Chciałam ponadrabiać zaległości, ale chyba nic z tego... na razie
Oczy pieką, nie da się siedzieć długo przed kompem (a w pracy siedzę prawie cały czas

), więc muszę odpuścić...
Jeszcze na dziś tepsa się umówiła w sprawie przedłużenia neostrady... ale mam ochotę na wizyty

... pomijając to, że nie podyskutuję, bo z takim głosem
Byle do wiosny
