Dala - mój piękny ogród cz.3
-
x-d-a
Uff...Martwiłam się o Ciebie.dala pisze:Madziu, Agnieszko,
leje cały czas z małymi przerwami, ale ja na szczęście na górce i żadnej rzeczki ani potoku w pobliżu nie ma.
Dramatyczna sytuacja jest w Kotlinie Kłodzkiej...
Zastanawiam się, co będzie jutro z naszym wrocławskim spotkaniem?
Ja też na górce.
ale, w razie powodzi- flaszkę i na komin uciekam.
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5111
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Flaszkę oczywiście po to, żeby w razie konieczności miec gdzie wsadzić list z wołaniem o pomoc. I puścić z falami... 
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
No jasnebishop pisze:Flaszkę oczywiście po to, żeby w razie konieczności miec gdzie wsadzić list z wołaniem o pomoc. I puścić z falami...
dziękuję Krzysiu za wyjaśnienie, ot, ja zawsze skrótami myslowymi operuję
Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
-
evluk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3673
- Od: 16 lis 2008, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Daluś, prawdziwa inwazja zieleni
Bujnie i zielono-to jest to, co Tygrysy lubią najbardziej
Dalu u mnie pada już cały tydzień, rzeczka kilka razy niebezpiecznie się zbliżała do pkt krytycznego, ale na szczęście wszystko się rozeszło "po kościach"
U nas w 98 była powódź, zalane piwnice, ogród, tunel foliowy.....tragedia
Pozdrawiam
Bujnie i zielono-to jest to, co Tygrysy lubią najbardziej
Dalu u mnie pada już cały tydzień, rzeczka kilka razy niebezpiecznie się zbliżała do pkt krytycznego, ale na szczęście wszystko się rozeszło "po kościach"
U nas w 98 była powódź, zalane piwnice, ogród, tunel foliowy.....tragedia
Pozdrawiam



