Mój ogródek - KarolinaL

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2338
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

Winogrona masz piękne.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Awatar użytkownika
KarolinaL
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1290
Od: 2 kwie 2007, o 18:08
Lokalizacja: Poznań

Post »

Gosiu, mam nadzieję, że nastrój Ci się dziś poprawił :D Zajrzyj proszę na PW :wink:

Krysiu, musze przyznać, że winogronka to nie moja zasługa, posadził je mój Tata i bardzo ładnie się trzymają i dojrzewają, chociaż pewnie wolałyby mieć jeszcze więcej słońca. I są pyszne! :D
Awatar użytkownika
KarolinaL
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1290
Od: 2 kwie 2007, o 18:08
Lokalizacja: Poznań

Post »

Dzisiaj deszcz wygnał mnie z ogrodu, gdzie pracowałam pilnie nad zakątkiem mchowym. Uformowałam wszystko, co do uformowania było, wkopałam w ziemię wspomnianą misę... i tyle zdążyłam. Po deszczu oczywiście po moich pracach "formowawczych" :wink: nie było śladu, wszystko rozmyte, a ekhem, "oczko" napełniło sie samodzielnie :? . Piękną, brudną, deszczówką zmieszaną z ziemią spływającą z usypanej górki... :? A ja w naiwności swojej wyobraziłam sobie, że będzie tam śliczna przejrzysta woda, a w niej kilka ładnych kamyków i trochę piaseczku, ha ha :? :evil:
A może to tak tylko na początku, póki cała konstrukcja nie "siądzie"...

Chciałam na pocieszenie (sobie :wink: ) wstawić kilka kwitnących zdjęć, ale fotosik wstawił jedno i odmówil dalszej współpracy :? Więc dziś tylko ketmia raz jeszcze. Dałabym glowę, że rok temu miała ona kwiaty normalnie pojedyncze bez żadnych wątpliwości, a teraz jakby się zastanawiała czy się nie przerzucić na pełne, hm :) .

Obrazek
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Grzegorz B

Post »

Karolinko, winogronka bardzo apetyczne, więc uskubałem aby przyjemniej się oglądało jak i czytało zawartość Twojego wątku :wink:

Widzę, że zabrałaś się za mchowy zakątek. Zapowiada się rewelacyjnie i już teraz nie mogę się doczekać efektu końcowego.

Karolinko, efekt końcowy troszkę inny, albo i bardzo odmienny od zamierzonego, to także u mnie ma miejsce. Jednak czy można coś zaplanować na 100%, jeżeli w głowie co chwilę rodzą się nowe pomysły. Takie ramowe i sztywne planowanie, to nie dla mnie. Ja dopiero w czasie realizacji dochodzę do zamierzonych efektów, więc nie odpowiadałoby mi zrealizowanie zapisanego planu skoro on już byłby "nieświeży" :wink:
Awatar użytkownika
KarolinaL
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1290
Od: 2 kwie 2007, o 18:08
Lokalizacja: Poznań

Post »

Grzegorz B pisze:Jednak czy można coś zaplanować na 100%, jeżeli w głowie co chwilę rodzą się nowe pomysły. Takie ramowe i sztywne planowanie, to nie dla mnie. Ja dopiero w czasie realizacji dochodzę do zamierzonych efektów, więc nie odpowiadałoby mi zrealizowanie zapisanego planu skoro on już byłby "nieświeży" :wink:
Racja Grzesiu, mi co trochę przychodzi do głowy coś nowego, wskutek czego niektóre biedne roślinki mają przeprowadzkę kilka razy w sezonie :oops: :wink: Ale z tym mini-oczkiem wodnym, to chyba jednak nie był dobry pomysł :( Może spróbuję jeszcze dołożyć tam parę kamieni i trochę żwirku żeby ograniczyć wypłukiwanie ziemii do wody, a jak się nie uda, to chyba zakopię z powrotem to oczko nieszczęsne, a wraz z nim swój pomysł :? :wink:



Parę kwiatków na osłodę pochmurnego dnia:

Obrazek Obrazekn Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2338
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

Ooooo! Karolino, ale piękne kwiatki. Zgadzam sie z tobą i Grzesiem co do kwestii planowania ogrodu. Ja też "planuję" w trakcie realizacji i tak jak ty Karolino przeprowadzam nieraz roślinki z miejsca na miejsce. Jak już jestem na etapie przesadzania, to M z rana pyta? co dzisiaj przesadzamy? Z bylinami radze sobie sama, ale większe krzewy to już musi być męska ręka. W tym tygodniu przesadziliśmy tylko dwa jałowce i jeden cyprys.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Reposit-10
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 8487
Od: 22 sty 2006, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Karolino - chwilę pozwiedzałam i nadrobiłam zaległości... Widzę, że 'zawzięłaś się' jednak na mchy :D
Bardzo jestem ciekawa, jak Ci się uda ten mchowy kącik?
Przepiękny ten żółto - pomarańczowy mieczyk ;:333 . Bardzo je lubię, ale niestety dwa razy
były mizerne - i zrezygnowałam z nich. Często jednak kupuję cięte , do wazonu.
Czy liliowiec to nowy nabytek? Chyba mam wcześniejsze odmiany, bo już dawno śladu nie ma po kwiatach :( .
A może znasz jego nazwę ?

Ciepło pozdrawiam :D
Awatar użytkownika
KarolinaL
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1290
Od: 2 kwie 2007, o 18:08
Lokalizacja: Poznań

Post »

Krysiu, ja raczej przesadzam byliny, większym roślinom daję już spokój. Chociaż... jak się kiedyś zawezmę, to kto wie :wink: Chętnie bym kiedyś przesunęła tę ogromną jabłoń, tak o dwa metry powiedzmy :lol: Ale dziś na przykład przesadziłam klonik palmowy (malutki), i tak musialam go wyciągnąć z ziemii w celu rozluźnienia podloża (bo wcześniej się nie pomyślało :oops: ), więc przy okazji powędrował dosłownie pół metra obok.

Aniu, to jest mój jeden jedyny mieczyk :( miałam więcej rok temu, ale źle przechowałam cebule... :oops: :(
Liliowca kupiłam wiosną na wyprzedaży, więc nazwy oczywiście nie było. Też mnie dziwi, że tak późno kwitnie, ale cieszę się, że w ogóle zakwitł, bo taki jasny z zeszłego roku za nic nie chce :? Chyba muszę z nim poważnie porozmawiać :wink:


Dziś pojechałam do lasu nie tylko z łopatką, ale także z... plecakiem, bo coś czułam, że tym razem torebeczka nie wystarczy :wink: I dobrze zrobiłam :D Wróciłam z pełnym plecakiem mchu i innymi pasażerami. Tak więc kącik mchowy został dziś częściowo obsadzony kilkoma gatunkami mchu. Poluję na jeszcze jeden i już wiem gdzie jest, nie wiem tylko czy zdążę wybrać się tam przed wyjazdem. Pokażę Wam już teraz, bo na pewno nie wszystko się przyjmie, więc póki wygląda w miarę ładnie... :wink:
Niby-oczko wodne na razie wykopałam i odstawiłam zeby nie straszyło na zdjęciach :wink:

Tak wygląda to teraz (oczywiście to dopiero początek :D ):

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Na szczycie stanie ten oto domek, muszę go tylko pomalować jakimś impregnatem. Miał być kamienny, ale na razie dam ten. Dotychczas stał w domu w doniczce :wink: Ciekawe kiedy wprowadzą się krasnoludki :lol: Na razie nie pokażę jak wygląda w docelowym miejscu, bo już byście tu nie zajrzeli, a tak to może ktoś się jeszcze zaciekawi :D

Obrazek


A to prototyp mostku i schodków, którymi krasnoludki będą mogły zejść ścieżynką na dół (chyba dziecinnieję... :wink: )

Obrazek


Razem z mchem wyłopatkowałam taką oto małą paprotkę:

Obrazek

Jeszcze jedna paproć (ta się do plecaka nie zmieściła :wink: )

Obrazek


I ostatni eksponat - eksperyment, jagódka. Dostała torfu z piaskiem i trochę leśnej ziemii, ale jakoś nie wierzę, że się przyjmie, bo chyba w żadnym ogrodzie jagód nie widziałam. Może macie jakieś doświadczenia z jagodami?

Obrazek
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22087
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Ciekawa jestem jagódki - czy się przyjmie. :D
Karolino super!!!!!!! :D
Awatar użytkownika
lila31
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2634
Od: 20 lip 2006, o 12:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubin

Post »

Karolinko na chwilę mnie nie było, a Ty takie fajne zdjęcia i pomysły pokazujesz.
Bardzo podoba mi się pełny hibiskus. Posadziłam też pełnego, mam nadzieję, że będzie miał kwiaty podobne do tego na Twoim zdjęciu. :D
Kącik z mchami, domkiem, mostkiem, przewspaniały pomysł. ;:63 ;:63
Podpowiedz po cichu, skąd bierzesz mech?
Reposit-10
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 8487
Od: 22 sty 2006, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

:shock: :shock: Jesteś niesamowita ! Błyskawicznie zamieniasz zamiary w czyn , bo 'mchowisko'
już istnieje ! Brawo, Karolino ;:215
A pomysł z jagodą leśną nawet nie przyszedłby mi do głowy ..

Ciekawe jak potoczą sie dalsze dzieje leśnych łupów ? Życzę powodzenia :D
Awatar użytkownika
eleka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1561
Od: 22 kwie 2007, o 20:15
Lokalizacja: łódzkie

Post »

Super Karolinko wyszedł ten kącik mchowy.Domek i schodki.Ja podeślę Ci kilka krasnali z mojego lasu, tych od mchu.Tylko nie wiem - e-mailem, czy na PW?
Reposit-10
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 8487
Od: 22 sty 2006, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Elu, ja podsyłam pierwszego na początek, a Ty zajmij się resztą ;:33

Obrazek
Awatar użytkownika
KarolinaL
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1290
Od: 2 kwie 2007, o 18:08
Lokalizacja: Poznań

Post »

Ach, dziękuję za tyle słów uznania, jak ja to lubię, mówcie mi tak jeszcze! ;:1 :wink: :wink:

Krysiu, miałam szczerze mówiąc nadzieję, że mi coś napiszesz o jagódce :wink: . Też jestem bardzo ciekawa, ale z tego co wiem, to chyba nie ma plantacji jagód, a jeśli już człowiek dla pieniędzy nie jest w stanie jagody wyhodować, to wątpie czy mi się to uda :roll: :( Chociaż może jak jagoda poczuje, że nie jest tu dla kasy, to się przyjmie :wink:

Lilu, a ja posadziłam pojedynczego hibiskusa ;:112 , ale niech robi co chce, każdy mi się podoba :D
A mchy podbieram... tylko nie mów nikomu... z Wielkopolskiego Parku Narodowego :wink: Ale ich tam jest przecież naprawdę mnóstwo.

Aniu, sama trzymam kciuki za swoje leśne łupy, bo ciekawa jestem co one sobie teraz myślą :roll: Może np. "Cooo?! Oooo nie! W mieście nie rośniemy!" A w swoich rodzinnych stronach miały tak pięknie i cicho! Ale nie, u mnie też nie jest tak źle :wink:
Dzięki za krasnalka! :lol:

Elu, gdyby krasnale chciały się do mnie wprowadzić, to pakuj je po prostu z walizami w pociąg i niech przyjeżdżają! :D Może wywieszę na domku ogloszenie "Do wynajęcia" :wink:
Awatar użytkownika
ariel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1479
Od: 24 paź 2006, o 22:46
Lokalizacja: Zaleszany PDK
Kontakt:

Post »

Na pocieszenie powiem, że jagody widziałem i to owocujące. Rosły po prostu w ogrodze bez żadnych udogodnień typu namiastka lasu etc.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”