zajmuje ze 3m szerokości.Wygląda tak sobie. Tworzy jednak przepiękne płaskie "pędy" z baziami powyginane i pokręcone. Hoduję ją właśnie dla tych pędów. Ja poprowadziłam ją na wysokość ok 1m (drugą na ok 2,5m) i zaczęłam ciąć i tworzyć "główkę" Ja swoją lubię i pewnie Zenek też ją polubi mimo, że taka niepoukładana

[mamafrania]

Aniu, tez tak myślę ale co tam się będę z nim spierać.Niech tez przyjemność z tych zakupów i zabawy w ogród

Ilonko, masz rację, to jest wielosił, a zdjęcie jeszcze cieplutkie .Żurawka o którą pytasz to Machogany. Rosnie na skalniaku wraz z żagwinem i rogownicą.Będe musiała to towarzystwo "troszkę " poskromnić, ale to dopiero po kwitnieniu

Lucynko, chyba dlatego ze taka dziwna, to go zainteresowała.Pozostawię mu decyzję co do pokroju.Teraz będę miała tyle miejsca, zę będzie mogła rosnąć wzdłuż i wszerz

[mamafrania]

Wiosna zdecydowanie bardziej u Franka w ogródeczku niż u mnie .Kwitną mu hiacynty, stokrotki, gipsówka, tulipany za chwilę będą gotowe, już maja piękne pąki .Chłopak strasznie się cieszy .
W domowych i tarasowych dominują pelargonie.Wlaściwie już wszystkie pokazały kolorki .Uwielbiam ten moment.
Zakwitło mi tez wyczekiwane z niecierpliwością od kilku dni hippeastrum .Zdjęcie powyżej

[nifredil]

Aniu, jaki piękny ten pierwszy hiacynt, taki pudrowy róż. Franuś może być dumny ze swoich zwiastunów wiosny

[tesia39]

Aniu, piękne to hipeastrum wybarwienie płatków
Ogródeczek Frania pięknie już ukwiecony, ma chłopak powód do dumy i radości

[szarotka66]

Przepiękne hippeastrum . Piszę się na potomstwo.