Krety są najwrażliwszymi i najlepszymi węchowcami, dlatego łatwo je zniechęcić...smrodkiem, jak choćby polecaną przez Mietka - szmatką nasączoną ropą.
A, życie pod roponośną różą, nie należy do przyjemności !
Żaża, Kochanie, sadź wszystko, nawet suchotnice i umarlaki.
Zawsze jest szansa, że osłabiony krzew, odżyje. Może nieco później, troszkę wolniej, ale wszystko chce żyć i ostatkiem sił zdobywa się często na wydanie potomstwa ( kwitnienie, zawiązanie owoców, czy "puszczenie się na boki "tj. odrosty lub nowe pędy

*****
To ja się pochwalę, choć nie swoim

To prezentowa fotka róży
Mirabilis :P
Jak doskonała forma i jak pięknie odżywione liście, och!
A ten czarnoziem zerkający na dole....
Tylko wzdycham z rozkoszy i zazdrości
Dziękuję za piękny prezent!
